Wiedźmin (PC)

zgadzam się z wami ale myślę , że ta obsesja na punkcie czepiania się wątków erotycznych a olewania przemocy ma związek z innymi mediami. W wiadomościach zawsze zawiadamiają o śmierciach , przemocy i innych zbrodniach ale nie informują o tym kim się przespał chyba , że to był gwałt ( czyli powrót do przemocy - ciekawie czy gdyby CDPR umieszczał w grach sceny gwałtu zamiast seksu to byłaby inna reakcja? ) to ludzie się przyzwyczaili do jednego a do drugiego nie. No i ciekawa czy partner/-ka miałby robiłby wam afery o wirtualny seks czy wirtualne zabójstwa?

Mnie to osobiście obojętne czy w grze to jest czy nie i w jakich dawkach. Ale jednak gdyby w RPGach z tego elementu zrezygnować czy w ogóle w grach to wszyscy szybko by doszli do wniosku, że w grze czegoś brakuje.

Masz rację. Co puszczę Fakty, Wiadomości czy inny program to słyszę tylko, że: "na Ukrainie zestrzelono samolot", "Ktoś spowodował wypadek i zginęło x osób, y jest rannych", "Jeden polityk zwyzywał drugiego"... I tylko takie rzeczy ich obchodzą. I przemoc TV puszcza na okrągło, nawet z tego co widziałem to nawet w bajkach (np. Jak wytresować smoka 2) pokazują przemoc i śmierć. Nikt się jakoś tego nie czepia, za to czepiają się tego, że mieliśmy parę scen ero w Wiedźminie 1,2, a i tak nie były one jakoś specjalne. W W1 były karty, nie pamiętam jakoś żadnej całkiem nagiej kobiety, a tylko niektóre fragmenty ciała. W dwójce fakt, ale w porównaniu do W1 to w W2 było tych scen mniej, przynajmniej tak mi się wydaje. Niestety coraz częściej trafiają się ludzie, którym najprawdopodobniej z nudów robią "z igły widły", byle tylko zrobić szum w mediach/internecie.

Uważam, że wojownik, który tylko biega z mieczem i siecze wokół, jest nierealny, nie ludzki. Element erotyki dodaje Geraltowi ludzką twarz. A różne kobiety: cóż, to typ podróżnika. Odpowiada mi też sposób pokazania kobiet: dla nich seks też jest przygodą, nie muszą być żonami i matkami. Mają własne życie. Tak więc jest tu też wątek feminizmu, co lubię