Wiedźmin 3: Dziki Gon (PC)

Szczerze Ci Igi powiem, że dla mnie Arcania też jest lepsza od Skyrim, choćby pod względem absorbowania gracza. Nie jest to gra wybitna i w sumie wstydem było podpisywanie jej jako Gothic 4, ale TES'y pod względem treści i tak bije na głowę Jedna, jedyna rzecz przemawia jednak na korzyść Skyrim. Muzyka. Po prostu przegenialna. 4 płyty CD i Jeremy Soule. Arcydzieło jeśli chodzi o ścieżki dźwiękowe.

Bardzo mi się podoba, że nasze studio wzięło "na warsztat" naszą /naszego autora powieść...

Ja nie zagrałam i nie zagram w Wiedźmina - ponieważ zakończenie powieści nie odpowiada moim potrzebom.
Rzeczywistość dookoła jest dość dramatyczna, czytam wyłącznie lekkie książki, gram w miłe gry.

Ale zupełnie czym innym jest mój "gust", a czym innym zadowolenie z tego, że nasze studio odniosło wielki sukces, a gra - mam nadzieję - zachęciła pewnie część Graczy do sięgnięcia po powieść Andrzeja Sapkowskiego.
Bardzo mnie to cieszy i z ciekawością a nawet z napięciem czekam na informacje o wynikach sprzedaży trzeciej części gry.

Mam nadzieję, że to będzie wielki sukces, czego życzę zarówno studiu, jak i nam wszystkim - to naprawdę super uczucie, wiedzieć, że w czymś w końcu jesteśmy dobrzy.

Deja vu?

@UP Tak, ten sam początek w temacie z Wiedźminem II
Nie rozumiem trochę Twojej alergii na gry, które są smutne w trakcie. Zakończenia jest w 95% szczęśliwe bo...bo tego chcą ludzie, mało ludzi lubi zwycięstwo zła. Wiem, że to kwestia Twojego upodobania, ale mnie się w Wiedźminy lekko grało. Humor w dialogach pozostawiał mi za każdym razem łzy śmiechu(w obydwóch częściach, tu pewnie będzie tego mniej, tak czuję). Z resztą, czyż nie ma luźniejszego zajęcia świata, niż zabijanie kretur ?

Obie części Wiedźmina są dość ciężkie w sensie dramaturgii i z pewnością są +18, tu się zgodzę, ale czy tego chcemy czy nie, to konwencja dark fantasy nie pozwala na to, by było lekko, łatwo i przyjemnie. Sapkowski czy Piekara to nie Tolkien. Poza tym, jest mnóstwo literatury, filmów i gier dużo cięższych i Wiesiek jednak często ma momenty luźne i zabawne, jak np. filozofowanie Jaskra z Geraltem, lub mega dowcipne pogadanki krasnoludów. Powiedziałbym nawet, że dramaturgia i humor są u Sapkowskiego bardzo elastyczne i wyważone, i znalazło to świetnie przełożenie na grę. No ale cóż, najlepiej samemu zagrać, by wyrobić sobie opinię. W mój gust ta powieść, jak i gra trafiła idealnie.
EDIT: zresztą jak można sobie odpuścić grę, tak niezwykle emocjonalną i posiadającą muzykę, jak ta ;) Loc Muinne

Poszukuję save'a z W2, który był oparty na savie z W1 (już wolę się przygotować na W3 )
UWAGA SPOJLERY!
W1. Abigail przeżyła, Vincent też, Adda również , i Berengar, zakończenie neutralne, król Gonu pobity
W2. Ścieżka Iorwetha, trolle przeżyły, młody La Valette też, i Sheela, i smoczyca, książe Penis zabity, w akcie III poszliśmy ratować Triss, Letho puszczony wolno...

Mniej więcej takiego potrzebuję

U made my day!
Ja podczas gry w Wiedźmina II, miałem wyciszoną muzykę i miałem puszczony soundtrack z Gothic II, albo z Two Worlds(nie pytajcie czemu, mam takie dziwactwa, po prostu je lubię).
Ten fragment z Loc Muinne to istne arcydzieło, chyba sobie odpala Wieśka na kilka chwil, by pograć przy tej muzyce. Z resztą, czemu ja się się dziwię, w pierwszej części soundtrack też chwytał za serducho.
Dzięki za tego linka, przypomniałeś mi o tym, że gry to sztuka i to już jest fakt niepodważalny.

Bardzo się cieszę, że tak to odbierasz. I być może, CD Red pokażą, że można połączyć jakość z komercją i gry będą mogły być jednocześnie częścią showbiznesu, i kultury wyższej. Byłoby to dość znamienne w kontekście, wielokrotnie żenującej gonitwy za pieniądzem. Swoją drogą zastanawiam się i nie znajduję odpowiedzi, dlaczego tego utworu nie było na OST W2. Jak ktoś zna odpowiedź, to niech mnie łaskawie oświeci A dodać do tego kawałka, jeszcze zwierzenia i domysły Vernona, gdy zbiegają razem z Geraltem w początku trzeciego rozdziału (kto grał, to wie o czym mowa, poruszające max), to już w ogóle miazga. Genialne granie na uczuciach.

Ja posiadam taki save do W1,2: Ze względu na spoilery

W1 pobrałem z neta na potrzeby W2, niedługo przygotuje swojego save'a z W1 i W2:
W1: ogólnie tak jak chciał DuchLuk tylko zakończone po stronie zakonu.
W2: zaimportowany save z W1 co wyżej, strona Iorwetha, Sheala martwa, trolle też, Saskia odczarowana, La Valette nie zyje (zabiłem go na zamku, żeby wyjść później z lochu po cichu, w końcu i tak się tam wysadzał), ukończone niemal wszystkie questy, również z walką na pięści, kościanym pokerem i siłowaniem, Stennis (Penis) nie żyje.

@DuchLuk jeśli chcesz to wyśle ci je mailem czy inaczej, jak nie to może ktoś inny będzie miał. Ja tak jak pisałem niedługo zrobię save'y i będą mniej więcej takie jak chciałeś tylko trolle zostaną zabite. Myślę że z W1 tak gdzieś za tydzień będzie gotowy.

Miałeś sumienie by ubić te biedne trolle??