Strona główna » Flirt » Podgląd tematu
Czy gry zbliżają ludzi ??

Offline
Marcus00 //grupa Mieszczanie  (ostrzeżono 1 raz!) » [ Strażnik (exp. 3958 / 5000) lvl 12 ]0 kudos
Ech, niestety tak bywa... Wiesz, zdarza się, że siedmioletnie dzieci są dużo, dużo dojrzalsze niż ich starsi koledzy. Sam widziałem takie przypadki. Oczywiście takie dziecko wysyłają do psychologa, jadą po nim w szkole jak po garbatym, zrobią wszystko, żeby nie miał życia wśród rówieśników... I póki nie zmieni się szkoły, albo jej nie skończy, to nauczyciele, uczniowie i psychologowie nie dadzą Ci spokoju.
Taki dialog z podstawówki przykładowo:
Ktoś, kto powinien wisieć:"Proszę pani, ale to on zrobił! *wskazując palcem w moją stronę*
Nauczycielka: "Tym razem to nie mógł tego zrobić. Był gdzie indziej!"
Ten ktoś...: "Ale proszę pani, on metalu słucha, wie pani, książki takie głupie czyta..."
Nauczycielka: "Mmm, może to faktycznie on! *Moje imię i nazwisko* chodź tu!"
A potem zachowanie w dół... Za niewinność. Sprawiedliwość polskiej szkoły.



Offline
daemonis //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Ahmed Terrorysta (exp. 527 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Cytat: Marcus00
Marcus00 //grupa Growi Bohaterowie » [ Geralt (exp. 218 / 400) poziom 7 ] » dodano 2011.07.21 o godz. 20:53 » link do postu
Ech, niestety tak bywa... Wiesz, zdarza się, że siedmioletnie dzieci są dużo, dużo dojrzalsze niż ich starsi koledzy. Sam widziałem takie przypadki. Oczywiście takie dziecko wysyłają do psychologa, jadą po nim w szkole jak po garbatym, zrobią wszystko, żeby nie miał życia wśród rówieśników... I póki nie zmieni się szkoły, albo jej nie skończy, to nauczyciele, uczniowie i psychologowie nie dadzą Ci spokoju.
Taki dialog z podstawówki przykładowo:
Ktoś, kto powinien wisieć:"Proszę pani, ale to on zrobił! *wskazując palcem w moją stronę*
Nauczycielka: "Tym razem to nie mógł tego zrobić. Był gdzie indziej!"
Ten ktoś...: "Ale proszę pani, on metalu słucha, wie pani, książki takie głupie czyta..."
Nauczycielka: "Mmm, może to faktycznie on! *Moje imię i nazwisko* chodź tu!"
A potem zachowanie w dół... Za niewinność. Sprawiedliwość polskiej szkoły.


Ja odpowiem troszkę przewrotnie. Temat jest o grach i ich zbliżaniu

Dawno temu grałem w taką grę mmorpg, która już nie istniej. Zwała się Bruinena i nawet przez pewien czas byłem jej władcą. Swego czasu grało w nią bardzo dużo ludzi. Organizowaliśmy zloty dzięki którym można było się lepiej poznać. Do tej pory grywam w tego typu gry ale już się nie angażuje. W tamtych czasach znałem kogoś kto miał bardzo podobny problem. Tylko w zasadzie to nie jest problem. Osobiście uważam, że to pewnego rodzaju dar. Wcale nie musisz udowadniać rówieśnikom kim jesteś naprawdę, wcale nie muszą Cię rozumieć. Ważne jest jedynie to byś sam siebie akceptował. A skoro tak jest jak mniemam, to zawsze masz znajomych na swoim poziomie wśród nas. Nie każdego z nas spotkasz na ulicy, możliwe że nawet nikogo. Zauważ że jesteś zauważony choćby tutaj na forum. Skoro masz posłuch wśród nas. To czemu nie wśród innych, tylko trochę starszych. Starsi mają odrobinę więcej oleju w głowie i zawsze łatwiej ich zadziwić będąc młodszym od nich. Pod warunkiem, że jest się szczerym z samym sobą.

