Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist (PC)

ObserwujMam (82)Gram (19)Ukończone (28)Kupię (7)

Tom Clancy's Splinter Cell: Blacklist PC - komentarze



Offline
Loczek3545 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Kuba Rozpruwacz (exp. 4988 / 7200) lvl 12 ]0 kudos
Gra jest po prostu okej... W żadnym wypadku nie zawiodłem się, ale czułem zmęczenie tym tematem, choć w poprzednią część grałem lata temu. Misje poboczne polegające na zabijaniu kolejnych fal są po prostu beznadziejne, zupełnie nie pasują do rodzaju rozgrywki. Jedyny plus, że nie są one potrzebne by rozwijać główną linię fabularną. Sporo czasu minęło od premiery, a o kolejnej części nic nie wiadomo... Mam nadzieję, że to będzie rewolucja na skalę assassyna Szczęśliwy

Offline
guy_fawkes //grupa Stara Gwardia » [ Hamster\'s Creed (exp. 8909 / 10800) lvl 13 ]0 kudos
Conviction było przede wszystkim liniowe, ze skradaniem jako dodatkiem. Jedyna namiastka starych, dobrych Splinterów w tej odsłonie to tryb kooperacji. Natomiast Blacklist, jakkolwiek nie może się równać do genialnego Chaos Theory, dobrze oddaje ducha serii, gdzie trzeba kombinować, korzystać z różnych gadżetów i przymykać oko na niewidzialne dla przeciwników, świecące na zielono w ciemności gogle Sama Fishera Szczęśliwy. To właśnie Splinter Cell nauczył mnie miłości do skradanek.

Offline
kmicic66 //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 3 / 10) lvl 1 ]1 kudos
Sorry poprawka - coś się pomerdało - miało być tak jak poniżej.
Dołożę i ja swoje trzy grosze. Lubię FPS-y, ale niekoniecznie skradanki. Dawno temu bawiłem się w Return to Castle Wolfenstein, Project I.G.I. 1 i 2 (swego czasu klasyki gatunku) itp. Później długi czas nie miałem sprzętu zdolnego pociągnąć jakąkolwiek grę i w końcu (na "stare" lata) parę miesięcy temu sprawiłem sobie lapka dającego radę. Teraz nadrabiam zaległości, odświeżyłem powyższe tytuły, zaliczyłem wszystkie Crysis-y (1,Warhead, 2,3) i zastanawiając się co by, tu dalej trafiłem na promocję S.C. Blacklist. Kupiłem, wierząc recenzjom zapewniającym, że można w to grać na różne style i po początkowym zniechęceniu (gra się jednak trochę inaczej) stwierdzam, że to tytuł wymarzony dla mnie. Nie lubię rozwałek typu Rambo, a tutaj można po cichu podejść i postrzelać sukcesywnie eliminując przeciwników, trzeba trochę pomyśleć jak to zrobić i co ważne - właśnie to jest fajne, że przechodząc stylem Ducha czy Szturmowca to jakby całkiem inna gra, inne wymagania i wykorzystanie zupełnie innych umiejętności. Nie grałem w pozostałe części Splinter Cell ani tym bardziej w inne skradanki, ale jeżeli są podobne do Blacklist, to już jestem fanem gatunku. Niezdecydowanym na zakup gorąco POLECAM.
Cytat: guy_fawkes
przymykać oko na niewidzialne dla przeciwników, świecące na zielono w ciemności gogle Sama Fishera Szczęśliwy. To właśnie Splinter Cell nauczył mnie miłości do skradanek.

Światełka można zmienić - moje świecą teraz na bursztynowo.

Liczba czytelników: 475824, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53807 wątków oraz napisali 675905 postów.