Dead Space 3 (PS3)

ObserwujMam (17)Gram (2)Ukończone (7)Kupię (4)

Zapowiedź gry Dead Space 3 (PS3)


Materdea @ 11:44 04.11.2012
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻


Laura Miele – pani odpowiedzialna za marketing w firmie Electronic Arts – stwierdziła, że zaimplementowanie trybu rozgrywki dla dwóch graczy to skutek nadmiernej strachliwości odbiorców. Jak zakomunikowała w jednym z wywiadów, ludzie najzwyczajniej w świecie bali się sami przeszukiwać świat Martwej Przestrzeni. Studio Visceral Games wprowadza więc tryb kooperacji, który może sprawić, że ten strach dzielony na dwóch użytkowników będzie odpowiednio mniejszy. Przyczyni się do tego również bardziej nastawiona na akcję rozgrywka. Miele uspokaja jednak - elementy horroru w Dead Space 3 nadal będą obecne: „Gra jest wierna swoim korzeniom i wcale nie mniej straszna, ale ludzie poczują się dużo bardziej komfortowo, grając z kimś innym, niż gdyby mieli to robić samotnie”.

W trakcie zabawy odnajdziemy odpowiedzi na pytania dotyczące istnienia nekromorfów i ich pochodzenia, jak również związku obcej rasy z tajemniczym obiektem o nazwie Marker. Znajdzie on także źródło tej plagi, dzięki czemu umożliwione będzie zakończenie wojny i zabezpieczenie ludzi. Oprócz starych „znajomych” do eksterminacji dostaniemy także nowych przeciwników: Fodderów (w zależności od miejsca w jakie je postrzelimy, mogą rozdzielić się na dwa mniejsze i szybsze osobniki) i Feederów, zwanych przez deweloperów "śnieżnymi bestiami". Ponadto twórcy szykują również oponentów z większą cząstką człowieczeństwa od znanych potworów - żołnierzy szturmowych Unitologów.



Pozostając w temacie strzelania: zapowiedziano, że powstanie system krycia się za osłonami. Jako przykład, jak takie coś mogłoby wyglądać, podano zasłużone Gears of War. Powrócą segmenty rozgrywające się w strefach pozbawionych grawitacji, zostaną zaimplementowane misje poboczne, a przemieszczanie się po lokacjach ma być bardziej nieliniowe.
Coś, czego wcześniej nie uświadczyliśmy, a w tej odsłonie serii się pojawi, to tworzenie własnych pukawek. Ze znalezionych podczas podróży fantów możliwe będzie złożenie i wyprodukowanie unikalnej giwery przy pomocy najróżniejszych części - np. modułu pozwalającego na spowalnianie otoczenia, komponentu strzelającego kwasem lub miotającego ogniem. Te mocniejsze zostaną udostępnione dopiero w późniejszej części gry. Sam crafting ma być bardzo rozbudowany. Twórcy zapowiadają możliwość stworzenia tysięcy gnatów z jeszcze większej ilości składowych. Po ich stworzeniu będziemy mogli dzielić się projektami ze znajomymi, porównywać ich parametry etc. Proces składania takiego cacuszka przeprowadzimy na specjalnych mini-warsztatach.

Tytuł skorzysta z tego samego silnika graficznego, który napędzał poprzednie odsłony cyklu. Z tą różnicą, że zostanie on mocno podrasowany, przez co pozwoli to na wygenerowanie ciekawszych i zdecydowanie ładniejszych widoczków, niż miało to miejsce w „jedynce” oraz „dwójce”.



Materiały zaprezentowane przez deweloperów przy różnych okazjach wyraźnie pokazują, że syndrom „co wyskoczy, kiedy otworzę kolejne drzwi?” w serii Dead Space właśnie się kończy. Patrząc na ilość wypluwanych „pestek” przez bohaterów podczas strzelania do nekromorfów, można wywnioskować, iż oszczędzanie każdego naboju pójdzie w niepamięć. Jednak nie oznacza to gorszej jakości gry – wręcz przeciwnie, bowiem okazać się może, że Dead Space 3 będzie całkiem niezłą produkcją. Najpewniej trochę mniej straszną, aczkolwiek równie grywalną i przyjemną w odbiorze jak poprzedniczki. Trzymam kciuki, aby tak było!

