Nie ma co przepłacać za sprzęt. Moim zdaniem. Można coś dobrego dostać za mniejszą cenę.

Przepłacać nikt nie chce, ale często sprzęt dobry i tani to dwie różne rzeczy. ;)

Tak ale mniej chyba boli utopienie 3000 złotych a nie 9000 złotych w laptopie. Który np po roku. Będzie ciągle trafiał do serwisu.

Z tego co tak sobie czytałem, to te Strixy (często tańsze o 2-3 koła) są pod względem wykonania równie dobre co te Razeny... Dostęp do podzespołów w celu wyczyszczenia, czy też wymiany jest w obu przypadkach dość łatwy. Po prosty jak na moje oko, Razen nie ma nic (prócz wyglądu) by osoba szukająca czegoś porządnego do gier dała 3 tysiące więcej na ich sprzęt.

Mnie tam bardziej mierzi fakt, że klapki serwisowe do wymiany RAM czy dysku są coraz rzadsze i trzeba ściągać cały bottom. Pół biedy, jeśli trzymają go tylko śruby, ale często towarzyszą im także całe rzędy plastikowych zatrzasków, które bardzo łatwo złamać. O slotach na RAM pod klawiaturą nawet nie chcę wspominać, choć to na szczęście domena raczej DTR-ów z uwagi na ich ilość.

Zawsze do otwierania laptopa można kupić specjalny nóż.