Przepraszam, że dopiero teraz odnoszę się do tego ciekawego komentarza, niemniej przez parę dni byłem off-line ;) Oczywiście jedyne co mogę zrobić, to szeroko się uśmiechnąć - oskarżenia o jakiekolwiek teksty "sponsorowane" są przynajmniej śmieszne, ale i zarazem krzywdzące. Nie będę w ogóle tego komentował, ani ponownie zabierał się za analizę tego, co w grze mi się podobało i dlaczego wystawiłem taką a nie inną notę, bo - zrobiłem to już dość obszernie w recenzji. Zresztą, nigdzie tu nie porównuję jakości "trójki" do poprzednich dwóch części. Osobiście myślę, że Titan Lords postawiłbym mniej więcej na równi z jedynką, Dark Waters podobało mi się trochę mniej.
P.S. Mój pseudonim, w obecnym kształcie, powstał mniej więcej wtedy, kiedy chodziłem do 3-4 podstawówki, więc... z dobre 18 lat temu. Wybaczcie dziecku jego niewiedzę ;)