Two Worlds II (PC)

ObserwujMam (205)Gram (84)Ukończone (68)Kupię (68)

Zapowiedź gry Two Worlds II (PC)


szałas @ 21:21 25.09.2009
Piotr "szałas" Szałaśny
Student, slawista, początkujący tłumacz, raczkujący redaktor, menel, alkoholik. Miłośnik piwa, gier komputerowych, hodowca szczurów, imprezowicz, trabanciarz, turysta górski...

"Gdy sprawiedliwość rozkłada ręce, bacz, by spadający miecz nie uciął ci głowy. " Mirosław Kubacki Dwa lata temu rodzime, krakowskie studio Reality Pump uraczyło nas erpegiem Two Worlds.

"Gdy sprawiedliwość rozkłada ręce, bacz, by spadający miecz nie uciął ci głowy."
Mirosław Kubacki

Dwa lata temu rodzime, krakowskie studio Reality Pump uraczyło nas erpegiem Two Worlds. Grę ów porównywano do takich produkcji jak Gothic, czy trochę później – Wiedźmin. Została zrealizowana z rozmachem: piękny, barwny świat, magia, ciekawe walki, ładna grafika oraz nietuzinkowy tryb rozwoju bohatera. To wszystko zaowocowało rzecz jasna ogromną grywalnością. Jednakże był jeden haczyk – bugi, które mimo całego ogromu fantastycznych rozwiązań, potrafiły zepsuć rozgrywkę. Dopiero wydane łatki (zajmujące 1.5gb) naprawiły większość błędów, a Dwa Światy odniosły spory sukces na rynku gier komputerowych, o czym mogą świadczyć chociażby zagraniczne strony fanowskie.
Niektórzy z nas zapewne czytali zapowiedzi Two Worlds: The Temptation – dodatku do podstawowej wersji gry. Nowy polski wydawca - CD Projekt, doszedł do wniosku, że ze względu na ilość innowacyjnych rozwiązań należy uznać ową produkcję za sequel. Dlatego też przemianował Two Worlds: The Temptation na Two Worlds 2.



To na czym opiera się każde dobre RPG, to fabuła. Autorzy są zdania, iż zaserwowana przez nich opowieść jest jeszcze ciekawsza i głębsza od historii, którą mogliśmy poznać w pierwowzorze. Nietuzinkowe w pierwszej części było to, że inaczej niż w większości tego typu gier, nasz bohater nie przechodził drogi od zera do bohatera. Od początku cieszył się szacunkiem najemnika, posiadał rodzinę i ani w głowie było mu ratowanie świata (wszak nie zaliczał się do członków ani sympatyków Greenpeace`u). Pięć lat po zakończeniu historii części pierwszej, wcale się nie zmienił. Nadal bardziej dba o własne sprawy, niż innych. Może to i lepiej, tak bardziej ludzko. Zrządzenie losu doprowadziło go do tego, że wylądował w więzieniu. Mało tego, musi oddawać część swej energii siostrze, w której ciele zamieszkał jeden z bogów. Czyni to z niego słabeusza, z tego też względu gracz na nowo będzie gromadził punkty doświadczenia i przedmioty. Z pomocą pewnej tajemniczej persony, nasz bohater wydostaje się z ciupy i rusza uwolnić siostrę. By to uczynić, musi poznać sekret nowego, władającego olbrzymią mocą imperatora – Gandohara, i pokonać go.
Prócz głównego wątku fabularnego, wiele przyjemności dostarczą nam zadania poboczne, które łącznie mają nas zająć na – uwaga – 100 godzin gry! W pierwszej części nie były one zbyt oryginalne i rozbudowane. Tym razem ma się to zmienić. Intencje bohaterów niezależnych, zlecających nam misję, nie zawsze będą jednoznaczne. Dlatego też niejednokrotnie staniemy przed moralnym dylematem (patrz Wiedźmin).
Świat Antaloor, który przyjdzie nam przemierzać, mierzy 80 kilometrów kwadratowych(!) niezwykle zróżnicowanego terenu składającego się z: wyspy wulkanicznej, wyspy smoczej, dżungli, sawanny, pustyni, lasów, bagien, ponad 50 jaskiń i lochów, labiryntów, jak również licznych miasteczek oraz wiosek. Podczas eksploracji owych terenów napotkamy ok 100 różnych rodzajów potworów, które będą chciały zakończyć nasz ciężki żywot.

Screeny z Two Worlds II (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosStroWn   @   18:14, 18.11.2010
"Prócz głównego wątku fabularnego, wiele przyjemności dostarczą nam zadania poboczne, które łącznie mają nas zająć na – uwaga – 100 godzin gry! "

23h .... główny + 80% pobocznych .. wiec gdybym nawet mial zolwim tempem robic pozostale to tyle nie wyjdzie ... typowy chwyt marketingowy . Gra ciekawa ale rozczarowalem sie na koncu .
0 kudossebogothic   @   11:20, 09.06.2014
Wie ktoś czy w ostatecznej wersji gry można chodzić po drabinach? W zapowiedziach była to często wspominana nowinka. W miastach na sawannie widać różne kładki i belki, niczym z Assassin's Creed, dzięki którym można przejść na sąsiedni budynek.
Widzę różne skrzynie czy beczki, które można podnieść, ale drabiny nie spotkałem. Na dodatek bohater nie umie się wspinać, a tylko skakać co utrudnia wejście albo wskoczenie na coś wyższego. Przez co nie do wszystkich budynków da się przejść, mimo, że są kładki.