Epic Mickey 2: The Power of Two (PS3)

ObserwujMam (4)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (1)

Zapowiedź gry Epic Mickey 2: The Power of Two (PS3)


Materdea @ 11:22 07.08.2012
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Kto by przypuszczał, że postać odpowiedzialna za Deus Ex, w przyszłości będzie również producentem Epic Mickey oraz jej kontynuacji, która zadebiutuje już w listopadzie bieżącego roku. I nie chodzi mi wcale o jakość obu tytułów, lecz zupełnie inne środowiska, w jakich obracają się bohaterowie.

Kto by przypuszczał, że postać odpowiedzialna za Deus Ex, w przyszłości będzie również producentem Epic Mickey oraz jej kontynuacji, która zadebiutuje już w listopadzie bieżącego roku. I nie chodzi mi wcale o jakość obu tytułów, lecz zupełnie inne środowiska, w jakich obracają się bohaterowie. Z jednej strony mamy ciężki, brudny i nieprzyjemny cyberpunk, z drugiej przyjemną i miłą dla oka, aczkolwiek mroczną stylizację Epic Mickey. To tylko dowodzi ponadprzeciętnych umiejętności projektanta. A Warren Spector z pewnością je posiada.


Więcej filmów z Epic Mickey 2: The Power of Two


Epic Mickey 2: The Power of Two, jak można się domyślić, to kontynuacja tytułu wydanego w 2010 roku na Wii. Jeśli – nawet po cichu – oczekiwaliście jakiś znaczących zmian w porównaniu do pierwowzoru, srogo się zawiedziecie. „Dwójka” to znane i lubiane „więcej, lepiej i szybciej”, jednakowoż bez niepochlebnego kopiowania z jednej szpili do drugiej. Rewolucji się nie spodziewajcie – ewolucji już tak.



Głównym bohaterem raz jeszcze będzie Myszka Miki. Jednak dostanie do pomocy kompana – u jej boku stanie królik Oswald. Tak, ten sam królik Oswald terroryzujący mistyczną krainę w „jedynce”. Cóż, każdy może się zmienić, a pierwowzór Mikiego jest tylko tego dowodem. Tym razem kreskówkowy duet stanie naprzeciw nie człowieka, a przyrody – trzęsienia ziemi. Zamieniła ona przepiękną, kolorową sielankę w wyniszczony krajobraz, który trzeba bezzwłocznie ratować. W ruch ponownie pójdzie pędzel oraz rozpuszczalnik, a w przypadku nowego towarzysza również władanie elektrycznymi urządzeniami i latanie.



Z racji dołączenia pomagiera, deweloperzy zdecydowali się na zaimplementowanie kooperacji – zarówno przez sieć, jak i na podzielonym ekranie. Kumpel będzie mógł w każdym momencie dołączyć do rozgrywanej przez nas sesji. „W locie” także ją opuści. Wtedy stery przejmie sztuczna inteligencja. Ścisła współpraca pomiędzy bohaterami będzie bardzo wskazana. Nieraz spotkamy na swej drodze jakąś wielką przepaść lub rozpadlinę, uniemożliwiającą przejście (to tylko przykład – tego typu przeszkód będzie o wiele więcej). W takim wypadku skorzystamy z nowej sztuczki królika - latania. Dzięki swoim długim uszom, niczym Rayman, wytworzy wir powietrza i uniesie się w powietrze, uprzednio zabierając kamrata ze sobą.



Niech nie zmyli Was fakt „kolorowania” (mechanizmy działające w poprzednicze nie zmienią się – wciąż chodzi o napełnianie barwami otoczenia, dzięki temu przywracamy mu dawny blask i świetność) tego samego środowiska. Zostanie ono mocno podrasowane: starsze lokacje przejdą porządny lifting, a do nich będą dodane zupełnie nowe, dotąd nieznane. Zmiany dotkną także sfery graficznej. Epic Mickey 2 nie wychodzi już tylko na Wii, jakby nie patrzeć, wiekowej maszynce i z pewnymi ograniczeniami. Platformami docelowymi są zarówno pecety, jak i konsole X360 oraz PS3.



Twórcy zapewniają, że miejscówki znane z pierwszej części będą atrakcyjniejsze wizualnie, zaś te świeższe zostaną wykonane z pietyzmem i dokładnością. Ponadto poprawiona zostanie praca kamery – jeden ze słabszych elementów pierwowzoru. Koniec ze zmartwieniem, czy aby podczas skoku nad jakąś dziurą obraz nie zacznie wariować lub ustawiać się pod złym kątem, uniemożliwiając wykonanie zadania. Producenci stawali na głowie, by ten aspekt wyszedł jak najlepiej. Przerywniki w postaci klasycznych poziomów 2D będące odsapnięciem od podstawowych zmagań Mikiego i Oswalda w „jedynce” pojawiały się sporadycznie – The Power of Two ma zapewnić więcej takich atrakcji i urozmaiceń. Naturalnie z rozwagą: nikt nie chciałby, żeby takie momenty przysłoniły główny wątek.



Co ciekawe, Epic Mickey 2 nie będzie stał samymi doznaniami wizualnymi, ale także dźwiękowymi. Podobno w prace nad kontynuacją dzieła z 2010 roku pracuje Jim Dooley i Mike Himelstein, czyli tandem kompozytorsko-tekściarski, który tworzy ścieżkę dźwiękową w nowym filmie animowanym wytwórni Walta Disney'a - Dorothy of Oz. Zgodnie z deklaracjami Warrena Spectora piosenki mają być jednym z głównych atutów „dwójki”.



Fajnie, że produkcja wychodzi nie tylko na sprzęt Nintendo, ale także na „większe” (jak dotąd to właśnie Wii sprzedało się najlepiej spośród current-genów) platformy. Pierwsza część zgarnęła sporo pozytywnych opinii i wielu narzekało, że nie może jej osobiście przetestować. A jako że druga odsłona zmierza na wszystkie konsole (również na 3DS-a z podtytułem Power of Illusion, choć to nie jest ani pierwsza, ani druga część) i komputery klasy PC oraz Macintoshe, to wszyscy będą mogli ją badać, ile zechcą. Mocny punkt na mapie jesiennych premier 2012 roku!

Podsumowanie:
"Jedynka" zebrała wiele pozytywnych opinii (choć oczywiście nie zabrakło negatywnych recenzji). Czy druga część powtórzy sukces poprzedniej odsłony, przekonamy się już 18 listopada bieżącego roku.
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Epic Mickey 2: The Power of Two (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPietek=)   @   02:30, 10.08.2012
To nie tylko na Wii się pojawi :O ?!
Wow świetnie że będę miał możliwość zaopatrzenia się w ten tytuł choć nie ukrywam że nie lubię grać w kolejne następne części danego tytułu więc może by tak i Epic Mickey powinien się pojawić wraz lub przed premierą EM Dumny o2... Puszcza oko
0 kudosagresor90a   @   19:51, 11.08.2012
Kojarzy się z grą dla dzieci poniżej 12 roku życia Rozbawiony
Nie zagram nie lubię takich gier