Assassin's Creed: Odyssey (PS4)

ObserwujMam (20)Gram (11)Ukończone (12)Kupię (5)

Recenzja Assassin's Creed: Odyssey - wielka przygoda w Grecji (PS4) - komentarze

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Mam za sobą niecałe 10h i muszę powiedzieć, że póki co bawię się świetnie. Miałem trochę obawy, bo Origins mnie gdzieś od połowy strasznie znudziło. Tutaj jednak odświeżony i ulepszony system walki, dużo fajniejszy okres historyczny (dla mnie oczywiście) no i te bardziej rozbudowane dialogi robią robotę. Do tego Kassandra jest dużo fajniejszym bohaterem od Bayeka, który był dla mnie prawie tak samo nieciekawy co Connor z AC3.



Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
A rozgrywka czymkolwiek się różni w zależności od tego, którą postać wybierzemy? Ja pierwszy raz na poważnie zagrałem kobietą w Inkwizycji, bo ile można grać bohaterami-mężczyznami... W końcu równouprawnienie musi być i heroiny (bez skojarzeń) również bywają.

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Cytat: TheCerbis
A rozgrywka czymkolwiek się różni w zależności od tego, którą postać wybierzemy?

Raczej nie, po prostu masz trochę inne kwestie dialogowe, ale w gruncie rzeczy jest to samo, no bo przecież nie zrobią dwóch oddzielnych scenariuszy w tak ogromnej grze. I ogólnie, Kassandra jest podobno sporo ciekawszą postacią od Alexiosa, jeśli chodzi o dialogi.

Offline
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
No lepiej przechodzić po kolei jeśli chcesz zaliczyć całą serię, do poprzednich części opornie się wraca, jesli grało się w nowsze, głównie za sprawą jednak dużego skoku jakościowego jeśli chodzi o animacje. A Black Flag bardzo fajne, chociaż fabuła trochę zbyt mocno rozwleczona jak dla mnie, no i za dużo tego pływania Dumny

Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Ehe, testowałem kiedyś nieco ACIV, oraz Unity i Syndicate, coby sprawdzić wydajność głównie. Z ciekawości też ostatnio wgrałem Origins, ale po kilku minutach wyłączyłem, bo mój sprzęt jednak nie bardzo wyrabiał (głównie procesor się tu kłania). Muszę przyznać, że ewidentnie jest widoczna w tej serii ewolucja (przynajmniej do dwóch najnowszych odsłon, które się jednak różnią mocniej), ale nie jest dobrym pomysłem ogrywanie ich jedna po drugiej (a przechodziłem tak bodajże dwójkę i Brotherhood), bo mimo wszystko w takim wypadku zwyczajnie nudzą, jako że Ubi ma zawsze ten sam koncept na gameplay w ich produkcjach. Watch_Dogs też mnie zawiodło podocznymi aktywnościami pod tym względem.

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2578 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Ostatnio praktycznie wszystkie gry Ubisoftu są na jedno kopyto. Gram teraz w Watch Dogs i czuję się jak w Assassin's Creed, tylko w czasach współczesnych. Może Far Cry się ratuje, bo jednak inna perspektywa i inne mechanizmy skradania, ale już w Splinter Cella nie zagram przez dłuższą chwilę, bo ile można rżnąć to samo.

Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Bo Watch_Dogs to to samo uniwersum co Assassin's Creed. Nawet był swoisty easter egg w ostatnim zleceniu konwojowym, ale nie dotrwałem tak daleko, bo ileż można to samo robić. SPOILER dot. tego jajka wielkanocnego:
Olivier Garneau, dyrektor Abstergo, został zabity właśnie przez Aidena Pearce'a, gdy ten pierwszy wyjechał na spotkanie templariuszy w Chicago. ;>

Offline
Bubtownik //grupa Wojownicy RPG » [ Paladyn (exp. 532 / 800) lvl 8 ]1 kudos
Mam 25h i 26lvl. Bawię się kapitalnie. Mój ulubiony okres historyczny (o starożytnej Grecji mógłbym czytać, słuchać i oglądać godzinami) tylko umacnia mnie w tym świecie. Przesadzili tylko trochę z tym grindem bo no jak ktoś nie chce za bardzo wykonywać dziesiątek fetch-questów czy odbijać fortów to będzie mu ciężko ruszyć fabułę. Mi osobiście to nie przeszkadza bo uwielbiam ten rodzaj aktywności, a do tego polowania na mityczne stworzenia Szczęśliwy No kurczę świetnie się w to gra.

Offline
felek111 //grupa Mieszczanie » [ Obywatel (exp. 172 / 200) lvl 6 ]0 kudos
W przeciwieństwie do ostatniego Far Cry'a, który mnie zawiódł. Nawet nie chodzi o rozgrywkę, ale o klimat. Całkowicie mi nie podszedł. Sto razy wolałbym aby akcja była np w Ameryce południowej. Tek ten Assassin jest bardzo fajny i gra się super. No i bohater znacznie ciekawszy od Bayeka, który z czasem mdlił wręcz swoją prawościa,

Liczba czytelników: 475744, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675294 postów.