Offline
To była i jest najdłuższa strzelanka w jaką w życiu grałem (a jest ich sporo). Zresztą samo w prowadzenie do tego ośrodka "Black Messa" jest niesamowicie długie. Jedzie się tym wagonikiem i jedzie. Największe brawa należą się twórcą za tego ślepego potworka z tymi trzema głowo - mackami który reaguje tylko na słuch;). Aż się łezka w oku kręci jak się wspomina tą grę. Polecam wszystkim wielbicielom FPS pozycja obowiązkowa