Zazwyczaj w sumie grywam w gry tak długo jak się da i wyciskam z nich wszystkie soki, tutaj robiłem tak samo ale jak mówiłem natężenie akcji jest tak wysokie że godzinka to max ile mogłem grać naraz
. Gra jest niesamowicie miodna i naprawdę już dawno nie pykałem w nic co dawało by tak odprężającą i jednocześnie wymagającą ( można się wkręcić w maksowanie wyników w dwóch dodatkowych trybach ) rozgrywkę. Tryb akcji szczerze mówiąc tylko zrobiłem na maksymalną liczbę gwiazdek więc nie bawiłem się w śrubowanie wyników ale na pewno do tego jeszcze wrócę
. Na razie zbyt wiele gier czeka w kolejce. Pojedynki to całkiem oddzielny tryb który również według mnie jest zrealizowany fantastycznie, marzy mi się w tej grze jeszcze jakiś oddzielny tryb co-op - na przykład w trybie akcji i dodatkowe kampanie na 3-5 godzin + jakieś vs. w pojedynkach. Byłoby świetne. A sama filozofia pojedynków jest o tyle fajna że najpierw po prostu zaliczyłem wszystko honorowo, potem wszystko honorowo z każdym pojedynkiem zakończonym "strzałem między oczy", na koniec zaś to samo ale tracąc tylko jedno życie. Zostaje jeszcze oszczędzenie tego życia ( +10k punktów ) oraz szybsze wyciąganie broni co potrafi da ...