Gry mnie do tego zmusiły, czyli dramat w trzech odsłonach (z przewidywalnym zakończeniem).
Akt I
Wendlingen, spokojne miasteczko gdzieś w południowych Niemczech.
Tim Kretschmer, 17-letni, sfrustrowany, mający kłopoty z rówieśnikami i nauką nastolatek wraca po szkole do domu. Chłopak od dziecka ma problemy z zachowaniem, jego trener tenisa stołowego skarży się, że zachowuje się agresywnie i nieadekwatnie do sytuacji gdy przegrywa, jednak nadopiekuńcza matka zaciekle broni dziecka ku zdziwieniu mężczyzny.
Kretschmer w przeszłości leczył się psychiatrycznie.
Nastolatek wykrada niezabezpieczoną Berettę 92 z sypialni rodziców. Jako miłośnik broni, ojciec Tima posiada 14 innych (na szczęście odpowiednio schowanych i zabezpieczonych) modeli broni…
Akt II
Albertville-Realschule, gdzieś w południowych Niemczech
Około 9.30 Tim otwiera ogień w szkole, do której na co dzień uczęszcza. Przechodząc z sali do sali zabija kolejne osoby. Większość ofiar to kobiety. Dyrektor przekazuje przez szkolne radio rozpaczliwy komunikat nakazujący nauczycielom zamknąć drzwi od sal i czekać aż sytuacja się uspokoi. Około 9.35 (po otrzymaniu telefonicznego wezwania od jednego z uczniów) do szkoły wkracza patrol policji.
Kretshmer ucieka z budynku, wsiada do Volkswagena i grożąc bronią kierowcy każe mu jechać do pobliskiego Winnenden. Gdy porwany kierowca pyta Tima dlaczego to robi ten odpowiada: „dla zabawy”. Przed dojechaniem do celu zakładnikowi udaje się bezpiecznie wyskoczyć z samochodu i uciec.
Kretschmer biegnie w stronę terenów przemysłowych, wpada do salonu Volkswagena, zabija dwóch sprzedawców oraz próbuje wymusić kluczyki do jednego z samochodów. Tymczasem rozpoczyna się policyjna obława na nastolatka. Chłopak zostaje postrzelony w obie nogi , mimo to rozpoczyna on ucieczkę, strzelając na oślep w stronę budynków oraz przypadkowych przechodniów. Po jednej z kolejnych wymian magazynków Kretshmer strzela sobie w głowę. Ginie na miejscu.
Akt III
Niemcy/Świat
Oficjalny bilans nie pozostawia żadnych złudzeń – 112 wystrzelonych naboi oraz 15 ofiar. Niemcy pogrążają się w żałobie, władze prześcigają się w formułowaniu kolejnych wyrazów współczucia dla rodzin ofiar.
Jest to historia jak najbardziej autentyczna, opisuje wydarzenia z 12 marca 2009 roku i właściwie nie miałaby zbyt wiele wspólnego z grami gdyby nie jeden fakt:
Kilka dni po masakrze niemiecka policja wydaje oświadczenie w którym stwierdza że Tim bardzo lubił Counter Strike'a, a dzień przed morderstwem grał w Far Cry 2, ukrywając się pod jakże oryginalnym nickiem "JawsPredator1".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler