Jeśli chodzi o mechanikę Two Worlds 2, sporej zmianie ulegnie system walki. Pierwowzór cechowała pod tym względem prostota, która mimo wszystko była widowiskowa i dostarczała sporo satysfakcji. Tym razem zostaniemy zmuszeni do zróżnicowania ataków – powtarzalność sprawi, iż każdy kolejny będzie mniej skuteczny od poprzedniego. Przyjdzie nam wybierać pomiędzy czterema rodzajami ciosów – standardowym (szybki, ale prosty do odparowania), z doskoku (trzy razy mocniejszy od standardowego), pchnięciem (szybki i trudny do zablokowania, lecz słaby) oraz kontratakiem (niemożliwy do odparowania). Wiadomo, że np. pchnięcie kijem nie da takich rezultatów jak mieczem, natomiast cios z doskoku spowoduje większe obrażenia bronią obuchową. Nasz oręż może zostać ulepszony dzięki skillom związanym z metalurgią oraz magicznymi runami. Nie zabraknie również tarcz, przy czym każda posiada dwa modyfikatory – do aktywnego oraz pasywnego bloku.
Nie mogło zabraknąć alchemii. Do naszej dyspozycji zostanie oddanych około 150 ingrediencji. Czary stworzymy sami, wybierając pomiędzy pięcioma szkołami magii. Ogniste kule, magiczne pociski – to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Nowością, która z pewnością dostarczy wiele radości, jest możność rzucania skrzyniami, beczkami oraz innymi elementami otoczenia, a nawet przenoszenie drabiny.
W trakcie ucieczki, za rogiem szybko się przebierzemy i wmieszamy w zwykły, szary tłum, gubiąc tym samym pościg. W ofercie sklepów znajdziemy magiczne, latające oczy, które pomogą nam w szpiegowaniu.



Producenci urozmaicą rozgrywkę mini-grami: np. karty czy szachy, jak i rozpracowywanie zamków wytrychem(w zależności od ilości naszych cech złodziejskich, otworzenie zamka stanie się prostsze). Prócz nóg, innymi środkami lokomocji będą między innymi: teleport (również podręczny), koń, a także łajba.
Nowy interfejs nosi nazwę „crystal clear interface”. Wyróżnia go to, że na ekranie gry nie ma żadnych ikonek, tabelek itp., tylko coś na kształt szklanej płytki, na której widnieją duże ikony przedmiotów. Ów rzeczy, tak samo jak ingrediencje, zostają automatycznie sortowane w naszym ekwipunku. Weterani części pierwszej zapewne pamiętają, że mogli łączyć zdobyte przedmioty w celu uzyskania wyjątkowego oręża. Nie inaczej będzie tym razem, z tą różnicą, iż wyniki eksperymentów staną się jeszcze ciekawsze.
Multiplayer to w zasadzie osobna gra. Każdy gracz otrzymuje do zarządzania i rozbudowywania jedną wioskę. Pojawią się automatycznie generowane zadania, z czego nie wszystkie będą do zrealizowania w pojedynkę. Rzecz jasna niejednokrotnie przyjdzie nam walczyć lub handlować z innymi graczami. Autorzy produkcji śledzili tryb wieloosobowy w pierwowzorze, dlatego postanowili zlikwidować możliwości nadużyć(np. mikstury o działaniu permanentnym). Dzięki temu wszystkiego granie w sieci zapowiada się znakomicie!



W pierwszej odsłonie Two Worlds nie mogliśmy narzekać na grafikę, no może poza tym, że posiadała niezbyt dobrze zoptymalizowany kod. Silnik dla Two Worlds 2 został napisany od zera - dodano do niego wszystkie najnowsze efekty graficzne oraz fizykę nVidia PhysX. Cykl dnia i nocy, zmienne warunki atmosferyczne, woda - wszystko to naprawdę robi wrażenie!
Muzyką tym razem zajął się Borislav Slavola – współtwórca ścieżki dźwiękowej do Gothica 3. Za przerywniki filmowe odpowiada 3D Brigade, które poczyniło między innymi filmy do Heroes of Might & Magic V i Silent Hill Origins. Dubbingiem zajął się amerykański wydawca (prawdopodobne jest, iż polska wersja Two Worlds 2 wyjdzie z napisami kinowymi).
Two Worlds 2 zapowiada się na świetnego RPGa. Nie bez znaczenia dla nas jest także fakt, że pochodzi prosto znad Wisły. Czy dorówna Wiedźminowi? Okaże się niebawem. Niezależnie od tego jestem jednak przekonany, iż nie będzie się trzeba za niego wstydzić - czeka nas wiele bezsennych nocy...