Osobny akapit należy się temu, co w grze najważniejsze – trickom. O ich autentyczność można być spokojnym, sam Shaun White wziął udział w sesji motion-capture. Nagrane ewolucje wyglądają świetnie i potrafią cieszyć oko. Podczas ich wykonywania ładowany będzie pasek combo, który zwiększy się po udanych ewolucjach. Zmniejszy się on natomiast po dłuższym czasie bezczynności, bądź po wywrotce. Przedstawia on mnożnik punktów i bonusów, jakie dostaniemy za łączenie różnych kombinacji. Wszelkiego rodzaju rury, płotki, reklamy, a nawet dachy domów stanowią przeszkody, ale zarazem potencjalne miejsca do wykonywania tricków. Na dostępnych w sieci gameplay'ach widać jednak typowe „przyklejanie” się deski do owych "przeszkadzajek", co wygląda sztucznie i świadczy o niechlujstwie producentów. Podobną sytuację można zaobserwować chociażby w Tonym Hawku, gdzie deska jest naprowadzana na odpowiedni tor podczas wykonywania ślizgu po rurce. Po nowej produkcji można się spodziewać czegoś więcej, a takie niedoróbki nie powinny znaleźć miejsca w końcowej wersji programu. Emocji dostarczy nam dynamiczna kamera, oddalająca się przy przygotowaniu do wyskoku i ukazująca wykonywany trick z różnych perspektyw, co ułatwi nam wymijanie przeszkód czy lepsze zaplanowanie toru jazdy.



Innowacyjnym rozwiązaniem jest połączenie trybu dla jednego gracza z wieloosobowym. Otóż w każdym momencie będziemy mogli dołączyć do sesji znajomych, bez niepotrzebnego rozdzielenia na tryby rozgrywki. Swój postęp w grze można kontynuować, będąc jednocześnie na lokacji z żywymi przeciwnikami. Podobny pomysł został zaimplementowany w Test Driver Unlimited, gdzie na wyspie poruszali się zarówno żywi gracze jak i komputerowi rywale. Stok będzie stanowić swoiste lobby, bez udziwnień oraz niepotrzebnych nazw. W jednej chwili możemy wykonywać zadania, a w następnej ścigać się ze swoim znajomym – niezły sposób na przedłużenie czasu obcowania z grą.

Gdy wszystkie ewolucje będziemy mieli w małym paluszku, a zwykła jazda zacznie robić się nudna, z pomocą przyjdzie szereg minigierek. Wojna na śnieżki z innymi graczami czy szukanie poukrywanych jaskiń urozmaici nam czas spędzony z grą. Chwycimy także za kamerę i nakręcimy innych wykonujących niespotykane ewolucje na stokach, które później umieścimy na stronie, a community oceni, czy faktycznie owe tricki są wyczesane. Godnym odnotowania faktem jest także możliwość wywołania lawiny, przed którą ucieczka będzie emocjonująca. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spuścić ją na głowę przeciwników, skutecznie przeszkadzając im w szusowaniu po stokach.

Tytuł rewolucją sam w sobie nie będzie, ot ciekawe urozmaicenie doświadczeń związanych z grami, lecz nic więcej. Aż ciśnie się porównanie do Pure – zapierająca dech w piersiach i emocjonująca, jednak po kilku godzinach obcowania staje się zwyczajna. Typowy "odstresowywacz", znakomity na kilka chwil spędzonych przed komputerem - w moim odczuciu będzie to jego główna zaleta i obym się nie mylił.