Gry mnie do tego zmusiły, czyli dramat w trzech odsłonach (z przewidywalnym zakończeniem).


Tru @ 21:52 24.07.2009
Mateusz "Tru" Prawda

Akt I Wendlingen, spokojne miasteczko gdzieś w południowych Niemczech. Tim Kretschmer, 17-letni, sfrustrowany, mający kłopoty z rówieśnikami i nauką nastolatek wraca po szkole do domu.

Akt I

Wendlingen, spokojne miasteczko gdzieś w południowych Niemczech.

Tim Kretschmer, 17-letni, sfrustrowany, mający kłopoty z rówieśnikami i nauką nastolatek wraca po szkole do domu. Chłopak od dziecka ma problemy z zachowaniem, jego trener tenisa stołowego skarży się, że zachowuje się agresywnie i nieadekwatnie do sytuacji gdy przegrywa, jednak nadopiekuńcza matka zaciekle broni dziecka ku zdziwieniu mężczyzny.

Kretschmer w przeszłości leczył się psychiatrycznie.

Nastolatek wykrada niezabezpieczoną Berettę 92 z sypialni rodziców. Jako miłośnik broni, ojciec Tima posiada 14 innych (na szczęście odpowiednio schowanych i zabezpieczonych) modeli broni…



Akt II

Albertville-Realschule, gdzieś w południowych Niemczech

Około 9.30 Tim otwiera ogień w szkole, do której na co dzień uczęszcza. Przechodząc z sali do sali zabija kolejne osoby. Większość ofiar to kobiety. Dyrektor przekazuje przez szkolne radio rozpaczliwy komunikat nakazujący nauczycielom zamknąć drzwi od sal i czekać aż sytuacja się uspokoi. Około 9.35 (po otrzymaniu telefonicznego wezwania od jednego z uczniów) do szkoły wkracza patrol policji.
Kretshmer ucieka z budynku, wsiada do Volkswagena i grożąc bronią kierowcy każe mu jechać do pobliskiego Winnenden. Gdy porwany kierowca pyta Tima dlaczego to robi ten odpowiada: „dla zabawy”. Przed dojechaniem do celu zakładnikowi udaje się bezpiecznie wyskoczyć z samochodu i uciec.
Kretschmer biegnie w stronę terenów przemysłowych, wpada do salonu Volkswagena, zabija dwóch sprzedawców oraz próbuje wymusić kluczyki do jednego z samochodów. Tymczasem rozpoczyna się policyjna obława na nastolatka. Chłopak zostaje postrzelony w obie nogi , mimo to rozpoczyna on ucieczkę, strzelając na oślep w stronę budynków oraz przypadkowych przechodniów. Po jednej z kolejnych wymian magazynków Kretshmer strzela sobie w głowę. Ginie na miejscu.

Akt III

Niemcy/Świat

Oficjalny bilans nie pozostawia żadnych złudzeń – 112 wystrzelonych naboi oraz 15 ofiar. Niemcy pogrążają się w żałobie, władze prześcigają się w formułowaniu kolejnych wyrazów współczucia dla rodzin ofiar.

Jest to historia jak najbardziej autentyczna, opisuje wydarzenia z 12 marca 2009 roku i właściwie nie miałaby zbyt wiele wspólnego z grami gdyby nie jeden fakt:
Kilka dni po masakrze niemiecka policja wydaje oświadczenie w którym stwierdza że Tim bardzo lubił Counter Strike'a, a dzień przed morderstwem grał w Far Cry 2, ukrywając się pod jakże oryginalnym nickiem "JawsPredator1".

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoswojdas   @   12:52, 28.07.2009
IDIOTA NIE CZŁOWIEK !!! STRZELIŁ SOBIE W ŁEB I DOBRZE TAKICH TO PRZY URODZENIU DO POPRAWCZAKA WSADZIĆ...
0 kudosfecik   @   13:50, 28.07.2009
Jak tak dalej pójdzie...to niedługo strach będzie wyjść gdzieś do sklepu czy gdziekolwiek indziej. Wiadomo co komu strzeli do głowy? Gier jest coraz więcej i są coraz bardziej drastyczne. Albo niech ta młodzież się opanuje albo będzie więcej takich sytuacji.

PS. Sam jestem jeszcze nastolatkiem bez dowodu, ale jakoś po przejściu FEAR`a czy innej tego typu gry nie miałem ochoty strzelać do innych, tak wiec po prostu psychika ludzi jest coraz słabsza i łatwiej ulegają pod wpływem filmów czy gier.
0 kudos***shepppart***   @   14:41, 28.07.2009
No tak, jeśli ktoś siedzi całymi dniami i zabija "wirtualnych ludzi" to w końcu rzuci mu się na psycho i wyjdzie zabijac na ulicę!
0 kudosdarloo   @   14:54, 28.07.2009
Ja kiedyś grałem całymi dniami i nic mi się nie stało. Moja psychika jest nie ruszona, a otoczenie nie zwróciło mi uwagi na to, iż staję się niepoczytalny. Puszcza oko
0 kudosmax111167   @   15:03, 28.07.2009
Tyle godzin co ja rozegrałem w GTA SA to jest nie pojęte, a psychika ani trochę ruszona Pokręcony
Zależy to głowinie od tego elementu. Jak ktoś ma słabą psychikę będzie chciał być takim bohaterem jak przykładowy CJ, a później będzie rozwalał wszystko dookoła, kradł, bił innych aż w końcu zabijał.

