Zapowiedź gry Gears of War: Judgment (XBOX 360)
W odróżnieniu od poprzednich Gears of War, tym razem każda postać z prowadzonej ekipy zostanie przydzielona do konkretniej klasy. Przedstawiają się następująco:
- Engineer – Damon Baird. Broń: Gnasher i Blowtorch. Drugi typ pukawki służy do naprawiania uszkodzonych fortyfikacji.
- Soldier – Augustus Cole. Broń: Lancer i Boomshot. Może rozstawiać skrzynki z amunicją, czym znacząco pomoże Bairdowi.
- Medic – Sophia Hendricks. Broń: Lancer i Snub Pistol. Jej specjalna umiejętność to Stim oraz Gas Grenade (granat uzdrawiający kompanów zranionych w ferworze walki).
- Scout – Garron Paduk. Broń: Longshot i Snub. Jego specjalnymi umiejętnościami jest Beacon Grenade oraz wspinanie się na obiekty, aby uzyskać przewagę snajperską.
Powyższe specjalizacje znajdą zastosowanie również w rozbudowanym i poprawionym multiplayerze. W tej materii nowością jest tryb OverRun, połączenie Hordy i Bestii. Na czym będzie on polegał? Naprzeciw siebie staną drużyny Locustów oraz COG. Każda z nich odznaczy się różnymi specjalizacjami wojaków, dzięki czemu warto stosować zaawansowane taktyki i różne warianty gry. Rola Szarańczy sprowadzi się do odblokowania dwóch „emergence hole” i zniszczenia generatora COG. W nagrodę za wykonanie powyższych celów, potwory dostaną 3 nowe punkty respawnu, a swoistym apogeum zabawy będzie zmiecenie przeciwników za pomocą burzy Kryli. W kwestii drużyny przeciwnej leży obrona przed atakami.
Również i Szarańczę reprezentować będą klasy. Są to m.in. Wretch, Ticker, Kantus czy Grenadier. Jednym słowem, powrócą starzy znajomi, także w kwestii singlowych przeciwników. Jako iż okres, w którym rozgrywa się cała akcja Judgment to kilka dni po pamiętnym E-day, więc siłą rzeczy deweloperzy nie są w stanie wymyślić nowych rodzajów oponentów. Nie szykujcie się specjalnie na festiwal dziwacznych paskudztw.
Jeśli ktoś miałby jeszcze jakieś wątpliwości, co do „polskości” Gears of War: Judgment – „w znacznej mierze tworzone jest przez PCF”, tak zapewnił Adrian Chmielarz. Polskie studio niemal całkowicie odpowiedzialne jest za tryb solowy w nowych „Gearsach”, a z góry spogląda tylko Epic Games. Co prawda, to oni tworzą multi, ale i Polacy nie mają się czego wstydzić – ich pomysłem stał się OverRun, nowość w tej części.
Jestem pewien, że People Can Fly nie zawiedzie swoich fanów, Polaków, ani oddanej społeczności serii Gears of War – priorytetem dla nich jest stworzenie wciągającego do granic możliwości singla, skonstruowanie fabuły, by rzeczowo i konkretnie przedstawiała pierwsze chwile Emergence Day, a także pomaganie tudzież doradzanie Epic Games w sprawach multika. Trzymam kciuki za naszych, bowiem stać ich na wymyślenie tego wszystkiego w przystępnej formie! Udowadniali to nie raz, więc myślę, że i teraz będzie podobnie. Niestety, o efektach ich pracy przyjdzie nam się dowiedzieć dopiero w 2013 roku.
People Can Fly nie raz udowadniało, że tworzenie gier komputerowych nie jest im obce. Jeśli teraz uda im się z Gears of War: Judgment, to wróżę im naprawdę świetlaną przyszłość!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler