Dragon Age II (PC)

ObserwujMam (237)Gram (87)Ukończone (191)Kupię (62)

Dragon Age II (PC) - recenzja gry


@ 12.03.2011, 19:54
Wojtek "SpajderBot" Cichoń

Jest wiele firm tworzących gry RPG. Jedne z najsłynniejszych to BioWare, Piranha Bytes, Obsidian Entertainment oraz Bethesda Softworks.

Jest wiele firm tworzących gry RPG. Jedne z najsłynniejszych to BioWare, Piranha Bytes, Obsidian Entertainment oraz Bethesda Softworks. Praktycznie wszystko, co wyszło spod rąk utalentowanych ludzi pracujących w biurach tychże studiów to projekty zacne, wciągające, oferujące bogatą fabułę i wysoką grywalność. Niestety od czasu do czasu, nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Piranha Bytes zaliczyło takową przy Gothic 3, Obsidian Entertainment dało ciała tworząc Alpha Protocol, spad rąk Bethesdy wyszedł kontrowersyjny Fallout 3, natomiast BioWare ma swoje Dragon Age II. Tak, tak… szpila to w sumie całkiem w porządku, ale straciła sporo w stosunku do swojego znamienitego poprzednika. „Jedynka” budowana była z myślą o graczach hardkorowych, a platformą wiodącą były komputery PC. W „dwójce” zdecydowano się wyciągnąć dłoń w stronę casuali, a sama gra powstawała przede wszystkim jako konsolówka. Dopiero później przerobiono delikatnie niektóre elementy i dorzucono obsługę myszki. W ten sposób powstał blaszakowy Dragon Age II, w którego w ostatnim czasie zagrywałem całymi dniami.



W kwestii fabuły, Dragon Age II nie pozostawia żadnych złudzeń. Nadal mamy do czynienia z grą zbudowaną przez BioWare. Uniwersum jest zatem bogate, postaci niezależne zróżnicowane i ciekawe, a wątek główny i misje poboczne trzymają w napięciu do samego końca. Rzekłbym nawet, iż z każdą kolejną minutą robi się coraz ciekawiej i faktycznie brniemy w stronę finiszu z wywieszonym jęzorem. Szkoda tylko, że droga prowadząca do mety nie jest wcale tak piękna, jak można by tego oczekiwać. Samo zakończenie również pozostawia wiele do życzenia. Ja rozumiem, że teraz jest moda na urywanie fabuły w najciekawszym momencie, ale to się lepiej sprawdza w serialach, niż w grach komputerowych, na których kontynuacje musimy później czekać długie lata. Lepiej było choćby na część pytań odpowiedzieć konkretnie, a tylko niektóre pozostawić bez wyjaśnień. BioWare zrobiło wręcz odwrotnie.

Jeśli chodzi o sam wątek fabularny, to przedstawia on nam niejakiego Hawke. Facet, lub kobieta – w zależności od tego, jaką z trzech klas postaci wybierzemy – jest jednym z niewielu ocalałych po masakrze w Lothering – wiosce na północ od Ostagaru. Stamtąd nasz heros trafia do Kirkwall i dzięki swym czynom zdobywa przydomek Championa. Historia jej lub jego życia opowiadana jest w formie dialogu pomiędzy kilkoma postaciami. Są to swego rodzaju wspomnienia, a każda z rozmawiających osób ma swoją własną wersję tego, co się stało. Pomysł prezentacji, choć nie oryginalny, działa bardzo fajnie i jestem rad, iż właśnie tak zdecydowano się to zrobić.

Dragon Age II (PC)

Przed rozpoczęciem zabawy wybieramy jedną spośród trzech klas postaci. Są nimi mag, wojownik oraz łucznik/skrytobójca. Pierwszy największy nacisk kładzie na zaklęcia, drugi specjalizuje się w wykorzystaniu broni bezpośredniego kontaktu, trzeci jest natomiast mistrzem strzeleckim, pożytkuje swój spryt i zręczność. Każda specjalizacja jest unikatowa i oferuje garść odmiennych drzewek progresji. W sumie większość zdolności jest zapożyczonych z pierwowzoru, przy czym, poddano je delikatnemu liftingowi, a w rezultacie wyglądają efektowniej i bardziej zabójczo. Nie obeszło się jednak bez cięć. Wywalono lub całkiem ograniczono budowanie pułapek, przygotowywanie trucizn, warzenie mikstur, tworzenie run itd. Dla przykładu, zamiast mieszania własnych trunków, szukamy przepisów i idziemy do pobliskiego sprzedawcy. On przygotuje wszystko, czego potrzeba poszukiwaczowi przygód. Możliwe, że rozwiązanie takie miało utrudnić zabawę. Ale wtedy po co robić automatyczną regenerację zdrowia? Jakoś to wszystko się kłóci ze sobą. Całkowicie brak sensu w niektórych koncepcjach.


