Falllut 3 i New Vegas to wciąż dobre i klimatyczne RPG, nie wiem czemu ich nie uznawać, a Tactics które kładzie nacisk na walkę i leje na kanon już tak.
F3, mimo że był strasznie ubogi fabularnie, to faktycznie imponował klimatem. Tego Bethesdzie nie wolno odebrać. Niestety sam klimat i ciekawa otoczka nie wystarczy, by zrobić dobrego Fallouta. Co doTactics, to powstawał już pod presją. Dlatego wyszedł, jak wyszedł. Rzadko kiedy coś wychodzi dobrze gdy ktoś cię pogania ;)
Nie musiałeś podsyłać linku. Sam bym sobie poszukał ale dziękuje. A wracając do Bethesdy i jej partactwa. Widać że lata lenistwa i olewania fanów zaczyna zbierać swoje żniwo oraz powoli hype na ich gry spada. Choć zdarzają się przypadki beznadziejne które nadal wierzą że będzie lepiej z Bethesdą.
Bethesda ma swój schemat tworzenia gier i tego się trzyma od dwudziestu kilku lat. I dobrze, bo nie ma niczego złego w promowaniu własnej marki. Problem zaczyna się gdy wkracza się w rejony, o których zapełnieniu nie ma się kompletnie pojęcia. Ci ludzie nie mają kompletnie talentu, by w ogóle zasiadać do Fallout. Zrobić grę z otwartym światem przy dzisiejszej technologii, to każdy potrafi. Smutek jedynie bierze człowieka na myśl, że akurat ta marka trafiła do akurat takich partaczy.
logan23 //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Wody (exp. 6482 / 7200) lvl 12 ]0 kudos
Cytat: Uxon Bethesda ma swój schemat tworzenia gier i tego się trzyma od dwudziestu kilku lat. I dobrze, bo nie ma niczego złego w promowaniu własnej marki. Problem zaczyna się gdy wkracza się w rejony, o których zapełnieniu nie ma się kompletnie pojęcia. Ci ludzie nie mają kompletnie talentu, by w ogóle zasiadać do Fallout. Zrobić grę z otwartym światem przy dzisiejszej technologii, to każdy potrafi. Smutek jedynie bierze człowieka na myśl, że akurat ta marka trafiła do akurat takich partaczy.
Uxon. Wiesz czemu coś upada?. W przypadku ich że mają tragiczny silnik i jechali tylko na otwartym świecie. Dodać tego że nie potrafili zatrudnić porządnych scenarzystów. Którzy napiszą im fajne zadania dla gry i ciekawy wątek fabularny. Bo z Elder Scrolls z całym jego uniwersum i np Falloutem da się sporo wyciągnąć z tego ale tak jak napisałeś. Jak partacze biorą się za robienie gier to mamy to co mamy. Kwestią czasu jak Betsheda się wyłoży tak pięknie. Że będzie można patrzeć kto wykupić majątek Betshedy albo ich rozdziobię.
Obecnie w temacie samej produkcji gier, to u Bethesdy nic się nie zmieni. Póki co jedno wiadomo, Beth ma PEŁNE prawa do marki Fallout. I mogą z nią robić to, co im się żywnie podoba. Smutne, ale prawdziwe. Jedyną nadzieją dla fanów naprawdę dobrych RPG jest w tym momencie schemat, który wystąpił przy umowie z Obsidian na stworzenie New Vegas. Bo na to, że Bethesda odda prawa do tego uniwersum nie ma szans.
Już chyba wiem, czemu mi ten tytuł umknął. Po rzucie okiem na pierwszy art. na MG o TOW odrzuciły mnie chyba kolory i podświadomie uznałem, że to nic szczególnego. Patrząc teraz na pozostałe materiały o grze, kurcze... zaczynam się jarać