Ojciec Chrzestny II (PC)

ObserwujMam (142)Gram (87)Ukończone (50)Kupię (30)

Ojciec Chrzestny II (PC) - recenzja gry


@ 21.05.2009, 11:22


W każdym mieście do którego się udamy, znajdziemy przedsiębiorstwa, które pod przykrywką uczciwej działalności prowadzą nielegalne interesy. Każda z nich kontrolowana jest przez którąś rodzinę i oczywiście w naszym interesie leży, aby takie „spółki” były pod naszą „opoką”. Przyczyna jest prosta – z "ochranianych" punktów dostajemy pieniądze. Istnieje też coś takiego, jak „przestępcze kręgi”. Brzmi to może i tajemniczo, ale są to po prostu wszystkie punkty prowadzące ten sam rodzaj działalności. Przejęcie wszystkich takich miejsc owocuje pewnym bonusem: a to dostaniemy kamizelki kuloodporne, a to dodatkowo zwiększą się nasze dochody, czy też będziemy mieli możliwość zabrać ze sobą więcej amunicji. A w jaki sposób przejmujemy owe nielegalne firmy? W zasadzie tak samo jak w jedynce: wkraczamy na teren przedsiębiorstwa, przebijając się przez jego ochronę (tj. zabijając ją) docieramy do jej szefa, tegoż z kolei zastraszamy i kiedy osiągnie pewien punkt strachu – godzi się dla nas pracować. Proste niczym budowa cepa.

Ojciec Chrzestny II (PC)

Pewnym urozmaiceniem jest tu możliwość znalezienia słabej strony osoby zastraszanej: jedni boją się wypaść przez okno, innych z kolei bardzo przeraża widok broni, a jeszcze kolejni - wyjątkowo lękają się zniszczenia lokalu. Dobrze jest takie słabe punkty znajdywać, bowiem dostajemy za nie dodatkowo 25% zysku z danej spółki. I na koniec, kiedy to my będziemy naczelnikami takiego czarnego interesu, winniśmy przydzielić mu nieco ochrony, bowiem nie ma co liczyć, iż nasze działania pozostaną bez odzewu z zewnątrz, a konkurencyjne rodziny nie zechcą zabrać siłą naszych włości. Cały ten element gry jest naprawdę fajnie zrealizowany!

Przydatni w mafijnych podbojach okażą się członkowie naszej rodziny. Przede wszystkim, każdy z nich specjalizuje się w jakiejś dziedzinie: jeden zna się na materiałach wybuchowych, inny potrafi puścić z dymem całą knajpę, jeszcze inny otworzy każdy zamek, kolejny da radę wyważyć drzwi, itp. Są to wszystko umiejętności, których my na początku nie będziemy posiadać, w związku z czym, np. wysadzenie budynku czy samochodu w powietrze wymaga dołączenia do naszej (maksymalnie 3osobowej) ekipy gościa, który zna się na tego typu robocie. Podobnie ma się sprawa otwierania różnych drzwi czy sejfów: sami nie damy sobie z tym rady: potrzebny będzie złodziej, który te robotę wykona za nas. Wprawdzie może się zdarzyć, że podczas bandyckich poczynań nasz człowiek nieco oberwie, ale nie musimy martwić się o jego życie: po pewnym czasie zawsze wyjdzie ze szpitala, by znów wiernie nam służyć swoimi umiejętnościami. Co jednak ciekawsze, wcale nie musimy zawsze ciągać naszych ludzi za sobą: z widoku Dona możemy wydawać im różne rozkazy. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy polecili im przejęcie pewnego lokalu czy firmy, kazali im zrównać z ziemią jakąś konstrukcję lub przydzielili ich do ochrony któregoś z naszych interesów… Możliwości jest całkiem sporo! Widać więc, że posiadanie dobrej drużyny jest nieodzownym elementem Godfather 2 i co najważniejsze, bardzo urozmaica rozgrywkę!

Ojciec Chrzestny II (PC)

Samego strzelania jest tu dużo i więcej, a być może – momentami i nieco za dużo. Tyczy się to przede wszystkim motywu przejmowania kontroli nad przedsiębiorstwami, bowiem zawsze musimy wyeliminować garść mięsa armatniego, dużo zresztą od nas słabszego, co może stać się po prostu monotonne. Mimo to jednak, spora widowiskowość tych akcji nadrabia te drobną monotonie: zewsząd tryska krew, wrogowie w całkiem fajny sposób umierają… Jest na co popatrzeć. Sam system walki zbytnio nie różni się od tego z części pierwszej: to chowamy się za ścianami, to za autami, żeby kogoś ustrzelić… Jedyna różnica polega na zrezygnowaniu z systemu automatycznego namierzania, który służył nam w jedynce. Chyba dobrze się stało, bo wtedy walka na dystans była po prostu zbyt łatwa – teraz musimy się nieco więcej napocić. Oprócz strzelania, podobała mi się także walka wręcz: mamy kilka mocnych kombosów do wykonania, możliwość duszenia wroga, chwytania go za fraki, brutalny system egzekucji… nie powiem, robi to wrażenie!


Screeny z Ojciec Chrzestny II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   14:19, 24.05.2009
Bardzo fajna gra przeszedłem ją całą i jak dla mnie jest bardzo udana. Można narzekać ale miło się gra ^_^
0 kudosJeSSe   @   03:54, 25.05.2009
Pisze się całą.

Grafika leży i faktycznie monotonia ciągnie kilkanaście godzin. Gra którą włączę i wyłączę bo niczym Potop zniszczy mnie brakiem polotu.
0 kudosfar_cry_2   @   13:13, 16.06.2009
Gówno!!! Dupna grafa. Kilka momentów może być, ale reszta do kitu
0 kudosSpiki   @   12:03, 14.07.2010
Świetna ale dzieciom nie polecam Dumny
0 kudospitka11i   @   14:14, 03.06.2011
gra bardzo slaba grafika do du.. i wogole
Dodaj Odpowiedź