Mam duże wątpliwości co do sukcesu. Chcą coś osiągnąć na tym polu to muszą przebić wysoko postawioną poprzeczkę przez Rockstar. Mogą dawać na ten projekt grube miliony dolarów i tak będą postrzegani jako Ci co kopiują założenia przetarte przez Rockstar.

Proponuję drugą część The Saboteur. Według mnie byłby to świetny pomysł.

I każdy kolejny obszar mapy jako DLC ;)

Nigdy nie dorównają Rockstar, jeżeli dalej będą tworzyć swoje gry na zasadzie "jak najmniejszym kosztem, jak najwięcej skopiować z poprzednich części, stworzyć jak najszybciej". Rockstar tak nie działa i dlatego ich gry odnoszą takie sukcesy.

Ubisoft robi podobnie oraz Activision, stąd te firmy to mroczna trójca i najbardziej nielubiani developerzy. Chyba tylko hamburgery i Crazy Angole kochają Ubisoft+ EA i Activision. Czyli ze smutkiem stwierdzam że około 80% kupujących od nich gry są zawsze zadowoleni i wychwalają największe crapy jak UNITY.

Ubisoft jest jeszcze pół na pół, bo pomimo dojenia Assassin's Creeda, potrafi znacznie częściej poświęcić kilka lat na robienie nowych gier/marek od podstaw, takich jak Watch Dogs, The Division czy Ghost Recon Wildlands. Ten ostatni zapewne ukaże się dopiero w 2017 roku.

Kto...?
Unity nie jest crapem. Miało złą optymalizację i wciąż dobra nie jest, ale nie można tej gry nazwać crapem.

Nie można jednak zaprzeczyć, że kiedyś wszystkie te firmy były lepsze...

Problem w tym że właśnie WD było robione na kolanie, mimo iż rzekomo robili kilka lat, podobnie z Unity było. Zacznijmy od tego że oni po prostu nie umieją wykreować czegoś w 100% nowego, nawet taki WD miał całe masy pomysłów zaczerpniętych z Assassins Creeda i kilku innych marek.
To jest ich słaby punkt, jak robią coś nowego to wiesz że będzie to zlepek gier takich jak Splinter Cell,Assassins Creed, Far Cry i kilku innych marek. Zresztą sami kiedyś przyznali, że ciężko jest im wymyślić coś całkiem nowego dlatego czerpią pomysły ze sprawdzonych marek.
Podobnie będzie z Wildlands, takie zmodyfikowane na innych zasadach The Devision. Zapewne do premiery będzie 15 downgradów graficznych itp:



Zła optymalizacja to była jedna z przyczyn, do tego dochodzi słaba fabuła, nijakie zadania poboczne. Na plus można zaliczyć zadania w Co-Opie i tylko tyle.
Część wydawana na siłę byle kasę zebrać, zresztą jak każdy AC po zakończeniu wątku Desmonda. AC powinno się skończyć na trójce, ale developer nie odpuści i teraz nieudolnie ciągnie tę serię bez sensu.

Robią tak, bo wydają gry, które charakteryzuje taki właśnie proces tworzenia. EA to głównie FIFA, NHL, NFL, kilka strzelanek, wyścigów i te wiecznie żywe SIMSy. Trudno coś znacznego tam zmienić, ale ludzie i tak kupują i grają.
Ja mam nadzieję, że jeśli faktycznie zabiorą się za większy projekt, to zrobią to z odpowiednim do tego podejściem.

The Saboteur, Mirror's Edge, Dead Space - 2008 był pięknym rokiem.