Dragon Age II (PC)

ObserwujMam (236)Gram (87)Ukończone (190)Kupię (62)

Dragon Age II (PC) - recenzja gry


@ 12.03.2011, 19:54
Wojtek "SpajderBot" Cichoń


Żaden patch nie wpłynie natomiast na ograniczenia jakie narzucił producent na system zarządzania ekwipunkiem naszych kumpli i koleżanek. Niby dalej jesteśmy w stanie podmieniać posiadaną przez nich broń, ale jest jej bardzo mało. Gro przedmiotów dedykowanych jest tylko głównemu protagoniście. Pancerzy w ogóle nie możemy im wymieniać. Dokładamy jedynie nowe elementy – coś jakby wkładanie run do broni. Zmiany dotknęły też rozdawanie prezentów. Tym razem nie musimy wywnioskować jaki podarek pasuje do jakiej osoby. Po prostu są specjalne questy, które ujawniają konkretnego odbiorcę. Nikomu innemu danego upominku nie wciśniemy.
Jeśli zaś chodzi o samo bogactwo inwentarza, jest podobnie jak w jedynce. Przedmiotów jest dużo. Niektóre są przydatne, inne nie… ale w taki czy inny sposób zawsze da się je wykorzystać. Czy to osobiście, czy komuś podrzucić, czy sprzedać – wszystko zależy od nas.

Graficznie, Dragon Age II wypadałoby rozpatrzyć w kilku odrębnych kategoriach. W jednej mielibyśmy świetnej jakości tekstury (po zainstalowaniu patcha, który wyszedł chwilę po premierze), bardzo szczegółowe pancerze i fajnie zmontowane dialogi. W drugiej mamy beznadziejne projekty lochów, ciągle powtarzające się lokacje oraz maleńki świat. Trzecia grupa to całkiem fajne efekty specjalne zaklęć, dziwne, ale wywierające pozytywne wrażenie animacje walki i puste pomieszczenia. Może nie puste, ale jak na mój gust, nadal równie sterylne, jak w jedynce. Chciałoby się żeby w domach ludzi były jakieś przedmioty codziennego użytku, a nie tylko dwa krzesła, stół i kilka obrazów. Gdy z tych trzech kategorii wyciągniemy średnią otrzymujemy mało imponującą mieszankę, pozostającą daleko w tyle za takimi perełkami jak Mass Effect 2.
Dźwiękowo i muzycznie jest natomiast wyśmienicie. BioWare zawsze słynęło z wysokiej jakości dialogów oraz profesjonalnej, nieco pompatycznej ścieżki. Także i tym razem deweloper nie zawodzi. Duży plus za to, że Hawke nie jest niemy, jak to było w przypadku herosa z pierwowzoru. Myślę, że wybranie jednego konkretnego protagonisty wyszło grze na dobre.

Dragon Age II (PC)

Podsumowując, Dragon Age II to krok wstecz. Co z tego, że niektóre elementy są lepiej zrealizowane, menu bardziej przejrzyste, a Hawke wygadany, skoro usunięto gro rozwiązań, z których słynęła „jedynka”. Dlaczego nie można dowolnie zmieniać inwentarza naszych towarzyszów, samodzielnie warzyć mikstur czy budować pułapek. Jaki był powód ograniczenia systemu walki, który uproszczono do granic możliwości? Niby boje są dynamiczniejsze, ale automatyczna regeneracja, brak kamery taktycznej i zbyt krótki czas „ładowania” poszczególnych zdolności zabijają satysfakcję z toczenia bojów i zwyciężania. Jest zbyt duży chaos i za mało myślenia. Widać, że Dragon Age II został sklejony na szybko. Nie takiej gry spodziewałem się po mistrzach gatunku i pewnie wielu graczy pomyśli podobnie. Jeśli firma zdecyduje się na kontynuację (zakończenie wskazuje, że tak będzie) ciężko będzie BioWare odbudować wizerunek serii i przyciągnąć publikę, która pokochała jedynkę. Panowie i panie… chcemy progresji, a nie regresji!


Długość gry wg redakcji:
30h
Długość gry wg czytelników:
37h 18min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Niektóre elementy są w porządku, a inne strasznie zbiedzone. Miał być bardziej zaawansowany silnik, a jest lekki lifting.
Genialny Dźwięk:
Oprawa dźwiękowa jak zwykle fenomenalna. Zarówno dialogi, jak i efekty specjalne oraz muzyka.
Dobra Grywalność:
Fabuła jest w porządku, ale ogólnie rzecz biorąc irytują braki, limitacje i ograniczenia. Świat jest malutki, widzimy często te same lokacje, a misje przygotowano chyba z użyciem generatora.
Przeciętne Pomysł i założenia:
Totalnie spartaczona robota. W grze jest tyle kłócących się ze sobą rozwiązań, że aż strach pomyśleć, iż ktoś nad nimi myślał.
Dobra Interakcja i fizyka:
Wybory moralne sprawiają, że warto przebrnąć przez fabułę choćby raz. Nasi kompanii to ciekawe osoby o różnicowanym charakterze i podejściu do życia. Dzięki temu czujemy się członkiem świata. Mimo to, wszystko jest nieco zbyt sterylne, a ograniczenia narzucone przez producenta psują imersję.
Słowo na koniec:
W zeszłym roku mieliście Arcanię... w tym mamy Dragon Age II. Jak na razie największy zawód A.D. 2011. Jest w sumie lepiej od Arcanii, ale mimo to, nie za to zapłaciłem!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Dragon Age II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosroxa175   @   23:39, 10.04.2014
Cytat: JackieR3
A grałaś kobitką czy faciem?
Hehe grałam nowoczesną kobietą i ona nie miała uprzedzeń do takiego związku. Dumny
0 kudosJackieR3   @   00:05, 11.04.2014
Ja też grałem dziewuchą i też była nowoczesna.Uwiodła Merill a scena erotyczna była naprawdę fajna i wzruszająca nawet. Święty
0 kudosshuwar   @   07:07, 11.04.2014
Cytat: JackieR3
Ale jak może być fabularnie ciekawsza kiedy w porównaniu z DA1 fabuła jest tu szczątkowa. Poirytowany

Może, może. DA1 jak dla mnie miała przy długą historię, zbyt zagmatwaną i zastanawiam się czy sztucznie nie wydłużaną. Gubiłem się już w imionach i nazwach miejsc. W dwójce Varrik świetnie wykłada opowieść, tak, że ciężko cokolwiek ominąć, nie zrozumieć.