Screeny z Dragon Age II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosroxa175   @   23:39, 10.04.2014
Cytat: JackieR3
A grałaś kobitką czy faciem?
Hehe grałam nowoczesną kobietą i ona nie miała uprzedzeń do takiego związku. Dumny
0 kudosJackieR3   @   00:05, 11.04.2014
Ja też grałem dziewuchą i też była nowoczesna.Uwiodła Merill a scena erotyczna była naprawdę fajna i wzruszająca nawet. Święty
0 kudosshuwar   @   07:07, 11.04.2014
Cytat: JackieR3
Ale jak może być fabularnie ciekawsza kiedy w porównaniu z DA1 fabuła jest tu szczątkowa. Poirytowany

Może, może. DA1 jak dla mnie miała przy długą historię, zbyt zagmatwaną i zastanawiam się czy sztucznie nie wydłużaną. Gubiłem się już w imionach i nazwach miejsc. W dwójce Varrik świetnie wykłada opowieść, tak, że ciężko cokolwiek ominąć, nie zrozumieć.

Ostatecznie DA1 grało się fajnie, ale jak okazało się, że pozostało mi jeszcze zwerbować Krasnoludów... to poczułem lekkie znużenie, że znowu cel jest ten sam. Koniec końców, ostatnia batalia była tak rozdmuchana, że włączyłem cheata nieśmiertelności, żeby już nie mordować się z umieraniem, wczytywanie save'a przechodzeniem kawałka i znowu umieranie ... i tak w kółko...
0 kudosJackieR3   @   08:18, 11.04.2014
Cytat: shuwar
W dwójce Varrik świetnie wykłada opowieść, tak, że ciężko cokolwiek ominąć, nie zrozumieć.

A ja właśnie nie pojąłem o czym jest ta opowieść i po cholerę te całe przesłuchanie Varricka. Zdziwiony
A w Jedynce wszystko jasne.Wielka wojna,wielka bitwa,wielka zdrada i konsekwencje.Szukanie sojuszników,pogoń za zdrajcą.Epicka fabuła jak dla mnie.No i ...Morrigan Szczęśliwy
0 kudosshuwar   @   08:43, 11.04.2014
Bo to o co chodzi z tym przesłuchiwaniem, to wyjaśnia się przez całą grę... aż do samego końca... i chyba płynnie przejdzie do DAI, wyjaśniając wszystko Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   11:34, 11.04.2014
No może to i byłoby fajne nawiązanie tyle że ja już dużo z tego zapomniałem. Smutny
O wiele lepiej pamiętam to co się działo w DA 1 a przecież grałem w to wcześniej. Uśmiech
0 kudosshuwar   @   11:43, 11.04.2014
Bo historia z DA1 była nieskomplikowana, a przez to dla mnie nieco banalna.
0 kudossebogothic   @   12:07, 11.04.2014
Cytat: shuwar
Może, może. DA1 jak dla mnie miała przy długą historię, zbyt zagmatwaną i zastanawiam się czy sztucznie nie wydłużaną. Gubiłem się już w imionach i nazwach miejsc.

Cytat: shuwar
Bo historia z DA1 była nieskomplikowana, a przez to dla mnie nieco banalna.

Wydaje mi się, że zaprzeczasz sam sobie Cool
0 kudosshuwar   @   12:40, 11.04.2014
Nie zaprzeczam, w gruncie rzeczy w DA1 wszystko sprowadzało się do jednego - zwerbować towarzyszy broni.
0 kudosJackieR3   @   10:31, 12.04.2014
Tak samo jak i w ME3.Masz rację,straszne prymitywy pracują w tym BioWerze. Konsternacja
0 kudossebogothic   @   11:19, 12.04.2014
W ME 2 też fabuła polegała na zbieraniu drużyny i wyruszeniu na ostatnią misję.
0 kudosJackieR3   @   11:37, 12.04.2014
I według mnie taki pomysł na fabułę w grze komputerowej jest zupełnie niezły.Jest wątek główny,myśl przewodnia która daje tego kopa żeby pchać grę do przodu.Przecie oprócz tego i w Mass Efektach i DA1 dzieje się tyle innych ciekawych rzeczy że nie ma mowy o znużeniu fabułą.
Jak dla mnie większość gier BioWeru co by nie mówić o ich wadach i zaletach broni sie właśnie wciągającą epicką,świetnie poprowadzoną fabułą.A DA 2 mi tego brakuje,BioWare wytrąciło sobie największy atut z ręki i nie dziwię się narzekaniom sporej części graczy.
Ale oczywiście nie uważam że gra jest beznadziejna,np.inny atut BW czyli interakcja z towarzyszami stoi na wysokim poziomie.
Bawiłem się przy niej dobrze ale jak dla mnie to najsłabsza produkcja BioWeru w jaką grałem.
0 kudosshuwar   @   15:43, 12.04.2014
Aleście się uczepili. Nie powiedziałem, że DA1 jest marne - nie to bardzo dobra gra. Do mnie jednak bardziej przemówiła druga jej odsłona i historia w dwójce bardziej mnie wciągnęła. Wiecie... racja jest jak pewna część ciała... każdy ma swoją Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   18:49, 12.04.2014
Cytat: shuwar
racja jest jak pewna część ciała... każdy ma swoją

Ale ja mam zgrabniejszą. Pokręcony


W DA 2 nie było,nie ma i nie będzie żadnej fabuły. Poirytowany
0 kudosshuwar   @   19:20, 12.04.2014
Cytat: JackieR3
W DA 2 nie było,nie ma i nie będzie żadnej fabuły. Poirytowany

To my chyba w jakąś inną grę graliśmy Uśmiech
Właśnie ta fabuła i sposób opowiedzenia historii mnie w DA2 zauroczył. Siedzący Varrik i opowiadając o wydarzeniach nieco je ubarwiając.
Dodaj Odpowiedź