Co do gier mmorpg online tekstowych polecam każdemu kto chce nauczyć się fajnie pisać;)

Offline
Szymono111 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Ahmed Terrorysta (exp. 727 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Miałem mnóstwo takich przypadków np:
Grałem sobie z kolesiem w CS 1.6.Teraz znam go już 3 lata i jest moim najlepszym kolegą.
Lub Dumny ocinałem w Wow-a aż tu nagle jakiś koleś zagadał i tak się zaczęło.Stworzyliśmy Gildie itd.Bzdety które można robić w Wow-ie.Okazało się że to mój sąsiad w wieku 29 lat.XD,LOL,WTF!

Offline
Marcus00 //grupa Mieszczanie  (ostrzeżono 1 raz!) » [ Strażnik (exp. 3958 / 5000) lvl 12 ]0 kudos
Chodzi Ci o PBF'y, tak? A, to Marco jest doświadczony. W zwykłych sesjach też... Diabelski pomysł
Prawdę mówiąc, to jednak nie mam w realu posłuchu, chyba, że naprawdę się tym przejmą. Albo mnie ignorują, albo się boją, albo nienawidzą. Można powiedzieć, że mimowolnie szanują, bo nikt inny nie postawi się przecież szkolnym "miszczom". Bo po co być odważnym, nie? Lepiej zostać oplutym i ze spuszczoną głową iść dalej. Niech szlak trafi takich słabowitych umysłowo. Trzeba stanąć i walczyć, patrząc w niebo z nadzieją... Czy Vuko Drakkainen się czegoś lękał? Tak, ale on z tym walczył. Geralt z Rivii też. Wszyscy wielcy bohaterowie opowieści walczyli z lękami i wrogami, nawet, jeśli to była beznadziejna walka.

A ja do tej pory w większość gier tekstowych mocno się angażuję. Jest tam mnóstwo świetnych ludzi.

Offline
amdep50 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Ahmed Terrorysta (exp. 482 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Temat troszkę zapomniany, a dla mnie właśnie aktualny - gram od kwietnia 2011 w grę online typu MMO i mogę powiedzieć, że tak, gry zbliżają ludzi.
Z pewnością zależy to też od relacji w grze oraz możliwości kontaktu, jakie daje gra. W tej konkretnej, jeśli się przystąpi do sojuszu, uzyskuje się dostęp do Forum sojuszu, no i oczywiście są prywatne wiadomości.
Gra trwa, sporo ludzi już odeszło, bo to jest zbyt długi czas, ale z niektórymi, z którymi się poznałam lepiej poprzez dodatkowy kontakt na TS, nadal kontakt utrzymuję, a wiem też o spotkaniach w realu wśród nich.
W bardzo popularnej Farmeramie, sytuacja jest trochę inna - tam nie sama gra, ale Forum jest platformą kontaktu. Farmerama kończy właśnie dwa lata, no i z tego co wiadomo (ogłoszenia na Forum) dorobiła się trzech małżeństw osób, które się tam poznały. ;)

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Gry na pewno zbliżają ludzi, jak każda inna aktywność, którą dzieli się z kimś innym. Co prawda mojej dziewczyny nie interesuje granie na poważnie (póki co Dumny ), ale grywamy sobie razem na FB czy wcześniej Kurniku. Tak też można spędzać ze sobą czas. Nauczyłem się już, że nie warto narzekać i wyzywać na fejsbukowe ogródki itd. Dumny
Co do reszty ludzi - tutaj z mojego punktu widzenia bardziej się liczą się fora okołogrowe, niż same gry. Można na nich podyskutować, poznać ludzi o podobnych poglądach - generalnie w końcu kogoś, kto nie puka się w czoło, gdy oznajmiasz, że kupujesz gry.
Jeśli chodzi o samo granie, to tutaj raczej nie zdobywam znajomych - raz, że jestem zdeklarowanym singlowcem, a dwa, że jak już gram na multi, to w CoD'a i inne strzelanki - a tam często się wycisza ludzi, a nie jeszcze z nimi dyskutuje...
U mnie na to miejsce wskoczyło coś innego - praca w serwisie o grach. Tam już ciężko spotkać ludzi, którzy gier nie lubią. ;)

Liczba czytelników: 475823, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53807 wątków oraz napisali 675892 postów.