Offline
Ja się zgadzam z głosami, że trzeba mieć wykształcenie (jest ono podstawą, czy się tego chce czy nie) niewazne jak zdobyte. Pamiętajmy, że uczenie sie we własnym zakresie to też zdobywanie wykształcenia. B92 bardzo dobrze przedstawił problem jaki istnieje u ludzi uczących się chałupniczo. Niestety potrzebna jest podkładka w postaci papieru, który dokumentuje zdobyte doświadczenie. Pracodawca nie będzie wierzył na słowo, że przczytało się taką i taką literaturę, zrobiło sie to i to. Portfolio wykreowane przez "domowe" sposoby nauczania nie jest nawet połowę warte, jak portoflio z podkładką z jakiejś uczelni. I tak uważam, że teraz informatycy mają super. Każda duża uczelnia ma kierunki informatyczne. W szkołach średnich istnieją specjalnie przygotowane profile klasowe. Ja mam ten problem, że moje zainteresowania nie są wspomagane przez prawie żadne uczelnie czy to państwowe czy to prywatne w ostatecznośći (realizacja dźwięku).