Ponad półroczne spekulacje dobiegły końca! Apple postanowiło wyjąc asa z rękawa na specjalnej konferencji, która odbyła się na terenie Yerba Buena Center w San Francisco.
Redmeer @ 28.01.2010, 09:35
"Redmeer"
inne, sprzęt
Ponad półroczne spekulacje dobiegły końca! Apple postanowiło wyjąc asa z rękawa na specjalnej konferencji, która odbyła się na terenie Yerba Buena Center w San Francisco. Tam, CEO firmy - znany chyba wszystkim Steve Jobs - dokonał pierwszej oficjalnej prezentacji nowego urządzenia Apple - Ipada.
Czym ten Ipad jest? Płaskim tabletem, wyposażonym w dotykowy wyświetlacz o przekątnej 9,7 cala (rozdzielczość 1024 x 768) i grubości około 1,5 cm. Słowem, wygląda z daleka jak szkolny zeszyt. Waży nieco więcej, bo około 680 gramów. Maszyna wygląda dość niepozornie, ale parametry ma całkiem niezłe. Wszystkimi operacjami steruje procesor o taktowaniu 1 GHz, dane zapisywane są na wydajnym dysku flash o pojemności od 16 do nawet 64 GB, zaś łączność ze światem zapewnia interfejs Wi-fi zgodny ze standardem 802.11n i port Bluetooth. Jak na urządzenie bezprzewodowe przystało, Ipad ma na pokładzie mocną baterię, podobno zdolną utrzymać sprzęt "przy życiu" przez 10 godzin. Nie zapomniano o dodatkowych bajerach - jest kompas, akcelerometr i mikrofon. Nie ma kamerki video, choć być może pojawi się ona jako dodatkowe urządzenie podłączane do Ipada.
Bardzo interesujące są też możliwości Ipada. Najciekawsze dla nas, graczy, są oczywiście szanse na wykorzystanie urządzenia jako przenośnej konsoli. Steve Jobs potwierdził, że Ipad umożliwi otwieranie aplikacji tworzonych na Iphone, co samo w sobie jest bardzo pozytywną wieścią. Co więcej, uczestniczący w show panowie z EA Mobile wyrażali się o możliwościach nowej zabawki Apple bardzo przychylnie i pokazali skonwertowaną na Ipada wersję NFS: Shift. Niestety, zabraknie wsparcia dla Flasha, więc gier napisanych w tym języku na konsolce nie odpalimy.
Jak wiadomo, nie samymi gram człek żyje, toteż Ipad zaoferuje również inne swoje funkcje. Bez problemu i bez żadnych ograniczeń poserfujemy na nim po sieci, obejrzymy film czy posłuchamy muzyki. Nic dodać nic ująć - tylko ile to wszystko będzie kosztować? Apple zwykło dość dobrze się cenić, a 499 dolarów to całkiem słono jak na coś takiego, prawda? Ipad trafi do sprzedaży w ciągu najbliższych 60 dni (wersja bez obsługi technologii 3G, wsparcie dla 3G pojawi się około miesiąc później), więc chętnym na zakup radzę mocno zacisnąć pasa, bo do czerwca będzie trzeba towar ściągać ze Stanów (Apple nie planuje wcześniejszej ekspansji oferty poza ten rynek).
To urządzenie ma moim zdaniem świetlaną przyszłość. Jak na takie coś to gry są na prawdę świetne. A samo urządzonko prezentuje się świetnie. Ciekawe ile będzie kosztować u nas, i czy nie lepiej będzie kupić laptopa?
Mi sie podoba ten gadzet jak wiekszosc od apple prostota to jest to, chociaz akurat to urzadzenie jest z deka przesadzone, jakby jeszcze bylo gietke albo rozsuwane czy nie wiem, to by bylo dopiero cos, a tak widze to jako ogniwo do czegos duzo lepszego
jak dla mnie to gadżet dla bogatych ludzi.
prostota to jest to, chociaz akurat to urzadzenie jest z deka przesadzone, jakby jeszcze bylo gietke albo rozsuwane czy nie wiem, to by bylo dopiero cos, a tak widze to jako ogniwo do czegos duzo lepszego
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler