Seria gier X należy do bardzo poważanej w środowisku graczy komputerowych. Dla osób myślących, iż mam na myśli gry erotyczne od razu sprostuję, że X to seria symulatorów kosmicznych. Od czasów słynnego Privateer’a nie pojawiła się żadna gra, która dawała by taką swobodę w działaniu, ale o tym za chwilę. Najnowsza część serii nosi tytuł X3: Reunion. Producentem gry jest firma Egosoft. Aby zachęcić większą rzeszę fanów do zapoznania się z ich najnowszą produkcją zdecydowali się oni na stworzenie gry nie tylko na komputery PC, lecz także na konsole Xbox. Oprócz tego gra po raz pierwszy zawierać będzie w pełni zintegrowaną fabułę.



Zapewne fani gry, po przeczytaniu, że najnowsza jej odsłona tworzona jest także na konsolę Xbox, dostali palpitacji serca. Wiadomym wszech i wobec faktem jest, że najczęściej migracja na inne platformy nie wiąże się z niczym dobrym, EgoSoft zapewnia jednak, że gra będzie znacznie lepsza od poprzednich części a zarazem o wiele prostsza. Cały interfejs musiał zostać przebudowany aby umożliwić grę przy użyciu pada, a nie klawiatury i myszki. Wiele przeróżnych przycisków zastąpionych zostanie przez menu ekranowe, pozwalające na wydawanie poleceń oraz obsługę statku dzięki zaledwie kilku przyciskom. Osoby nie grające w poprzednie części serii bez problemu powinny opanować obsługę, i wciągnąć się w świat gry.

Jak wspomniałem powyżej bardzo ważnym elementem X3: Reunion będzie duża swoboda w działaniu. Gracz będzie miał możliwość eksplorowania, walczenia oraz handlowania. Grę rozpoczniemy jako właściciel pojedynczego statku. Z czasem stworzymy wielkie imperium posiadające flotę złożoną z setek pojazdów kosmicznych, fabryki dostarczające surowców do produkcji oraz wytyczymy trasy handlowe dla naszych kupców i handlarzy. Ekonomia będzie bardzo ważnym czynnikiem w grze. Nie będzie ona jednak polegać na prostym zbieraniu surowców i budowaniu coraz to nowych baz. X3: Reunion zaprezentuje dynamiczną ekonomię, która będzie się przez cały czas kształtować, zależnie od podejmowanych przez nas kroków. Jeśli staniemy się monopolistą w jakiejś gałęzi przemysłu będziemy w stanie zniszczyć przeciwników poprzez odcięcie dostaw surowców, lub nawet całkowicie zachwiać podstawami galaktycznej ekonomii. Wszystko będzie zależeć od decyzji gracza, a swoboda ma być praktycznie nieograniczona.

Historia gry pozwoli nam na wcielenie się w rolę Juliana Brennera (postaci z X2) oraz syna Kyle’a Brennera (bohatera X). Dokładniejsze informacje na temat fabuły niestety nie są znane.
Wiadomo tylko, że w trakcie zabawy można będzie odkrywać dodatkowe postaci. Znane z poprzednich części rasy obcych powrócą, lecz niestety nie będą zawierać innych korporacji oraz frakcji. Przebieg gry zależny będzie od tego, do której frakcji gracz się przyłączy, i w jaki sposób potoczą się jego losy i stosunki z pozostałymi korporacjami.



Poprzednie części gry były bardzo otwarte. Oznaczało to, że pomimo tego, że w grach była zauważalna fabuła, to jednak wcale nie trzeba było się jej trzymać. Wydawać by się mogło, że był to największy plus gry, niestety był to także ogromny minus, gdyż wielu nowych graczy po prostu zaczynało się gubić z powodu braku widocznej struktury. W X3: Reunion swoboda nadal zostanie nienaruszona, lecz twórcy gry wrzucą do niej także profesjonalny scenariusz. Osoby pragnące skorzystać ze wolności, w każdej chwili odejdą od głównej fabuły, aby polatać w bezkresach kosmosu i wykonać zadania poboczne; lub po prostu robić coś dla nich interesującego. Fabuła zostanie stworzona dla osób pragnących struktury, natomiast luźny system gry pozostanie dla tych, którzy nie lubią być prowadzeni za rękę.