Offline
ja mialem podobnie ide sobie calkiem spokojnie z salosu ( takie zajecia pilkarskie) juz kolo 21 w nocy i przechodze kolo sklepu a tu jakis gowniarz mowi ze ja wybilem szybe , po chwili przyjechali gliniarze i sie pytaja co sie stalo, i w tedy chcac uciec jakis koles za glinami wychodzi z krzakow i rzuca sie do ucieczki rano gliny go znalazly i przyszlo pismo z komendy z przeprosinami