FIFA 09 (PC)

ObserwujMam (237)Gram (118)Ukończone (25)Kupię (35)

Zapowiedź gry FIFA 09 (PC)


Janek_wad @ 00:00 18.07.2008
Marcin "Janek_wad" Janicki

Nasi kopacze jeszcze rozpamiętują nieudane Mistrzostwa. Roger zastanawia się, dlaczego dostająca bęcki od europejskich średniaków Legia żąda za niego tak horrendalne pieniądze.

Nasi kopacze jeszcze rozpamiętują nieudane Mistrzostwa. Roger zastanawia się, dlaczego dostająca bęcki od europejskich średniaków Legia żąda za niego tak horrendalne pieniądze. Holendrzy rozmyślają z kolei, czy odziedziczone po Hiszpanach (w końcu też na „H”) „gramy jak nigdy, przegrywamy jak zawsze” będzie nad nimi ciążyło aż przez kolejne czterdzieści cztery lata. Są jeszcze Ci od Aragonesa, ale o nich póki co cichosza. Niech chłopaki trzeźwieją w spokoju. Jak więc widać, każdy ma jakieś zajęcie. Tylko nie kibice, którzy od futbolu najwyższych lotów odpoczną sobie jeszcze przynajmniej dobry miesiąc. Są jednakże i na tym świecie tacy, którzy twierdzą, że okres ten wydłuży się aż do października. Tak, dobrze myślicie. To niepoprawni optymiści z EA Sports, bredzący coś o nadchodzącym hicie - nowej, w końcu grywalnej, napakowanej bajerami i powalającej olśniewającą grafiką FIFIE 09.



Śmiem twierdzić, iż w kategorii na najbardziej niepoprawnych optymistów roku wygraliby nawet w konfrontacji z naszymi Orłami i ich słynnym: „Jedziemy po tytuł”. Dość już może jednak tego co było. Koniec dyskryminacji pecetowej braci, koniec z topornym gameplayem, drewnianymi bramkarzami, straszącymi trybunami i biegającymi niczym kaczki piłkarzami. Jakby jeszcze tego było mało, koniec z corocznym odgrzewaniem dawno już niestrawnego kotleta. A co ? Jak szaleć to szaleć. Wierutne bzdury, pomyślałem zaraz po przeczytaniu oficjalnego newsa sprezentowanego nam jakiś czas temu przez EA Polska. Ale nie, Panie i Panowie. Nie tym razem. Też przecieracie oczy ze zdumienia ? Ha, my już nie. Specjalizujące się w wykonywaniu zadań specjalnych MiastoGier wysłało do siedziby producenta swego najlepszego agenta. Cwaniak, podobno po drodze załatwił samego Jasona Bourne'a, a w wyścigu po strzeżone w laboratoriach Electronic Arts informacje wyprzedził niezawodnego zazwyczaj Roberta Kubicę. Dla kogo pracowali owi agenci ? Tego nie wiadomo. Zresztą to już nieważne. Liczy się bowiem tylko to, z czym wrócił nasz człowiek. Uwaga, bo to informacja premierowa, a twórcy i tak będą iść w zaparte, twierdząc że z podanymi faktami nie mają nic wspólnego. Jak twierdzi nasze źródło, panowie programiści do prac na najnowszą odsłoną FIFY zatrudnili kolejno: Davida Coperfielda, Gandalfa Szarego i Fizbana ...

Ha, teraz już wiemy skąd te deklaracje o wprowadzonych do najnowszej odsłony FIFY – uwaga, chwyćcie się mocniej blatów swych biurek – 250 (słownie: dwustu pięćdziesięciu !) poprawkach. Naprawdę nie wiem, gdzie Ci ludzie naliczyli się aż tylu innowacji. Nie żebym był jakoś sceptycznie nastawiony do szumnych zapowiedzi panów od „It's in the game”, aczkolwiek nie od dzisiaj wiadomo, że ostatnim czasy specjalistom z Electronic Arts najlepiej wychodzi opowiadanie bajek. Cóż, kilka z zapowiadanych nowości zaprezentowanych zostało 11. lipca, na pierwszym w Polsce pokazie elektronicznej kopanki w wersji na komputery osobiste. Gwoli ścisłości dodam tylko, iż prezentacja odbyła się w muzeum klubowym Legii Warszawa. I co tam Panie w „wielkiej piłce” ? Ano, wiele ciekawego.



Po pierwsze, jak już zresztą gdzieś powyżej wspomniałem, wreszcie pecetowa odsłona tytułu ma jakościowo nie odbiegać od wersji tworzonych z myślą o nextgenach. Do tej pory bowiem otrzymywaliśmy marny port z poczciwej, aczkolwiek – powiedzmy sobie szczerze – nie najmłodszej już PS2. Tym razem także i blaszaki dostaną nowy silnik graficzny. Cóż, na screenach i przedpremierowych prezentacjach wszystko zawsze wyglądało cacy, także dopóki nie przekonam się o tym naocznie, nie uwierzę. Co ciekawe, wiecznie olewani przez EA pececiarze tym razem będą mogli pochwalić się konsolowcom nowym modułem sterowania, którego próżno szukać w wersjach na PS3, czy Xbox 360. Pamiętacie jeszcze może czasy FIFY 98, kiedy to posiadanie gamepada było luksusem, a komputerowym zawodnikom wydawało się polecenia za pomocą pospolitej myszy ? Teraz elektroniczni specjaliści powracają do tego pomysłu, w związku z czym w najnowszej odsłonie proponowanej przez nich kopanej, gracz będzie miał okazję pohulać sobie co nieco gryzoniem. Nie było by w tym jednak nic tak naprawdę innowacyjnego, gdyby nie fakt, iż stricte samą myszą grać się tak naprawdę nie da. Towarzyszyć jej będzie bowiem klawiaturowy WSAD. Owe cztery klawisze mają odpowiadać za ruch kopacza, gryzoń zaś – w zależności od użytego przycisku, tudzież rolki – posłuży nam do oddawania strzałów, podawania, wypuszczania sobie piłki, wybiegania na pozycję, etc. Fajny pomysł. Ciekawe tylko, jak takie naprzemienne naparzanie w rolkę i klawisze klawiatury sprawdzi się w symulatorze piłki kopanej.

Screeny z FIFA 09 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?