Memoria (PC)

ObserwujMam (13)Gram (1)Ukończone (5)Kupię (2)

Memoria (PC) - recenzja gry


@ 01.09.2013, 12:30
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻


Co warte podkreślenia: lokacje są przepiękne i bogate w szczegóły, a przede wszystkim z charakterną, wyrazistą kreską. Co prawda, ciągle dwuwymiarowe, aczkolwiek bajeczne. Kiedy opuszczamy miejskie tereny (w przypadku Sadji będą to ruiny tajemniczej świątyni), naszym oczom ukazują się magiczne tereny zielone, gdzie horyzont wydaje się nie mieć końca, a lasy rozciągają się na dziesiątkach hektarów. Obłędnie wyglądają miejsca zastane zimową porą, a bagnisty las pełny od mgły i innych oparów to prawdziwe arcydzieło! Musicie koniecznie to zobaczyć, bo takie suche opisy nie oddają ani grama uroku tychże miejsc.

Memoria (PC)

Skoro już jestem przy temacie oprawy, wspomnę również o ścieżce dźwiękowej. Równie klimatycznej i kapitalnie skomponowanej, jak wizualizacja. Motywem przewodnim chyba wszystkich utworów są skrzypce, które do spółki z harfą wypadają kapitalnie. Wszystko nadaje rewelacyjnego klimatu i powoduje, że w tym momencie chce się to puszczać przy okazji leniwych, jesiennych wieczorów – naturalnie z kubkiem ulubionego napoju, kocem i książką (może być coś z gatunku political fiction).

Jak przystało na dobre fantasty, bohaterowie koniecznie muszą posługiwać się jakimiś nieprzeciętnymi umiejętnościami. Tak też jest i tutaj: zarówno Geron, jak i Sadja posiadają kilka niebanalnych skilli na warsztacie, co bardzo dobrze wpływa na urozmaicanie logicznych zagadek środowiskowych. Garnitur niezwykłych zagrywek w przypadku męskiego protagonisty jest relatywnie ubogi – da się raptem naprawiać, tudzież niszczyć, wybrane obiekty na mapie. Zdecydowanie lepiej prezentuje się żeńska wersja: dzięki niecodziennej lasce (ale takiej drewnianej, co byście sobie nie pomyśleli za dużo), w której zaklęty został pewien jegomość, możemy m.in. wprawiać w ruch magiczne obiekty, zamieniać w kamień organiczne fragmenty świata, czy wysyłać wizje do konkretnych osób. Ostatnia funkcja działa tylko wtedy, gdy w łapska wpadnie nam obiekt będący wcześniej w bezpośrednim kontakcie z delikwentem. Tego typu rozmaite opcje zabawy sprawdzają się wyśmienicie, jako dodatkowy mechanizm utrudniający rozgrywkę.

Memoria (PC)

Zwłaszcza, że Memoria jest zdecydowanie trudniejsza oraz bardziej wymagająca od poprzednich gier tego studia. Jest to po części związane z tematyką, która została w produkcji poruszona, wszak czegoś takiego nie znajdujemy w wirtualnej rozrywce codziennie. Czasami musimy uruchomić te, zazwyczaj nieużywane, szare komórki. Nieszablonowe myślenie jest dzisiaj w cenie i Daedalic usilnie to promuje. Jednocześnie gameplay nie sprawia wrażenia nadmiernie topornego, dzięki czemu nie grozi nam polowanie na pixele. Między innymi dlatego, że jak w niemal każdej przygodówce, działa tu podświetlanie interaktywnych przedmiotów.

Nieco lepiej, w odróżnieniu do bety testowanej na początku sierpnia, wypadają animacje głównych bohaterów. Wciąż poruszają się oni dosyć pokracznie, aczkolwiek deweloperzy coś przy nich poszperali, przyczyniając się do poprawienia ich ruchów. Jak najbardziej pozytywnie, ale chciałoby się więcej. Zwłaszcza, że akompaniują temu kapitalne tła.

Memoria (PC)

Memoria to dobra kontynuacja, a jeszcze lepsza oddzielna marka. Co prawda w Klątwę Wron nie dane mi było zagrać, ale najnowszy tytuł tego niemieckiego producenta bardzo dobrze sprawdza się jako samodzielny byt – bez usilnych nawiązań do poprzedniczki. To ciekawie skrojona opowieść o wyborach, miłości do przyjaciółki i staraniach w odzyskaniu jej człowieczego wyglądu. Gra obowiązkowa dla fanów point & clicków zza Odry, zaś dla zwykłych zjadaczy chleba – raczej ciekawostka. Co nie oznacza, że nie powinniście spróbować. Tytuł ma szansę przypaść Wam do gustu i zachęcić do szarpania w kolejnych przedstawicieli gatunku.


Długość gry wg redakcji:
11h
Długość gry wg czytelników:
28h 31min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Zurbanizowane tereny są bogate w szczegóły, czuć gwar średniowiecznego targu, a w opuszczonych ruinach daje się zasmakować nutki tajemniczości. Tereny zielone, gdzie dominują nieskrępowane przestrzenie, to coś wspaniałego, wartego zobaczenia.
Świetny Dźwięk:
Jeśli miałbym do czegoś przyrównać muzykę z Memorii, po części byłby to mix Wiedźmina i Gothica. Można tutaj usłyszeć charakterystyczne dla - plus minus - tego okresu czasu skrzypce i wyraziste, szybkie pląsy fletu.
Świetna Grywalność:
Patrząc z mojej perspektywy - grywalność spełnia pokładane w niej nadzieje. Inaczej patrzą na to statystyczni Kowalscy, aczkolwiek jeśli ktoś nie stroni od rozrywek umysłowych, Memoria będzie dla niego fajną alternatywą od nudnego sudoku.
Świetne Pomysł i założenia:
Kontynuacja Klątwy Wron wypaliła w całej rozciągłości. To przyjemna, wciągająca opowieść o poświęceniu, wyborach moralnych i miłości do przyjaciółki. Takie tam dyrdymały.
Świetna Interakcja i fizyka:
Fantastycznie zabawę urozmaicają magiczne zdolności pary bohaterów. Dzięki temu łamigłówki stają się wielowymiarowe i nie sprowadzają się do losowego łącznia przedmiotów.
Słowo na koniec:
Jak wskazuje na to ocena końcowa - bardzo dobry tytuł. Zachowano kanon gatunku, a Daedalic dorzuciło coś od siebie. Fantastyczna robota!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Memoria (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbleh   @   12:15, 14.05.2014
Hej, ktoś ma jakieś info co do wersji pudełkowej? Niby miała być wydana jakiś czas temu a na stronie afan widzę tylko wersję cyfrową. Bardziej zależy mi na pudełku. Ktoś coś wie?
0 kudosDirian   @   20:00, 14.05.2014
Zapytałem wydawcę - odpisali, że wersja pudełkowa powinna być dostępna za około 10 dni.
0 kudosdawid022   @   14:18, 24.06.2014
Gra jest już na sklepowych półkach, ale lepszym smaczkiem jest edycja kolekcjonerska w stosunkowo niskiej cenie 79,90,-
która przy cenie na amazonie (230zł) jest niska ;)
Oczywiście na ten moment EK tylko do nabycia na stronie producenta w przedsprzedaży