Świat jest bardzo dziwnym miejscem. Czasem gry, które w powszechnej opinii zasługują na szacunek, w ogóle się nie sprzedają (Mirror's Edge), a czasem tytuły niedopracowane i wypuszczone na siłę schodzą wyśmienicie (Dragon Age II).
bigboy177 @ 04.10.2012, 09:49
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps3, xbox 360
Świat jest bardzo dziwnym miejscem. Czasem gry, które w powszechnej opinii zasługują na szacunek, w ogóle się nie sprzedają (Mirror's Edge), a czasem tytuły niedopracowane i wypuszczone na siłę schodzą wyśmienicie (Dragon Age II). Nie mnie tutaj określać do jakiej grupy podchodzi Resident Evil 6, ale tytuł wzbudza sporo kontrowersji.
Mimo bardzo zróżnicowanych recenzji, oraz narzekań graczy na łamach metacritic produkcja Capcom sprzedaje się bardzo dobrze. Wydawca poinformował bowiem, że najnowszy "survival horror" został rozesłany do sklepów w rekordowym nakładzie 4.5 miliona egzemplarzy.
Oczywiście powyższa liczba nie dotyczy rzeczywiście sprzedanych gier, a jedynie tych, które znalazły swoje miejsce na półkach sklepowych. Realny popyt poznamy zapewne dopiero za jakiś czas, niemniej jednak Capcom przewiduje, że powinien on osiągnąć poziom bliski 7 milionów jednostek.
Na koniec przypomnę, że Resident Evil 6 w tym momencie dostępne jest na konsolach Xbox 360 i PlayStation 3, edycja dedykowana komputerom PC winna zadebiutować w przyszłym roku.
Resident Evil 6 to szósta część - nie licząc spin-offów - popularnej serii survival horrorów. Naszym zadaniem jest ciągła eliminacja maszkar oraz przetrwanie za wszelką c...
Trochę za dużo tego RE6 w ostatnim czasie. Marketingowcy zacierają ręce gdyż tak intensywnie to nawet o Borderlands nie rozmawiano na MG przed premierą, a jak wiadomo jest zdecydowanie lepszą pozycją niż RE6. Następny artykuł będzie "Resident Evil 6 wyniki sprzedaży po pierwszych dniach nie napawają optymizmem"
Zasysające Operation Racoon City sprzedało się więcej niż nieźle, zatem szóstka ma szanse osiągnąć zamierzony pułap. Najwyraźniej pójście w hollywoodzką akcję by przypodobać się masowemu graczowi daje radę.
UP: Borderlands nie jest serią z tak długą tradycją, co Resident Evil. Poza tym o dwójce może się mówić mniej, bo została dobrze zrobiona, ściśle w duchu jedynki i nie wzbudza przez to żadnych kontrowersji. ;)
UP:no sprzedało się w dwóch milionach egzemplarzy mimo wszystko. A te z celownikiem na Wii nawet mu nie dorównały w sprzedaży. To przykre jest w co ludzie grają choć sam grałem kilka godzin to jeszcze weekend zostaje.
2xUP: Nigdy nie porównuj do siebie dwóch rożnych gatunków gier. no i to co guy napisał Borderlands jest o wiele krócej na rynku aniżeli Resident Evil.
Jeszcze wczoraj miałem nadzieję ale dziś już po ograniu pierwszych sekwencji mam mieszane uczucia. Panowie klimat nie ciekawy w nędznej oprawie o co chodzi?
Cytat: roxa175 Wydaję mi się, że ta gra trafi do wielu graczy, bo wbrew pozorom wielu ludziom ta seria pomimo zmian nadal się podoba, np. mnie.
Zmiany zmianami ale klimat powinien budować się godny serii. Zresztą oprawa graficzna leży i kwiczy. Nie powiem że totalne dno ale jak na capcom to cienizna. Sam gameplay jest po prostu nudny. nawet te helikoptery czy ucieczka samochodem sztuczny klimat niby grozy i te mizerne pseudo zombistraszaki nie to kpina! Mam ograne parę minut i mam dość! Piątkę zniosłem tłumacząc sobie że po miażdżącej czwórce można przełknąć piąteczkę. Ale graficznie było czachojebnie. A to!? Wielka szkoda! KRAP!
choć sam grałem kilka godzin to jeszcze weekend zostaje. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler