Assassin's Creed: Odyssey (PS4)

ObserwujMam (20)Gram (11)Ukończone (12)Kupię (5)

Recenzja Assassin's Creed: Odyssey - wielka przygoda w Grecji (PS4) - komentarze



Offline
CVBPS //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 330 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Okres historyczny wybrali ciekawy, ale dla mnie ta gra mało się różni od takiego Unity.
Owszem wprowadzili parę zmian, ale ogólna mechanika oraz grafika, jakoś zbytnio się nie zmieniła - i uprzedzę pytających: nie, nie grałem, ale oglądałem i dla mnie wygląda to tak samo, jak poprzednie części (grałem trochę w dwójkę, ale do niej przyrównywać nie będę).

Jak ktoś jest ogromnym fanem tej serii, albo nie ma po prostu co robić z pieniędzmi, to w porządku, nie oceniam - na pewno ten tasiemiec lepiej się trzyma, od takiego Call od Duty.
Szkoda jednak tylko, że inne, bardziej ambitne tytuły muszą się mierzyć z tym, a część zostanie zapomniana (bo np. za mało mamony na marketing).

Tyle się złego mówi o tasiemcach, ale jak wychodzi nowa część, to głośno jest o takim tytule, jakby to co najmniej była rewolucja w branży growej.... ciekawe - no ale, pieniądz robi pieniądz.
Nie uważam tę grę za słabą, sam chciałbym zagrać, bo interesuje mnie ten okres historyczny.... ale nie za tę cenę, bo w moim odczuciu to kolejne większe DLC, a nie pełnoprawna kontynuacja.

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Cytat: CVBPS
Nie uważam tę grę za słabą, sam chciałbym zagrać, bo interesuje mnie ten okres historyczny.... ale nie za tę cenę, bo w moim odczuciu to kolejne większe DLC, a nie pełnoprawna kontynuacja.

No też nie przesadzajmy, wiadomo, że gra kopiuje sporo rozwiązań z poprzednich odsłon, ale nazwanie jej "większym DLC" to jednak spore nadużycie.

Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Yy... Od Unity akurat sporo się różni, tak samo jak Origins, które pierwsze wprowadziło mechaniki i styl nowej, odświeżonej serii. Według mnie Assassin's Creed dzieli się ona na części "od do": 1-Revelations, III-Rogue, Unity-Syndicate, Origins-Odyssey. Nie liczę wątku współczesnego, tylko po prostu zmiany. Osobno stoją poboczne odsłony, jak Chronicles czy jakieś popierdółki na smartfony.

Offline
CVBPS //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 330 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Dlatego napisałem, że w moim odczuciu ta część wygląda jak większe DLC. Szczęśliwy
Co mam na myśli pisząc "większe DLC"? Otóż pisząc to miałem na myśli DLC do Wiedźmina 3.
O ile jeszcze przekonałbym się do Origins, że jest to pełnoprawna kontynuacja, tak nie potrafię patrzeć na Odyssey inaczej jak na dodatek.

Offline
Bubtownik //grupa Wojownicy RPG » [ Paladyn (exp. 533 / 800) lvl 8 ]2 kudos
Od Unity do Odyssey zostało wprowadzone mnóstwo zmian (według mnie wszystko na +) i mówienie, że to to samo jest po prostu krzywdzące. Nie zrobisz przecież z AC strzelanki, strategii czy innej "scigałki" bo przeczyło by to założeniem serii. Nie odmienisz gry w taki sposób, aby nie przypominała swoich poprzedniczek. Jeśli by iść tym tropem to wyjdzie, że każda obecnie gra jest kalką swojej poprzedniczki czy gry innego studia (jak przytoczony przez Ciebie W3). Weźmy na tapetę Uncharted (niedawno ukończyłem więc jestem świeżo po ograniu całej serii). Z gry na grę zmiany były zauważalne, wszystko było stopniowo poprawiane, ale założenie dalej pozostało takie samo, a co za tym idzie gameplay był praktycznie taki sam. Czy to źle? Oczywiście, że nie bo jak pokochałem Uncharted za taki styl gry to nie oczekuje, że nagle gra zmieni swoje podejście i pójdzie w open-world, ba to by było najgorsze co mogłoby być.

AC: Origins odświeżyło już skostniałą i wytartą formułę bo Syndicate (w mojej opinii) był niewyobrażalnie słaby, miałki i nudny i chwała im za to, że poszli bardziej w action-RPG. Ogólnie TheCerbis świetnie zauważył, że zmiany w serii następowały w analogicznych odstępach czasu. Zmiany nie zaburzające sensu i założeń serii. Ja tam jestem wielkim fanem serii, posiadam wszystkie główne odsłony cyklu (te poboczne jakoś mnie nie jarają) cyfrowo i w pudełkach i nie oczekuje od AC jakieś głębokiej fabuły na miarę TLofU ale niesamowitej przygody, a Odyssey właśnie mi to zapewnia. Świat gry jest po prostu piękny i żyje Uśmiech 57h na liczniku Puszcza oko

Offline
CVBPS //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 330 / 400) lvl 7 ]0 kudos
Tak się składa, że sam ogrywam teraz czwartą część Uncharted i przyznaje, że historia jest genialna moim zdaniem - że o grafice nie wspomnę.
Tylko jak patrzę tak na trójkę, to została ona wydana 6 lat przed czwórką, więc na pewno zmiany są zauważalne.

Twórcy Assasynów też mogli by iść tą drogą i wydawać kolejne części co kilka lat, mieliby więcej czasu na nowe pomysły, mogliby popracować bardziej nad modelami postaci (bo do takiego Uncharted im bardzo daleko, a gra wyszła dwa lata temu), nad fabuła (która dla mnie w tego typu grach jest ważna) oraz nad klimatem - bo grafika nie odwali całej roboty.
Wtedy może wyszedł by im taki prawie Wiedźmin 3 lub wspomniany Uncharted i wtedy bym nie kręcił nosem, że jest tak o nowym Assasynie głośno i tyle kosztuje.

O ile dobrze wiem, to Origin wyszedł chyba dwa lata później po poprzedniej części - sami twierdzicie, że zmiany są w niej zauważalne i to na plus. Więc może wcale nie byłby to taki głupi pomysł wydawać kolejne części co kilka lat, a nie co rok jak Fifę? Wiadomo że Ubi tego nie zrobi, bo marka na siebie zarabia więc trzeba doić dalej.
Tomb Raidera (te pierwsze części) też tak klepali co rok "nową" część i jak to się skończyło?
Nie wiem, kiedyś się tym tytułem może zainteresuje, ale nie za tę cenę - wolę wydać więcej kasy na tytuł, nad którym wiem, że twórcy trochę posiedzieli.

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Wiadomo, że Ubisoft to nie Rockstar i nie będzie wydawać raz na kilka lat gry, która powoduje opad szczęki jak GTA V czy zbliżające się RDR 2. Mają inny cykl wydawniczy, który przynosi im zyski. Te gry nie są tak dopracowane i świetne, ale mimo wszystko dobrze się w nie gra. Mam tylko nadzieję, że kolejny Asasyn wniesie jakiś większy krok do przodu. Origins zmieniło koncepcję, Odyssey ją dopracowało - i gra się świetnie. Ale czy trzecia odsłona zrobiona w podobny sposób nadal będzie przyciągać do ekranu? Mam wątpliwości.

Ja na AC przejadłem się dwa razy - najpierw było to Revelations, które za wiele brało z Brotherhooda i AC II, a później wspomniane przez Bubtownika potwornie nudne i powtarzalne Syndicate. To jedyne części, które finalnie odpuściłem i to gdzieś w połowie. Origins też mnie trochę nudziło pod koniec, ale głównie przez okres historyczny (Egipt to nie moja bajka) i nużący system walki (na dłuższą metę).

Offline
Bubtownik //grupa Wojownicy RPG » [ Paladyn (exp. 533 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Cytat: CVBPS
Twórcy Assasynów też mogli by iść tą drogą i wydawać kolejne części co kilka lat


I tu dochodzimy do sedna, gdzie chyba wszyscy się zgodzimy, że tak powinno być. Ale to nie jest tak, że Ubi co roku siada i w rok klepią całą grę i voila. AC: Origins tworzył Ubisoft Montreal, a AC: Odyssey Ubisoft Quebec i powstawały w równym czasie. Obecnie jestem pewien, że w produkcji są 2 kolejne AC. Jeden zabierze nas pewnie do Starożytnego Rzymu i tą częścią zamkną trylogię Starożytną, a równolegle powstaje nowa odsłona AC, która zaserwuje coś nowego i w nowych realiach historycznych. Może daleki wschód? Albo Konkwistadorzy? Zobaczymy. W każdym razie ja będę czekał.

Liczba czytelników: 475821, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53799 wątków oraz napisali 675879 postów.