Tom Clancy's Rainbow Six: Siege (PC)

"Niestety nie bardzo wiadomo jak przełoży się to na rzeczywistość... Na razie ciężko powiedzieć co z tego wszystkiego wyniknie."
Czyli trzeba się spodziewać wszystkiego najgorszego. A co do analogii parku - wszelkie rozrywki owszem darmo, ale parking dodatkowo płatny, kibelek płatny, jedzenie na terenie parku płatne.

Raczej w to nie wierzę. Ponieważ wszyscy już chyba stosują tę metodę, że najpierw wypuszczają ogoloną ze wszystkiego grę. Masa napaleńców ją kupuje. Później się wypuszcza kilka DLC które kosztują tyle samo co premierowa gra. Po jakimś czasie jak już gracze zaczynają o niej zapominać wypuszczają przeróżne GOTY, Enhanced Edition i inne bzdety, gdzie dopiero wtedy mamy do czynienia z pełnym doświadczeniem, oczywiście znów w pełnej cenie. To wszystko aby jeden produkt sprzedać 3 razy!
I co? Teraz nagle Ubisoft stwierdzi, że nie chce tego całego hajsu i w zupełności wystarczy im, że zarobią tylko na premierówce? No fuckin' way!

"Koniec z DLC, które musisz kupić, aby mieć całe doświadczenie. Masz grę, a jeśli chcesz ją rozszerzyć - w zależności od tego, czego chcesz doświadczyć - możesz kupić lub nie"

Nie wiem jak wam ale mi się to w ogóle nie klei i pierwsze zdanie zaprzecza drugiemu. Durny Ubisoft, przecież z tego wynika że nic się na lepsze nie zmieni.

Pewnie zamiast DLC będzie więcej mikrotransakcji i ostatecznie niewiele się zmieni w kwestii wyciągania od graczy pieniędzy