odpowiedz jest prosta,widac mlodych ludzi jak graja w pilke lub cos podobnego....a pare lat wczesniej....teraz jest net i gry on-line wiec odpowiedz sama sie cinie na usta
Fox46 //grupa Wojownicy RPG » [ Maestro de la Orden (exp. 150432 / 8388600) lvl 20 ]0 kudos
Dupa tam każdy miał na początku że grał po 8 h dziennie ja już dawno z tego wyrosłem co prawda jak spaliła mi się karta to już widać ze brakuje komputera ale nawet jak się miało ta kartę i można było grać to max 2 h dziennie tylko ta świadomość że komputer jest zrypany chyba tylko to mi zostało z grania zresztą każdy z nas grał kiedyś jak maniak tylko się teraz z tego wyrosło..No co niektórzy mają z tym problemy do dziś
Oj niektóre gry potrafią zaszkodzić gorzej niż narkotyki
Bywały przypadki grania w tibię i kończyły się czasem śmiercią/uszczerbkiem na zdrowiu własnym lub czyimś
Gry potrafią uzależnić ale w większości przypadków nie jest to niebezpieczne
Tak, ci wszyscy "psycholodzy" którzy nigdy nie grali, wypowiadają się na temat szkodliwości gier np. w serwisie gry-online.pl - dział dla dorosłych, który "pomaga" im kupować gry dla dziecka. Większość opinii psychologa - kopiuj i wklej. Resident Evil ma taką samą notkę jak Gothic 3. https://www.gry-online.pl/dla_rodzicow_o_grach.asp