Call of Duty (PC)

Pogromcą to by był gdyby MoH dalej wychodził, a wszyscy wiemy, że MoH zniknął, a w jego miejsce po prostu wcisnął się CoD. Żaden więc dla mnie on pogromca. Pogromcą to jest np. NBA 2KXX, który faktycznie wygryzł NBA Live.

A dlaczego MoH nie wychodzi? Bo CoD odniósł wielki sukces i zmiótł MoHa z powierzchni Ziemi. No i przecież nadal gry z serii Medal of Honor wychodzą i nieudolnie próbują naśladować CoDa.

Błąd, Medal Of Honor wychodził dalej po MOH:AA i kolejne części były OK. Potem wyszedł Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku to była słaba gra ?? COD już był na rynku a Wojna. na Pacyfiku średnio otrzymywała 85% na 100%. Nawet Airborn który jakiś wybitny nie był (problemy techniczne z grą to ja dobijało) otrzymywała wysokie noty.
jedyne słabe części MOHa to właśnie restart serii MOH i Warfighter. A COD nie wygryzł MOHA bo ten regularnie potem wychodził na konsolę z całkiem OK ocenami.

MoH nie wychodził dlatego, że nie miano, na niego koncepcji, bądź nie pozwolono jej wprowadzić. Pozwolono więc odpocząć serii. Wtedy w niszę po MoH wcisnął się CoD. Że akurat trafili i im wypaliło to inna sprawa. MoHa wskrzeszono na siłę i zupełnie niepotrzebnie. Battlefield też próbuje nieudolnie naśladować CoD, a jakoś nikt nie płacze, że BF to syf, tylko każdy się tą grą podnieca. Wprawdzie mówi się, że singiel jest słaby, ale overall jest taki, że jak się mówi Battlefield to są same ochy i achy. A trzeba sobie powiedzieć prawdę, że Battlefield jako multi jest ok, jako singiel CoDopodobny wypada słabiutko.

Wystarczy odpowiedni pomysł, jedna wybitnie udana gra pt. MoH czy Homefront (który przy odpowiednim wykorzystaniu ma największy potencjał) i może się okazać, że te wszystkie Battlefieldy i Call of Duty zostaną zapomniane tak jak zapomniany został Medal of Honor.

Medal of Honor: Allied Assault to dla mnie najlepsza gra wojenna jaka kiedykolwiek wyszła. Tego CoDa czy Battlefielda możecie sobie wszyscy w buty włożyć Takie mam zdanie na ten temat i nikt mnie do jego zmiany nie przekona. Masz prawo myśleć inaczej, ja to szanuję. Możesz się wypowiedzieć, że Twoim zdaniem jest tak i tak i ja to szanuję. Uszanuj jednak też zdanie innych, bo ja wcale nie uważam, że CoD kogokolwiek zmiatał. I za żadne skarby mnie do tej swojej racji nie przekonasz :]

Oceny, ocenami, ale chodzi przecież o sprzedaż. Po "czwórce" dominacja CoDa była niezaprzeczalna.

Jeśli chodzi o sprzedaż to się akurat zgodzę. Jednak CoD pod tym względem nie tylko zmiótł MoHa, a wszystkie gry jeśli dobrze pamiętam...

Osobiście zawsze byłem za MoHem nawet dziś jestem za nim.

Co do nazwy, czysta komedia nawet jak na tytuł roboczy. Dobrze, że zmienili nazwę.

geass, gdy na rynku pojawiło się Call of Duty, to seria MOH jeszcze się ukazywała - Medal of Honor: Wojna na Pacyfiku, Medal of Honor: Wojna w Europie, Medal of Honor: Vanguard, Medal of Honor: Rising Sun, Medal of Honor: Airborne no i dwie ostatnie, nieudane odsłony. Te starsze na PC i PS2 były w miarę dobrymi grami, choć nie w takim stopniu, jak w pierwszej połowie życia cyklu. Medal of Honor: Heroes 1 i 2 na PSP już nie liczę, bo to crapy.

Mnie również Call of Duty nigdy nie przyciągało. Do Medal of Honor mam wielki sentyment, szczególnie do pierwszych odsłon, które wyszły tylko na PSX.

Teraz powinni zmienic nazwe na BF Killer ;]
Ja lubilem CoD, ktore opowiadaly o drugiej wojnie swiatowej, a w multi nigdy mnie nie bawilo. MoH byl swietna seria i gdyby zdolni ludzie zabrali sie za remaka serii, robiac porzadna, wolna od bugow gre z ciekawa fabula, to mogliby niezle namieszac. Wyszlo jak wyszlo ;]

Całość wywiadu, z którego zaczerpnięty został tytuł newsa jest już na stronie. Znajdziecie go poniżej:

https://www.miast(...)469.html