Forza Motorsport (XBOX X/S)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

Forza Motorsport - już graliśmy. Ostateczna część serii? (XBOX X/S)


Materdea @ 10:27 12.09.2023
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Brak numerka w nowej odsłonie serii Forza Motorsport może zwiastować chęć naprawdę wieloletniego wsparcia i nieustannego ulepszania gry, tworzącego z niej swoisty hub dla kolejnych modyfikacji, dodatków, usprawnień. I po tym, co zobaczyłem i w co zagrałem, mogę pokusić się o taką prognozę: jest to bez wątpienia najlepsza Forza Motorsport, a kto wie, czy nie będzie to wiodąca ścigałka/symulacja przez dłuższy okres.

Forza Motorsport to, po wydanym dopiero co Starfieldzie, drugie uderzenie Microsoftu w tym roku. No, technicznie rzecz biorąc to nawet i trzecie (Redfall), albo i czwarte (Hi-Fi Rush). Jeśli jednak założymy, że pierwszy z wymienionych tytułów - ten od Arkane - trudno nazwać uderzeniem (zapraszam do zapoznania się z naszą recenzją Redfall), a drugi został wydany nie dość, że z zaskoczenia, to raczej w formie quasi-gry niezależnej (o wiele mniejszej skali), to moja kalkulacja ma jak najbardziej solidne fundamenty. Tak czy siak nowa, pełnoprawna Forza nie przyniesie wstydu ani swojemu wydawcy (a tym bardziej deweloperom), ani reprezentowanej marce! Tutaj również mam nie mniej solidne podstawy, by tak sądzić.

Co prawda udostępniona nam przedpremierowa wersja gry nie była zbyt bogata w treść jako taką, aczkolwiek mogłem dość dogłębnie sprawdzić kilka podstawowych mechanizmów napędzających kolejną odsłonę FM, w tym przede wszystkim sam model jazdy. A ten jest wyborny!

Ale po kolei. W ramach tego preview dostępne było wprowadzenie na torach Maple Valley i Hakone, gdzie mogłem pojeździć dwoma autami - odpowiednio 2024 Chevrolet Corvette E-Ray i 2023 Cadillac Racing V-Series. Wymieniam je na początku nieprzypadkowo, ponieważ - jak wspomniałem - zarówno trasy te, jak i pojazdy przypadły na tzw. "initiate drive" i w tej wersji były niepowtarzalne; to znaczy, że nie mogłem do nich wrócić po ich ukończeniu. W pełnej wersji oczywiście wszystko będzie dostępne po Bożemu.

Głównym daniem był fabularny wstęp: pierwsze trzy zawody wprowadzające gracza w Builder's Cup, czyli ichniejszy tryb kariery. Znajdują się tam następujące trasy: Grand Oak, Mugello i Kyalami. W porównaniu z dwoma wymienionymi wcześniej, te mogłem eksplorować i bawić się na nich bez ograniczeń, po prostu cały czas startując z kampanią od nowa, zachowując oczywiście cały progres i kupione samochody - a wśród nich znalazły się 2019 Subaru STI S209, 2018 Honda Civic Type R oraz 2018 Ford Mustang GT.

Niestety, dwie kluczowe cechy charakterystyczne nowej Forzy były niedostępne: mowa tu o cyklu dnia i nocy (lokacje, czy to w trakcie sesji treningowej, czy w trakcie samego wyścigu, zawsze były o konkretnych porach) oraz zaawansowanej sztucznej inteligencji przeciwników, wykorzystującej uczenie maszynowe, pozwalające - jak to określił Chris Esaki w jednym z przedpremierowych materiałów - "na utrzymywanie ich [przeciwników] konkurencyjności bez żadnych oszustw czy sztuczek". Żeby jednak doprecyzować: oponenci zachowywali się całkiem przyzwoicie, czasami nawet agresywnie, jednak (co zostało podkreślone w przesłanym nam dokumencie dotyczący m.in. znanych błędów i wypaczeń) widok aut lądujących na poboczu bez żadnego ładu i składu był częstszy.

Screeny z Forza Motorsport (XBOX X/S)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
2 kudosDirian   @   12:39, 12.09.2023
Będzie jeżdżone. Gran Turismo 7 wygląda przy nowej Forzie jak jakiś półprodukt.