Mi to nie grozi na szczęście Diabelski pomysł
0 kudosmussak   @   15:34, 28.07.2009
Jeżeli chodzi o fanów/morderców z gry GTA to i tacy się znaleźli. O ile się jednak nie mylę, to tacy ludzie najczęściej pojawiają się w Ameryce. Nie dlatego, że to oni są najsłabsi psychicznie, ale dlatego, że tam jest najlepszy dostęp do broni i to że ktoś ma tam broń, to nikogo nie dziwi (normalna rzecz). Skoro każdy ma broń to już niedużo brakuje, żeby doszło do tragedii Poirytowany
0 kudosKolanko   @   18:08, 28.07.2009
Chyba psychika każdego człowieka jest inna. Przez myśl mi nie przechodzi żeby wsiąść AK47 i roz*******ić wszytkich wokół.
(chyba że dookoła są pedofile i gwałciciele) . Nawet grając w GTA nie rozjeżdżam cywili niczym XL bowling, ani nie praktykuje innych rodzaju kaźni.

Niektórzy po grach tudzież filmach maja niezrównoważony umysł i psychikę zoraną niczym pole po żniwach, ale nie podobają mi się działania z cyklu
Cytat:
To gra mi kazała zabić
używane na obronę w sądzie tylko po to by pójść na 8 lat do czubków a nie na dożywocie w pudle.
0 kudosdarloo   @   18:41, 28.07.2009
Albo zrobili by coś w stylu filmu "Cube". Wzięlipsycholi, posadzili przed kompami, dali np. Manhunta, Punischera i na końcu wrzucili do pomieszczenia z bronią. Sami by się wytłukli. Diabelski pomysł Ściśle tajne oczywiście. Święty
0 kudosfecik   @   21:43, 28.07.2009
Może to by było niezgodne z prawem...ale myślę, że ciekawe...byli by niczym gladiatorzy XXI wieku Szczęśliwy
0 kudosdarloo   @   22:04, 28.07.2009
Najbardziej pasowałby do tego film Death Race. Diabelski pomysł
0 kudoswojdas   @   13:21, 29.07.2009
grałem kiedyś w gta sa przez 3h i jakoś nie wbiegłem do szkoły z minigunem albo coltem...(a w gta nie grałem żeby pozabijać policjantów albo cywilów tylko po to żeby pojeździć najszybszym samochodem w grze) oni mu nic nie zrobili.
0 kudoskordzik7   @   16:35, 14.09.2009
Zrzucanie całego zła świata na gry, to już normalka. Ja takie artykuły w gazetach omijam, a w telewizji o tym nie słucham. Oczywiście istnieją wyjątki, niektórzy może na prawdę tak odbierają gry, ale ja nikogo takiego jeszcze w życiu nie spotkałem.
No, ciekaw jestem, kiedy gry 18+ będzie trzeba kupować z dowodem tożsamości...
0 kudosmc_blue   @   14:59, 02.10.2009
Zgodzę się z Tobą ELbastardoUA, że to wina słabej psychiki. Co do grania przez dzieciaki w gry nieadekwatne do ich wieku - to wina rodziców, no bo czyja? Przecież same kasy nie zarabiają, a na gry mają. Rodzice w sklepach nawet nie przyglądają się za jakie to gry przychodzi im płacić. Skutkiem tego jest zaburzenie w emocjonalnym rozwoju, co prowadzi do tego, iż nie można rozróżnić fikcji od rzeczywistości. Odnośnie dostępu do broni nie będę się rozwodził, bo to zależy od kraju w jakim żyjemy. Oczywiście źle zabezpieczona broń ojca jest szalenie niebezpieczna, a jeśli takowej w domu nie ma to skądś trzeba mieć dojście. I co się znowu kłania? Wychowanie przez rodziców. Nie dopilnowali z jakimi rówieśnikami się spotyka ich dziecko albo gorzej: wcale się tym nie interesowali. Przecież nieletni nie pójdzie do sklepu z bronią jak do spożywczaka i nie powie "Dwa Colty proszę" tymbardziej bez zezwolenia, którego nigdy by nie dostał ze względu na słabą psychikę. To tyle moich rozważań... Na więcej szkoda mi nerwów...
0 kudoswojdas   @   19:25, 28.05.2010
Ale prosze w Far Cry 2 nie ma szkół Szczęśliwy Uuuu ale fajnie...
0 kudosLuisPalmer   @   19:17, 26.06.2011
Czytając ten artykuł zdębiałem!
Mocno mnie zszokowały te przykłady przedstawione przez autora, pierwszy proces 20 letniego Patricka Morrisa, który zamordował swego kolegę, nie tyle kwestia samego czynu mnie zszokowała o tyle reakcja matki w sprawie obrony swego syna... śmiech na sali!
Prościej byłoby powiedzieć, że jej syn jest popieprzony i zgodzić się z tym niż robić z siebie idiotkę!
Poza tym ludzie, którzy nie rozróżniają świata realnego od wirtualnej rozrywki no to mają pewien problem osobowości, problemy także z psychiką, a także po prostu nie potrafią racjonalne postrzegać świata!
Tacy ludzie, nie powinni widzieć gier komputerowych, no może za wyjątkiem symulatora prowadzenia restauracji, tudzież pasjansa!
Ciekawe jest jeszcze jedno, że gościu przedstawiony na początku artykułu, który zrobił sobie ze szkoły strzelnicę, jak później się okazuje leczył sie psychiatrycznie to czemu miał dostęp to rzeczy , które wywołują skrajne emocje, (gra komputerowa, filmy ze Stallonem itp.).
Podsumowując gry komputerowe brutalnej treści, filmy o podobnym charakterze mogą być dostępne dla ludzi, którzy potrafią racjonalnie myśleć, jeśli dany osobnik nie spełnia tych zasad powinien się lepiej bawić szachami!
Dodaj Odpowiedź