Podsumowanie:
Dead Space 3 nie należy spisywać na straty. Pomimo kilku uproszczeń (mniej straszenia - więcej strzelania) twórcy starają się coś udoskonalać w swojej produkcji (craftig i bardziej otwarty świat). Dzieło Visceral Games to jedna z tych tytułów, które są sporą niewiadomą do samej premiery. A zatem czekamy.
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Dead Space 3 (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   13:14, 04.11.2012
Już sam nie wiem czy mniej horroru to dobrze czy źle. W dwójce już było go mniej, a mimo to grało się dobrze.

I ten craftig nie daje mi spokoju. Bo skoro tyle rzeczy będzie można zebrać i sklecić to znaczy, że albo powiększy się nam ekwipunek, albo będzie on bez dna. W sumie jest też opcja, że te "części" nie będą zabierać miejsca co w sumie było by dziwne.
0 kudosremik1976   @   13:45, 04.11.2012
Ciekawe czy pomyśleli o tym, żeby dało się zarobić na te tysiąc gnatów, bo jak do tej pory to ledwo wystarczało na udoskonalenie w pełni jednej broni. Mam nadzieję, że nie wymyślili sobie kilkunastu przejść gry, żeby całkowicie ulepszyć naszą postać. To akurat nie podobało mi się w każdej części. Niepokoi mnie też dodanie kompana lub jak ja wolę mówić kuli u nogi, która tylko przeszkadza i będziemy ją przeklinać przy każdej okazji. Raczej ta część już do mnie nie trafi.
0 kudosFox46   @   15:44, 04.11.2012
Heh niektóre rozwiązania w DS 1 i 2 były bez sensu i tyle. Tu pewnie tez tak będzie ale nie ma gry idealnej, mam jednak nadzieje że nie będzie tu mnóstwo bezmózgiego strzelania
0 kudosDirian   @   15:49, 04.11.2012
Nigdy nie mogłem znaleźć czasu na tę serię. Chyba trzeba będzie nadrobić zaległości przed premierą trójki, ale to dopiero po świętach.
0 kudosMaterdea   @   18:55, 04.11.2012
Cytat: Fox46
Heh niektóre rozwiązania w DS 1 i 2 były bez sensu i tyle. Tu pewnie tez tak będzie ale nie ma gry idealnej, mam jednak nadzieje że nie będzie tu mnóstwo bezmózgiego strzelania
Które elementy w serii Dead Space były dla Ciebie bez sensu?
0 kudosMicMus123456789   @   18:57, 04.11.2012
Ja też w sumie jestem ciekaw co było bez sensu niby.
0 kudosguy_fawkes   @   20:45, 04.11.2012
Cytat: artykuł
Laura Miele – pani odpowiedzialna za marketing w firmie Electronic Arts – stwierdziła, że zaimplementowanie trybu rozgrywki dla dwóch graczy to skutek nadmiernej strachliwości odbiorców.
Dawno nie słyszałem czegoś równie uwłaczającego. Nie mogę, kompletnie nie mogę tego ogarnąć. Dobra, mogę, jeśli przyjmę, że nie dotyczyło to hardkorowych graczy, tylko tej niedzielnej, paskudnej czeredy, za sprawą której z prostego, acz klimatycznego horroru robi się shooter. Rany boskie, ileż można... To może zamiast co-opa niech autorzy dodają do gry zapas melisy i żarówek, by czasem w domu takiego trzęsącego portkami gracza nie nastała ciemność, bo buka i inne boogeymany tylko czekają, by wyleźć spod łóżka... Dla mnie - kompletny absurd. Jeśli ktoś się boi, to niech nie gra i tym samym nie psuje innym gry - proste.
Gier na miarę pierwszego Dead Space'a jest coraz mniej (ech, w tym świetle nawet dwójka jawi się bardzo atrakcyjnie pod względem atmosfery), a tu jeszcze taki cios... Zagrać zagram, ale najpewniej z grymasem niesmaku i wspomnieniem, jak to się kiedyś ostrożnie stawiało kroki uzbrojony w przecinak plazmowy...

