Halo 5: Guardians ma być nie tylko strzelanką, ale prawdziwie angażującą opowieścią o bohaterach, cierpieniu i poświęceniu.
bigboy177 @ 18.06.2015, 13:17
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox one
Halo 5: Guardians ma być nie tylko strzelanką, ale prawdziwie angażującą opowieścią o bohaterach, cierpieniu i poświęceniu. Twórcy obiecują, że niejednokrotnie poczujemy smutek oraz radość, oglądając to, co dzieje się na ekranie.
Najnowszy projekt studia 343 Industries, odpowiedzialnego za serię Halo, kontynuować ma tradycję zapoczątkowaną przez poprzednie odsłony sagi. Z tego właśnie powodu Halo 5: Guardians nie raz i nie dwa razy odpowiedzialne będzie za napłynięcie łez w kąciki oczu grającego. Sami twórcy przyznają, że zdarzyło im się wzruszyć podczas grania.
"Jest fragment w grze, gdzie zacząłem łzawić", powiedział Josh Holmes, osoba odpowiedzialna za rozwój gry. "Mamy wiele niespodzianek w kampanii, jeśli chodzi o te sprawy i próbujemy przekazać tego typu emocje. Właśnie tego chcemy, pomaga to uczynić grę niezapomnianą" - dodał kreatywny dyrektor, Tim Longo. Obaj panowie rozmawiali z ekipą portalu Kotaku.
Halo 5: Guardians zadebiutuje na rynku już 27 października bieżącego roku. Tytuł będzie dostępny ekskluzywnie dla posiadaczy konsol Xbox One. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zobaczcie ostatni zwiastun gry oraz jej edycję kolekcjonerską.
Halo 5: Guardians to piąta pełnoprawna odsłona serii popularnych pierwszoosobowych strzelanin osadzonych w głębokim science-fiction. Za produkcję odpowiada studio 343 Ind...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler