The Wheelman PC - komentarze



Offline
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150432 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Gra słaba i tyle co tu dużo mówić, niby taka fajna super na Screenach ale Gameplay drętwy i nudny nawet nie wciąga niestety, nie ma co tu dużo się rozpisywać grałem w nią jeszcze na PC. Szczerze polecam kupić Kroniki Riddicka: Assault on Dark Athena za 19.90 o wiele fajniejsza bo to takie 2in1

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Wheelman przeleżał na półce kilka miesięcy, zanim się teraz za niego wziąłem. Na początek przywitał mnie opcjami konfiguracji grafiki a'la Rage - czyli można zmienić rozdzielczość. I rozdzielczość. Rozdzielczość także można zmienić...
Biorąc pod uwagę silnik (UE 3.0) i nadal niezłe możliwości mojego sprzętu nie mogłem się nadziwić, jakim cudem gra trzyma framerate poniżej granicy płynności... Okazało się jednak, że to wina Xfire - wystarczy wyłączyć dla tej gry in-game, by Wheelman działał komfortowo.
Same pościgi zrealizowano całkiem nieźle, choć do sterowania trzeba się przyzwyczaić (za to totalnie arcade'owy model jazdy obcyka się w kilka sekund). Burnout'owe kraksy wyglądają niezgorzej. Póki co zaliczyłem sam początek i mogę powiedzieć jedno: nie zapowiada się rewelacja. Barcelona jest taka sobie, auta strasznie odporne (choć to akurat dobrze), a gwiazdki niczym w GTA póki co dostawałem tylko za kradzież aut, bo przechodniów można sobie rozjeżdżać do woli...
Vin Diesel świetnie się sprawdził w grze, ale to był Riddick, postać dla niego stworzona. W roli kierowcy póki co kompletnie nie przekonuje. Kobieta, którą trzeba odstawić do kryjówki na samym początku cały czas trajkocze jak najęta, a Vin sobie milczy. Co więcej, kadziła mi że świetnie prowadzę, choć obijałem się od jednej bariery do drugiej...
Wypada tylko dodać, że Wheelmana stworzyło studio założone przez Vina, więc trochę bym się zdziwił, gdyby gra akcji z takim twardzielem w roli głównej wykorzystywała postać innego aktora...

UPTADE: Po kilkunastu (na pewno 14h, ale miałem też problemy z netem, więc XF nie zapisywał mi czasu) godzinach spędzonych z grą stwierdzam, że to produkt na krótkie sesje. Włóczenie się po Barcelonie nudzi, a samo miasto nie stwarza takiej iluzji życia, jak wirtualne metropolie z GTA czy Assassin's Creed. Misje fabularne są całkiem niezłe, dopóki nie polegają na strzelaniu - bo to jest tępe i czerstwe. Poza tym cała masa absurdów i głupot... W sumie kto nie zagrał, nie ma czego żałować.

Liczba czytelników: 475836, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53847 wątków oraz napisali 676041 postów.