Była podpisana jako ,,Babcia Shani", poza tym jeśli się zagada do niej po bliższym spotkaniu z medyczką, to babka może dostać zawału. Gdyby nie były jakoś ze sobą powiązane to aż tak nerwowo by nie zareagowała. I może była irytująca, ale za pierwszym razem było dosyć zabawnie.