Ostatecznie DA1 grało się fajnie, ale jak okazało się, że pozostało mi jeszcze zwerbować Krasnoludów... to poczułem lekkie znużenie, że znowu cel jest ten sam. Koniec końców, ostatnia batalia była tak rozdmuchana, że włączyłem cheata nieśmiertelności, żeby już nie mordować się z umieraniem, wczytywanie save'a przechodzeniem kawałka i znowu umieranie ... i tak w kółko...
0 kudosJackieR3   @   08:18, 11.04.2014
Cytat: shuwar
W dwójce Varrik świetnie wykłada opowieść, tak, że ciężko cokolwiek ominąć, nie zrozumieć.

A ja właśnie nie pojąłem o czym jest ta opowieść i po cholerę te całe przesłuchanie Varricka. Zdziwiony
A w Jedynce wszystko jasne.Wielka wojna,wielka bitwa,wielka zdrada i konsekwencje.Szukanie sojuszników,pogoń za zdrajcą.Epicka fabuła jak dla mnie.No i ...Morrigan Szczęśliwy
0 kudosshuwar   @   08:43, 11.04.2014
Bo to o co chodzi z tym przesłuchiwaniem, to wyjaśnia się przez całą grę... aż do samego końca... i chyba płynnie przejdzie do DAI, wyjaśniając wszystko Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   11:34, 11.04.2014
No może to i byłoby fajne nawiązanie tyle że ja już dużo z tego zapomniałem. Smutny
O wiele lepiej pamiętam to co się działo w DA 1 a przecież grałem w to wcześniej. Uśmiech
0 kudosshuwar   @   11:43, 11.04.2014
Bo historia z DA1 była nieskomplikowana, a przez to dla mnie nieco banalna.
0 kudossebogothic   @   12:07, 11.04.2014
Cytat: shuwar
Może, może. DA1 jak dla mnie miała przy długą historię, zbyt zagmatwaną i zastanawiam się czy sztucznie nie wydłużaną. Gubiłem się już w imionach i nazwach miejsc.

Cytat: shuwar
Bo historia z DA1 była nieskomplikowana, a przez to dla mnie nieco banalna.

Wydaje mi się, że zaprzeczasz sam sobie Cool
0 kudosshuwar   @   12:40, 11.04.2014
Nie zaprzeczam, w gruncie rzeczy w DA1 wszystko sprowadzało się do jednego - zwerbować towarzyszy broni.
0 kudosJackieR3   @   10:31, 12.04.2014
Tak samo jak i w ME3.Masz rację,straszne prymitywy pracują w tym BioWerze. Konsternacja
0 kudossebogothic   @   11:19, 12.04.2014
W ME 2 też fabuła polegała na zbieraniu drużyny i wyruszeniu na ostatnią misję.
0 kudosJackieR3   @   11:37, 12.04.2014
I według mnie taki pomysł na fabułę w grze komputerowej jest zupełnie niezły.Jest wątek główny,myśl przewodnia która daje tego kopa żeby pchać grę do przodu.Przecie oprócz tego i w Mass Efektach i DA1 dzieje się tyle innych ciekawych rzeczy że nie ma mowy o znużeniu fabułą.
Jak dla mnie większość gier BioWeru co by nie mówić o ich wadach i zaletach broni sie właśnie wciągającą epicką,świetnie poprowadzoną fabułą.A DA 2 mi tego brakuje,BioWare wytrąciło sobie największy atut z ręki i nie dziwię się narzekaniom sporej części graczy.
Ale oczywiście nie uważam że gra jest beznadziejna,np.inny atut BW czyli interakcja z towarzyszami stoi na wysokim poziomie.
Bawiłem się przy niej dobrze ale jak dla mnie to najsłabsza produkcja BioWeru w jaką grałem.
0 kudosshuwar   @   15:43, 12.04.2014
Aleście się uczepili. Nie powiedziałem, że DA1 jest marne - nie to bardzo dobra gra. Do mnie jednak bardziej przemówiła druga jej odsłona i historia w dwójce bardziej mnie wciągnęła. Wiecie... racja jest jak pewna część ciała... każdy ma swoją Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   18:49, 12.04.2014
Cytat: shuwar
racja jest jak pewna część ciała... każdy ma swoją

Ale ja mam zgrabniejszą. Pokręcony


W DA 2 nie było,nie ma i nie będzie żadnej fabuły. Poirytowany
0 kudosshuwar   @   19:20, 12.04.2014
Cytat: JackieR3
W DA 2 nie było,nie ma i nie będzie żadnej fabuły. Poirytowany

To my chyba w jakąś inną grę graliśmy Uśmiech
Właśnie ta fabuła i sposób opowiedzenia historii mnie w DA2 zauroczył. Siedzący Varrik i opowiadając o wydarzeniach nieco je ubarwiając.
Dodaj Odpowiedź