Trochę ściemnili z tym otwartym światem, chociaż to było do przewidzenia, że nie będzie nam dane za bardzo zjeżdżać z szosy. Jakby tak chcieli kiedyś wypuścić taką grę tylko na zasadzie wyścigu Cannonball i naprawdę otwarty świat, to chyba bym się skusił na Xboxa. Na razie postoję z boku, choć przyznam że tytuł kusi.