Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Czy gry to wirtualny narkotyk? - komentarze

Offline
oskarsom //grupa Stara Gwardia » [ Final Hamster (exp. 4891 / 7200) lvl 12 ]0 kudos
Co? No może trochę. Ale z ta kokainą to się nie zgodzę. Na pewno są zdrowsze od narkotyków. Chyba Hugo "te gry które nazywacie PlayStation" Chavez ma nowego kolegę. Nie rozumiem takich ludzi. Pewnie nigdy w żadną dobrą grę nie grali o wyzywają je jak nie wiem.



Offline
MicMus123456789 //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2011 ]0 kudos
Zgodzę się z przed mówcą gry to tak jakby legalny narkotyk ale bez przesady. Bo są ludzie którzy grają dla czystej przyjemności a są tacy którzy potrafią prawdziwe pieniądze lub nawet dobra materialne zastawiać na potrzeby gier wirtualnych(mam na myśli grę amerykańską pod tytułem chyba secendlive czy jakoś tak) to o takich ludziach można mówić że są uzależnieni

Offline
david31121 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Chev Chelios (exp. 374 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Ja gram w dla przyjemności i gram w wolnym czasie (z 8 godzin) lecz oni mają trochę racji ja już nie wytrzymam z 3 godzin bez komputera no chyba że z kumplami na dworze jesteśmy ale oni trochę przesadzają z tym narkotykiem.

Offline
CherryB //grupa Mieszczanie » [ Wędrowiec (exp. 24 / 30) lvl 3 ]0 kudos
Dobry żart ;P Akurat granie tak nie wyniszcza jak narkotyki, ba nawet jak choćby zwykłe legalne papierosy :> Alkoholik też nie wygląda na zdrowszego od gracza ani nawet na kogoś w podobnym stanie. Od grania da się odzwyczaić Dumny Czasem ciężko, czasem trzeba (jak komuś np komp nawali tak jak mi teraz Szczęśliwy ). Gry w jakimś stopniu uzależniają ale nie uważam tego za wielce szkodliwe :> Chyba, że ma się monitor sprzed x lat i wzrok wysiada Dumny

Offline
ProDamian //grupa Mieszczanie » [ Giermek (exp. 240 / 300) lvl 7 ]0 kudos
Gry nieźle wciągają, a do tego bez umiaru prowadzą do różnego rodzaju chorób. Mam kolegę z klasy, który by grał 25h na dobę. To się nazywa uzależnienie! Granie uzależnia jak narkotyk? nie prawda. Uzależnia takich ludzi,którzy nie podtrawią się ograniczać oraz takich co nie osiągnęli niczego w swoim życiu.

Offline
gregory16mix //grupa Akademia Morderców » [ Obywatel 2012 ]0 kudos
No wszyscy mamy racaję Dumny Tylko Ci, którzy nie są dojrzali psychicznie są pod groźbą uzależnienia. A pokazane przykłady to tylko wyjątki potwierdzające regułę. To, że dzieciaki są otyłe to nie jest spowodowane grą. Niech im więcej fastfoodów dawająSzczęśliwy Gry to sposób rozrywki, a nie używka. Gramy w gry by oderwać się od naszych problemów, bo czujemy potrzebę psychicznego odpoczynku. A narkoman ćpa, bo jest głupi i nie może przerwać...

Offline
ccoen //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 4 / 10) lvl 1 ]0 kudos
"Młodzi ludzie" musieliby zamiast spędzać przy konsoli 2 godziny dziennie, powinni zjadać dwie płyty, by choć trochę zbliżyć się do szkód fizycznych i psychicznych, które powodują narkotyki. Tyle w tym temacie, terapeuci i psycholodzy powinni zacząć stosować takie mowy do osób, które naprawdę potrafią zrobić sobie krzywdę grając w gry. A tacy zwykle siedzą w więzieniach, albo kryją się po dziuplach.

Offline
Papisotoromek //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ El Mariachi (exp. 898 / 1600) lvl 9 ]0 kudos
Trzeba przyznać, że coś takiego jak uzależnienie od komputera, gier, tudzież samego internetu istnieje. Podkreślić trzeba jednak, że nie każdy od razu jest uzależniony. Dużo czasu spędzam przed komputerem, ale im jestem starszy tym mniej gier mnie kręci i mniej gram, a gram od lat 10 bodajże i teoretycznie powinienem być coraz bardziej uzależniony. Byłem 7 dni bez komputera, internetu i miałem tylko komórkę z 5 płytami zgranymi. Szczerze ani razu nie miałem "potrzeby" grania czy korzystania z komputera. Wszystko zależy od danej osoby.

Liczba czytelników: 475817, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53796 wątków oraz napisali 675857 postów.