Offline
A ja nie mam ciśnienia na premierówki. Kiedy w coś zagram to zagram. Gier jest tyle, że zawsze jest w co grać. Mam duże tyły, bo już nie jestem w szkole i nie mam aż tyle czasu żeby tłuc we wszystko po 8 czy 10h dziennie. A kiedyś się zdarzało. Więc mam listę tytułów i w zasadzie jak kończę jeden zawsze znajdę jakąś promocję na tytuły z listy. Kupuję tylko gry poniżej 30 zł. Zdarzają się wyjątki, że kupię coś drożej, np. ostatnio zdecydowałem się na GTA V za około 45 zł, lub raz na kilka lat zdarzy mi się kupić FIFĘ w premierze. Jednak wiem że będę wtedy tylko w to tłukł dzień w dzień od października do maja to mi się opłaca nawet i 300zł na to wydać. Po prawie roku z FIFĄ zawsze mam tyły z innymi tytułami i nie jest łatwo nadrobić
Podsumowując da się grać za naprawdę małe pieniądze o ile nie ma się parcia na super nowości.
PS. W większości wypadków o ile DLC coś wnoszą kupuję za te 30 zł wydania typu GOTY. Jeśli DLC to jakieś badziewie starczy mi podstawka którą często idzie kupić nawet poniżej 20 zł.
PS2. Do tego wszystkiego istnieją jeszcze bundle. Wiadomo samo HB to już nie to co kiedyś, ale w Monthly da radę kupić niezłe tytuły za śmieszne pieniądze.
Podsumowując da się grać za naprawdę małe pieniądze o ile nie ma się parcia na super nowości.
PS. W większości wypadków o ile DLC coś wnoszą kupuję za te 30 zł wydania typu GOTY. Jeśli DLC to jakieś badziewie starczy mi podstawka którą często idzie kupić nawet poniżej 20 zł.
PS2. Do tego wszystkiego istnieją jeszcze bundle. Wiadomo samo HB to już nie to co kiedyś, ale w Monthly da radę kupić niezłe tytuły za śmieszne pieniądze.