Cytat: remik1976
Ciekawe czy pomyśleli o tym, żeby dało się zarobić na te tysiąc gnatów, bo jak do tej pory to ledwo wystarczało na udoskonalenie w pełni jednej broni. Mam nadzieję, że nie wymyślili sobie kilkunastu przejść gry, żeby całkowicie ulepszyć naszą postać. To akurat nie podobało mi się w każdej części.
Ja to widzę inaczej - skoro jedynka (i dwójka jako tako) była horrorem, to absolutnie nie mogło być mowy o stworzeniu prawdziwego terminatora za jednym podejściem. Zresztą - ta jedna w pełni udoskonalona broń całkowicie wystarczała, jeśli tylko wybór był przemyślany pod kątem stosowanej taktyki. Jedynkę przeszedłem z przecinakiem plazmowym, który dopakowany na maksa jest po prostu imba; dwójkę natomiast z karabinem, który również spokojnie dawał radę. Grunt to dobry wybór.
0 kudosdenilson   @   21:07, 04.11.2012
Mnie najbardziej boli zmiana charakteru rozgrywki. Właśnie Dead Space jako survival horror jest najlepszy, a jako shootery są inne gry.
0 kudosremik1976   @   21:12, 04.11.2012
@Guy da się przejść ze skromnym uzbrojeniem, bo DS 1 przeszedłem na najtrudniejszym poziomie tylko i wyłącznie z piłą plazmową, ale jednak jeżeli są dostępne opcje ulepszeń, to moim zdaniem powinno to być tak zrobione, żeby można było skorzystać z wszystkiego przy jednorazowym przejściu gry. Żeby nie było za łatwo, to można dać lepszych bossów i po problemie. Ważne żebym miał świadomość (chociaż złudną), że jestem uzbrojony po zęby, a że tak naprawdę niewiele mi to da, to już inna sprawa.
0 kudosguy_fawkes   @   21:18, 04.11.2012
To już kwestia indywidualna. Do mnie bardziej przemawia kilka nabojów w magazynku i gra "na oparach", niż boss z ogromnym paskiem wytrzymałości.
0 kudosremik1976   @   21:21, 04.11.2012
Racja, ale ja zawsze lubiłem dostawać tak zwanego cukierka za dobre przejście jakiegoś etapu gry. W DS dostaje się tylko cukierka do polizania, ale może to nie jest wada, bo jednak obie części mi się podobały.
0 kudosguy_fawkes   @   21:29, 04.11.2012
Zgadzam się, że miło byłoby sprawdzić od razu wszystko, ale takie postawienie sprawy też ma swój urok. Uśmiech
0 kudosFox46   @   00:42, 05.11.2012
Cytat: Materdea
Cytat: Fox46
Heh niektóre rozwiązania w DS 1 i 2 były bez sensu i tyle. Tu pewnie tez tak będzie ale nie ma gry idealnej, mam jednak nadzieje że nie będzie tu mnóstwo bezmózgiego strzelania
Które elementy w serii Dead Space były dla Ciebie bez sensu?


Choćby idiotyczne rozwiązanie że po przejściu na danym poziomie gry (DS1) i w zagraniu w nową grę na trudniejszym poziomie zaczynaliśmy znowu od zera. To co upgradowaliśmy sobie w poprzedniej grze i odblokowaliśmy 5 pancerz przepada i znowu trzeba od nowa grać, gdzie inne gry od dawien dawna miały element pozostawiania itemów do następnej gry na trudniejszy poziom.

EDIT: i z tego co pamiętam to dostawaliśmy bonus ale tylko i wyłącznie jeżeli drugi raz zechcemy przechodzić na tym poziomie trudności co było totalnie idiotyczne.

NP: gramy na Medium, przeszliśmy grę dostajemy bonus w postaci 10 tysięcy kredytów, 10 wiązań i pancerz piątego poziomu. Grając od nowa w Nową grę na Normalu mieliśmy to samo co wcześniejszej w grze (pancerze broń itp: + BONUS) ale jak zagraliśmy w Nową grę na Hardzie to bonusu nie było. A przecież ten bonus to powinien przechodzić na trudniejszy poziom a nie na ten sam, bo jaka to motywacja grać 2x razy na normalu?? żadna. Od dawien dawna inne serie miały właśnie takie rozwiązania że X bonus przechodził na Trudniejszy poziom (Choćby Resident Evil 2 i inne ) a nie na ten sam. Co według mnie jest czystą głupota i głupim rozwiązaniem.



0 kudosMicMus123456789   @   15:45, 05.11.2012
Czekaj dobrze liczę? To jedna rzecz czy źle widzę?
Dodaj Odpowiedź