ja grałem na padzie, bo na klawiaturze w grę tego typu to na prawdę cienizna xD fabuła jako sama fabuła jest dobra w tej grze, tyle że to wszystko ma otoczkę właśnie bajkową. To sprawia że czuję się jak "chłopiec, który ratuje księżniczkę i bohatersko chroni swój lud przed ostatecznym zniszczeniem na końcu pokonując swojego największego wroga". Przedział wiekowy w sumie można tutaj podać, ta część jest 12+ a Dwa trony i Dusza Wojownika 16+. W tej części nie ma krwi, krwawych efektów. Ogólnie trudno było mi się wczuć w skórę księcia. Kiedy w Duszy Wojownika gonił mnie Dahaka, momentami potrafiłem się bać. Potrafiłem postawić się w tej roli, że każde działanie na wyspie czasu to próba ucieczki przed śmiercią. Czułem się jakbym sam był na tej wyspie, jakbym walczył aby oszukać przeznaczenie. Zwroty akcji związane z cofnięciami czasu, lataniem między teraźniejszością a przeszłością. jedyne co w tej części mnie irytowało to monotonność, ciągłe cofanie się po lokacjach w późniejszym etapie gry jest bardzo nudzące. Nie chcę za bardzo odnosić się do pozostałych części trylogii, bo już pod 2 i 3 częścią Prince of Persia też wystawiłem swoje opinie. Ale to tego brakuje w tej części, zgadzam się że kiedy jeszcze nie było dwóch pozostałych, był 2003 rok to ta gra była arcydziełem (i wciąż jest całkiem dobra). Po prostu kiedy wyszły lepsze części a ja zacząłem od dwóch tronów, to ciężko było mi się przerzucić, być może stąd też mam takie a nie inne odczucia po tej grze.