Activision pozwało do sądu byłych szefów studia Infinity Ward!
Na początku marca pisaliśmy o zwolnieniu dwóch, byłych już, szefów studia Infinity Ward, stojącego za powstaniem jednej z najpopularniejszych strzelanin w historii branży elektronicznej rozrywki - Call of Duty - Jasona Westa oraz Vince'a Zampella - przez kierownictwo Activision, koncern trzymający pod swymi skrzydłami ów zespół.
Lucas-AT @ 11.04.2010, 12:40
To ja
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
pc, ps2, ps3, psp, xbox 360, wii
Na początku marca pisaliśmy o zwolnieniu dwóch, byłych już, szefów studia Infinity Ward, stojącego za powstaniem jednej z najpopularniejszych strzelanin w historii branży elektronicznej rozrywki - Call of Duty - Jasona Westa oraz Vince'a Zampella - przez kierownictwo Activision, koncern trzymający pod swymi skrzydłami ów zespół. Bezrobotni pracownicy postanowili ubiegać się o swoje prawa na drodze sądowej, żądając od giganta aż 36 milionów dolarów wypłaty i praw do serii Modern Warfare oraz oskarżając przy tym o niewypłacanie stosownego honorarium za sukces osiągnięty przez Call of Duty: Modern Warfare 2.
Jak donosi internetowy magazyn The Los Angeles Times, teraz Activision przeszło do kontrataku, również wybierając drogę sądową w celu zakończenia całej afery. W 23-stronicowym pozwie przeciw dwóm byłym przewodzącym Infinity Ward znalazło się wiele oskarżeń stawiających ich w złym świetle. Według prawników Activision, Jason West oraz Vince Zampella dopuścili się kilkukrotnego złamania kontraktu i niesubordynacji, czyli braku wykonywania poleceń. Czego jednak dokładnie to dotyczy?
Najpoważniejszym zarzutem skierowanym wobec dwóch wspomnianych panów są nieuczciwe manewry związane z rozdawaniem premii wszystkim pracownikom Infinity Ward. Ponoć Jason West oraz Vince Zampella zabrali dla siebie większość sumy przyznanej całemu zespołowi po to, by skłócić załogę z Activision, wcześniej uzyskując prawo do podziału wynagrodzenia wśród wszystkich person. Miało to na celu przekonanie drużyny do przyłączenia się do nowego, niezależnego studia, które obaj byli szefowie mieli zamiar założyć. Opuszczając obóz Activision w takich okolicznościach zbudowali by negatywne opinie na temat korporacji. Treść dokumentu posądza ich także o kontaktowanie się z największą konkurencją Activision oraz rozmowy na temat kształtu umowy z potencjalnym przyszłym wydawcą. Rzekomo obaj polecieli na spotkanie prywatnym samolotem odrzutowym. Oprócz tego, doszło podobno do blokowania prac nad kontynuacją Modern Warfare po to, aby przeszła ona potem całkowicie w ręce Infinity Ward, bez udziału dotychczasowego wydawcy.
Czego żąda Activision na drodze sądowej? Zwrotu wszystkich premii wypłacanych od roku 2002, a suma ta liczona jest w milionach dolarów. Walka więc nie idzie tylko o dobre imię, ale także o grube pieniądze.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Jasona Westa oraz Vince'a Zampella. W rozmowie z dziennikarzami z serwisu informacyjnego Kotaku, Robert M. Schwartz, prawnik reprezentujący dwóch dawnych bossów Infinity Ward, oznajmił, że stawiane zarzuty są nieprawdziwe i skandaliczne.
Co myślicie o tym wszystkim? Po czyjej stronie według Was leży wina? Zapraszamy do dyskusji na forum. O całej sprawie będziemy naturalnie informować na bieżąco, a na koniec przypominamy jeszcze o ostatnim, tajemniczym odejściu z Infinity Ward Francesca Gigliotti oraz Todda Alderman, zajmujących również wysokie stanowiska w firmie. Obaj pracowali nad marką
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler