Offline
Pewnie nie jeden z Was pomyślał: praca marzeń. Ja jednak widzę tu duuuży zastrzyk klimatu korporacyjnego. Choćby sposób wypowiadania się, prezentacji, ten hurra optymizm, w którym ludzi się nie zwalnia tylko optymalizuje koszty, zmienia strategię.
Może się mylę, ale pracowałem w takiej korporacji przez dobrych 10 lat, pierwsze lata były świetne, potem zaczęło okazywać się, że ta fajność, dowolność i swoboda są sztucznie wykreowane, a człowiek jest numerkiem w excelu
Trzymam kciuki za Techland (i też za CDP), żeby nie poddali się światowym trendom zatrudniania.
Może się mylę, ale pracowałem w takiej korporacji przez dobrych 10 lat, pierwsze lata były świetne, potem zaczęło okazywać się, że ta fajność, dowolność i swoboda są sztucznie wykreowane, a człowiek jest numerkiem w excelu
Trzymam kciuki za Techland (i też za CDP), żeby nie poddali się światowym trendom zatrudniania.