Jako fan Burnouta, tradycyjnie nie mam czego tu szukać. Nie kręci mnie jazda w kółko po torze i masterowanie czasów o 0.3s na kółku. Forza 3 i Grid były świetne, ale chyba już do nich nie wrócę. Po prostu za mało intensywne to doznanie, jak na moje growe upodobania
.
I fakt, że Shift 2 może być najlepszym ,,symulatorem'' ever, tego nie zmienia.
Wyścigi bez widowiskowych kraks i wchodzenia w zakręt na nitrze od jakiegoś czasu już mnie nie dotyczą.