The Club jest bardzo ciekawym połączeniem gry tpp z reality show. Program od razu przywiódł mi na myśl obie części filmu „Hostel”. Wyobraź sobie drogi graczu sekretną organizację, o której wie tylko kilku ludzi na całej ziemi. Wszechwładni przywódcy tytułowego Klubu rekrutują wyrzutków społecznych do walki w pełnych przemocy turniejach – do głowy przychodzą od razu starożytni gladiatorzy. Zawodnicy Klubu wyznają taką samą zasadę jak gladiatorzy na arenach: zabij lub zostań zabitym. O początkach samego klubu wiadomo tyle, że nie ma pewności kiedy został założony i przez kogo. Jedne źródła mówią o tym, że Klub powstał w czasie wielkiego pożaru Londynu w XVIII wieku. Inne źródła twierdzą, że Klub ma swoje początki w czasach wojen Napoleońskich. Wiadomo tylko, że gracz w trakcie postępów w rozgrywce będzie się dowiadywał o Klubie coraz więcej i ostatecznie rozgryzie nawet ich największe sekrety.



Klub istnieje dzięki możnym tego świata. Szefowie karteli narkotyków, milionerzy z branży nowych technologii, światowi handlarze bronią, dyktatorzy, przywódcy mediów, wreszcie gwiazdy show biznesu – wszyscy oni ustawiają zakłady na śmierć i życie. Niektórzy nawet uczestniczą w brutalnych, polowaniach znudzeni swoim zbyt idealnym życiem. Płacą astronomiczne kwoty za uczestnictwo w klubie. Przestają być jego członkami dopiero po śmierci. Po wstąpieniu do organizacji nie mają możliwości wypisania się.



The Club jest kombinacją kilku gatunków. Najprościej ujmując, jest to strzelanka połączona z elementami walki i grą rajdową. O tym ostatnim elemencie wiadomo na razie najmniej. Jak zostanie zrealizowany i czy pojazdy będą powszechnie dostępne – tego naprawdę jeszcze nie wiadomo. Po rozpoczęciu rozgrywki gracz będzie musiał zdecydować się na jednego bohatera. Wybierać się go będzie z puli dostępnych charakterów, z których każdy jest w Klubie z innych powodów. Często losy poszczególnych postaci będą przecinać się w przeszłości – o czym gracz dowie się z fabuły. Poszczególne pojedynki będą odbywać się na zasadzie drzewka turniejowego. Areny pojedynków będą rozlokowane po całym świecie. Każda walka będzie odbywać się w innym miejscu. Istotną sprawą będzie dobra znajomość planszy, na której przyjdzie postaciom toczyć boje. Skuteczne wykorzystanie ukrytych przedmiotów oraz właściwości terenu zadecyduje o ostatecznym wyniku starcia.



Współcześni gladiatorzy zapowiadają się bardzo ciekawie. Weźmy np. Dragova, który zdecydował się przystąpić do Klubu, gdyż był najbardziej poszukiwanym rosyjskim kryminalistą w historii. Z kolei Renwick to były policjant z Nowego Yorku, którego zainteresował udział, z powodu nieskuteczności działań policyjnych. Kolejnym zawodnikiem jest Seager, który najprościej rzecz ujmując jest kochającym zabijać psychopatą. Reszta postaci jest jeszcze dopracowywana i nie ujawniono szczegółowych informacji na ich temat, ale na pewno będą nie mniej ciekawe, niż te wymienione przeze mnie. Będziemy mieć prawdziwą różnorodność charakterów i umiejętności, dzięki czemu zabawa będzie interesująca i nigdy taka sama dwa razy!