W zeszłym roku na rynku gier komputerowych pojawił się bardzo nowatorski tytuł. Mowa tu oczywiście o Full Spectrum Warrior, który zapoczątkował zupełnie odmienne podejście do tematu taktycznych strzelanek. Pomimo tego, że gra była bardzo wciągająca, i zapewniała masę dobrej zabawy, po dłuższym czasie stawała się trochę monotonna. Głównym powodem takiej sytuacji było małe zróżnicowanie terenów, na których toczyła się akcja, oraz niewielka ilość możliwych do realizacji taktyk. Producent gry firma Pandemic Studios w kolejnej odsłonie gry, zatytułowanej Full Spectrum Warrior: Ten Hammers postanowił poprawić wszystkie niedociągnięcia pierwowzoru.

Akcja Ten Hammers ma miejsce w kraju znanym z poprzednika, lecz w innym jego rejonie. Możemy się spodziewać, że tym razem nie będziemy przez całą grę wytrzepywać piasku z butów, ponieważ producent zmienił scenerię naszych działań. Oprócz miasta widocznego na screenach z gry, zawędrujemy także na bagna, do lasów i w kilka innych miejsc.
Fabuła opowiadana będzie z perspektywy każdego członka oddziału. Wszyscy żołnierze tak, jak w części poprzedniej nie są tylko komputerowymi marionetkami. Każdy z nich ma przeszłość oraz charakter, który poznamy w czasie gry. Rozmowy podczas misji oraz między nimi, zdradzą nam wiele ciekawych informacji o ich osobach. Ważne jest także obserwowanie ich zachowań, dzięki którym lepiej zżyjemy się z ekipą. Pandemic Studios nie chce stworzyć kopii pierwszej odsłony gry, dlatego zmiany w Ten Hammers będą wszechobecne.

Główna część rozgrywki pozostanie nietknięta. Nasza grupa żołnierzy trafi w sam środek wyniszczonego wojną Bliskiego Wschodu. Jako dowódca 4 osobowego oddziału będziesz musiał poprowadzić swoich ludzi wąskimi drogami, i dopilnować aby żaden z nich nie stracił życia pod ostrzałem terrorystów. Jako, że gra ma elementy strategiczne oraz taktyczne, nie poprowadzisz sam ostrzału. Wydasz jedynie odpowiednie komendy żołnierzom i zaobserwujesz ich wykonanie. Grupy w grze jak już napisałem będą czteroosobowe, w sumie będziesz mógł kontrolować ich cztery: alpha, bravo, charli oraz delta. Żołnierzy, z których stworzysz oddziały jest w grze trzydziestu dwóch. Należeć oni będą do sił Stanów Zjednoczonych oraz koalicji Narodów Zjednoczonych. Każdy członek oddziału przy boku, lub na plecach niesie broń wzorowaną na tej z prawdziwego życia.

Znaczącą zmianą w porównaniu do pierwszej części gry, będzie możliwość prowadzenia pojazdów takich jak Hummery czy czołgi. Żołnierze podczas podróży w maszynie uzbrojonej w działka skorzystają z jego dobrodziejstw. Jedna osoba zasiądzie za sterami i będzie się kierować w wyznaczone przez nas miejsce, druga natomiast zasiądzie przy karabinku i po wydaniu rozkazu osłaniania lub ostrzału, dopilnuje aby żaden bandyta zbytnio się nie zbliżył. Zwiększona inteligencja żołnierzy pozwoli im nie tylko korzystać z zamontowanych na pojazdach broni. Będą mogli także efektywniej posługiwać się wrakami samochodów leżącymi na drodze oraz innymi obiektami pozwalającymi na uniknięcie ostrzału wroga.

W poprzedniej części najtrudniejszym przeciwnikiem był snajper. Jeden dobrze ukryty strzelec mógł bez problemu zlikwidować cały oddział amerykański. Tym razem, my także będziemy mogli skorzystać z dobrodziejstw oferowanych przez dobrze usytuowanego snajpera. Po wejściu do budynku, podchodzimy snajperem do okna i prostym rozkazem nakazujemy mu pilnowanie jakiegoś konkretnego obszaru na mapie. Gdy tylko jakiś z terrorystów wychyli makówkę, zostanie szybko jej pozbawiony.