Strona główna » Kącik RPG » Podgląd tematu
The Elder Scrolls V: Skyrim PC - komentarze

Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: shuwar
A jak to jest z tym spaniem. To daje jakiś bonus? A co jeśli nie będę wcale spał? Podupadnę na zdrowiu? :win:
Nie podupadniesz, ale możesz zyskać jakiś tam bonus (nie pamiętam jaki) pod warunkiem, że nie masz w swych żyłach krwi wilkołaka czy wampira. No i spanie w towarzystwie współmałżonka daje pewne bonusy, ale wymóg jest jak wyżej - czysta krew Dumny



Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Ja tam nie śpię, bo latam po nocy jako wilkołak i ubijam dziadów Dumny Poza tym obecna postacią spaprałam trochę zadań i nie mogę ślubu wziąć, dlategoż moja zgorzkniała niewiasta zaczyna wybijać wioskę za wioską Rozbawiony
W sumie sen się przydaje - na jakiś czas zwiększa szybkość zdobywania skilli, w zależności gdzie gracz śpi Szczęśliwy Oczywiście z monszem czy szoną najszybciej leci Dumny

Offline
juve //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]0 kudos
Dołączę się do tematu, bo akurat na tym się znam. Skyrim to jedna z tych gier, do których powrócisz nawet za kilka lat i odkryjesz tam masę nowych elementów, miejsc i fantazyjnych motywów. W grze Bethesdy wszystko do siebie pasuje, a drugie dno leży w księgach, które warto czytać i znać, bo poszerzają naszą wiedzę na temat otaczającego nas świata. Skyrim jest poukładane, choć główny wątek głowy nie urywa...

Na tej generacji nie ma lepszego rpg, choć wybitnych jest kilka, tym nie mniej Skyrim jest grą, dla której warto inwestować w X360 i PS3, aby cieszyć się tętniącym życiem, fenomenalnym światem. Ja gram od dwóch lat, wciąż mnie ta produkcja zaskakuje, ot chociażby pod względem rozwoju bohatera. Uśmiech

Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Juve, zgodzę się z Tobą, bardzo dobry opis Skyrim'a Uśmiech Choć mnie zdecydowanie bardziej wciągnął Oblivion swojego czasu (z wiekiem mi schodzi zamiłowanie do tego typu gier...), to Skyrim i tak przewyższa go niemal pod każdym względem Szczęśliwy Główny wątek minął mi ekspresowo, szczególnie że misje poboczne i dodatkowe wplatają się w niego niemal naturalnie. Nie uważam żeby był jakiś zły, ale tak jak już napisano, niczego niestety (a może stety?) nie urywa xD Za to dla posiadaczy wszystkich trzech rozszerzeń kolejne główne wątki będą wybornymi kąskami po daniu głównym Puszcza oko

Świat wykreowany przez Bethesdę jest ogromny, ale to i tak niewiele w porównaniu z tym, czego może tam dokonać gracz.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
No właśnie, potrzebuję wyjaśnienia. Rozumiem, że Skyrim, to nie jest gra jak Dragon Age, gdzie gracz prowadzony przez świat w sumie w ustalony sposób, bo dążę do zrealizowania głównego wątku, a po jego zrealizowaniu mamy game over.

Czy Skyrim to świat, w którym żyjemy i poruszamy się, że tak powiem bez końca ciesząc się bogactwem tegoż świata? Może to złe porównanie, ale czy Skyrim to gra bardziej typu Simsy ale w świecie fantasy?

Czy Skyrim ma coś takiego jak główny wątek? Pojawiają mi się zadania, z których ciężko wyłuskać, co jest tym głównym naszym celem, a co czymś pobocznym.

Offline
Kattowitz //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Desperado (exp. 4221 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Główny wątek to wojna pomiędzy Cesarstwem a Gromowładnymi. Jak go zakończysz, tak czy inaczej grasz dalej Uśmiech Nawet jak wykonasz już wszystkie misje, zdobędziesz wszystkie tytuły itp. to wciąż możesz polować na smoki, na wyjętych spod prawa... cokolwiek ^^ A jeśli masz dodatki, to jeszcze lepiej Szczęśliwy Tu nie ma liniowości i strachu o to, że jakaś misja doprowadzi do napisów końcowych (chyba, ja nie miałam takiej), a tu tyle do zrobienia xD

Liczba czytelników: 475845, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53867 wątków oraz napisali 676146 postów.