Osoby testujące Dishonored 2 wykorzystują umiejętności głównego bohatera w nieoczekiwany sposób
Deweloperzy nie wzięli pod uwagę wielu możliwości łączenia zdolności bohatera Dishonored 2. Gracze wykazali się większą wyobraźnią.
Dishonored 2, podobnie jak pierwowzór, oferować będzie sporą swobodę. Gracz będzie mógł zdecydować, którą ścieżkę wybrać i w jaki sposób rozwiązać napotkane problemy. Możliwości jest podobno tak dużo, że osoby testujące niejednokrotnie zaskakiwały swoją pomysłowością deweloperów.
Twórcy na potrzeby Dishonored 2 przygotowali wiele umiejętności specjalnych. Te da się łączyć na różne sposoby, co wpływa znacząco na to, jak brniemy przez poszczególne misje. Gracze powinni docenić elastyczność, z jaką przygotowano każdy skill.
"Uwielbiamy to, że nasze moce są elastyczne", powiedział dyrektor gry, Harvey Smith, w rozmowie z OXM. "Widzieliśmy już kilka sposobów, w jakie ludzie je połączyli, które całkowicie nas zszokowały. To coś, co wszyscy uwielbiamy".
Smith następnie przeszedł do kilku przykładów tego, jak łączyć można umiejętności. Jedna ze zdolności Emily (jednej z dwóch protagonistów gry), zwana Domino, pozwala jej łączyć wrogów tak, aby dało się ich wyeliminować jednym strzałem. Razem ze zdolnością pozwalającą przygotować sobowtóra, zapewnia ona nieoczekiwane rezultaty. Jeden z graczy połączył bowiem sobowtóra z przeciwnikami, a następnie zabił go razem z nimi. Inny sposób wykorzystania sobowtóra, to umieszczenie na nim miny. Przeciwnicy, widząc go, zaczną biegnąć w jego kierunku, co zakończy się przyjemną eksplozją.
W obu przypadkach ciężko mówić o rewolucji, ale miło wiedzieć, że Dishonored 2 stawia na swobodę. Jak duża ona będzie, przekonamy się 11 listopada bieżącego roku, po premierze. Gra trafi wówczas do posiadaczy komputerów osobistych oraz konsol Xbox One i PlayStation 4.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler