Hatred (PC)

ObserwujMam (16)Gram (2)Ukończone (4)Kupię (1)

Zapowiedź gry Hatred (PC)


LordTyrranoos @ 10:40 23.11.2014
Mateusz "LordTyrranoos" Wieczorek


Sytuacja zmieni się diametralnie wraz z postępami w rozgrywce, wszak polowanie na cywilów oznaczałoby dość szybko wkradającą się monotonię i absurdalnie niski poziom trudności. Kiedy jednak przyjdzie co do czego, naprzeciw psychopatycznemu protagoniście staną policjanci, później także elitarne oddziały SWAT, a koniec końców również świetnie wyposażone wojsko. Wówczas taktyka zmieni się niemal o sto osiemdziesiąt stopni – to główny bohater będzie tym, na którego wszyscy urządzają obławę. W trakcie intensywnych wymian ognia pojawi się opcja efektownego uchylania się przed ołowiem i klękania, lecz twórcy nie przewidują wprowadzenia klasycznego systemu osłon, który prawdopodobnie ograniczyłby w znacznym stopniu dynamikę rozgrywki.



O wysokim poziomie trudności świadczyć ma także dość charakterystyczny sposób regeneracji punktów witalności głównego bohatera. Brak apteczek, jedynie minimalna autoregeneracja, zaś podstawą przedłużania własnego żywota będzie pozbawianie go innych w wyjątkowo efektowny sposób. Przygotowanych zostanie około sześćdziesięciu finiszerów, dzięki którym nie tylko (wzorem choćby Warhammer 40,000: Space Marine) odbudujemy pasek życia, ale niezwykle brutalnie i dosadnie rozprawimy się z błagającym o życie, przypadkowym jegomościem. To właśnie ten element wyeksponowany został na premierowym zwiastunie gry, wywołując lawinę krytyki, ale jednocześnie promując Hatred za przysłowiowy bezcen.

Ogólnie rzecz biorąc, program oparty zostanie o najnowszy Unreal Engine 4, co zagwarantować ma prawdziwie współczesną oprawę techniczną, choć sama koncepcja bazuje na czarno-białym filtrze z nielicznymi elementami innych barw. Nie powinniśmy spodziewać się wyszukanych fajerwerków graficznych, ponieważ – po raz kolejny – nie to jest tu najważniejsze. Co ciekawe, w słuchawkach nie usłyszymy ciężkich, metalowych brzmień, jak mogłoby się zdawać, a raczej ambientowe, wręcz mroczne linie melodyczne, tworzące psychodeliczny nastrój, towarzyszący masowemu mordowaniu wszystkiego, co oddycha.



Dochodzimy zatem do kwestii tego, co jest w Hatred najważniejsze. Chora, absolutnie niepoprawna politycznie koncepcja, pozbawiająca wszystkich graczy złudzeń, a potencjalnie dająca przeciwnikom gier asa w rękawie w dyskusjach na temat ich szkodliwości społecznej. Ja z kolei patrzę na produkcję gliwickiego studia inaczej – gracz zrozumie i uświadomi sobie, że to, czego dokonał w trakcie rozgrywki po prostu nie było dobre, co rzuci odrobinę inną perspektywę na kolejne tytuły do przysłowiowego „ogrania”. Mniej więcej podobnej rzeczy dokonało Spec Ops: The Line, choć tam dodatkowo sama fabuła naocznie o tym informowała. Poza tym, umówmy się, branża rozrywki elektronicznej widziała już naprawdę wiele kontrowersyjnych tytułów – serie Postal i Manhunt przychodzą pierwsze na myśl. W dodatku czy jest ktoś, kto ukończył którekolwiek Grand Theft Auto bez zabijania choćby jednego, przypadkowego cywila? Wątpliwa kwestia. Dziwi zatem tak ogromny hejt na Hatred, które tak czy siak dobrze się sprzeda i prawdopodobnie okaże się dość kompetentną produkcją, jak na obecne możliwości finansowe Destructive Creations.

Podsumowanie:
Warto śledzić proces powstawania Hatred, jak również kolejne raporty o "bezcelowej przemocy". Pamiętajmy, jest to tylko i wyłącznie gra komputerowa, nie symulacja psychopatycznego mordercy - kto nie chce, niech zwyczajnie tego po premierze nie kupuje i problem z głowy.
Zapowiada się bardzo dobrze

Screeny z Hatred (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosLysander   @   11:04, 23.11.2014
Chorym jest, że gdy celem gry nie jest zabijanie cywilów, tak jak w GTA, to wszyscy to robią i nikt niema nic przeciwko, ale jak gra ma na tym polegać, to wielkie oburzenie, że tak nie można. Po prostu hipokryzja.
0 kudosomen89   @   11:36, 23.11.2014
Zasadniczo jak dla mnie wygląda to jak zwyczajny shoot'em up z finiszerami i cywilami zamiast zombiaków i innych stworów, jestem dość sceptycznie nastawiony do tej gry. Ciekawszą grą byłoby wcielenie się w takiego psychopatę z widokiem FPP przedstawiające cały proces ustalania, porywania, katowania, torturowania ofiar i ukrywania ich ciał Szczęśliwy To dopiero byłoby kontrowersyjnie chociaż w filmach takie rzeczy są normalne, tylko gry są szczególnie hejtowane pod tym względem.
0 kudoskobbold   @   13:12, 23.11.2014
Cytat: omen89
Ciekawszą grą byłoby wcielenie się w takiego psychopatę z widokiem FPP przedstawiające cały proces ustalania, porywania, katowania, torturowania ofiar i ukrywania ich ciał Szczęśliwy To dopiero byłoby kontrowersyjnie chociaż w filmach takie rzeczy są normalne, tylko gry są szczególnie hejtowane pod tym względem.

W filmach jesteś jesteś tylko biernym obserwatorem a nie uczestnikiem a tym bardziej wykonawcą tortur a to spora różnica.
0 kudosFox46   @   14:35, 23.11.2014
Coś co dostajemy po latach, tego po prostu brakowało. Kontrowersji, na pewno zagram.
0 kudosfelek111   @   19:25, 23.11.2014
Cytat: Lysander
Chorym jest, że gdy celem gry nie jest zabijanie cywilów, tak jak w GTA, to wszyscy to robią i nikt niema nic przeciwko, ale jak gra ma na tym polegać, to wielkie oburzenie, że tak nie można. Po prostu hipokryzja.


Dokładnie z taką samą sytuacją mamy gdy ogromne oburzenie budzi pojawienie się na ekranie np: nagiej, kobiecej piersi gdy chwilę później widok zbira napadającego na przechodnia już nikogo nie rusza. No jasne przecież widok gołego cycka zrobi z młodzieży degeneratów i psychopatów, za to widok mordowanych ludzi już nie. Ot cała logika "obrońców moralności i bezpieczeństwa psychiki dzieci w mediach"
0 kudosMicMus123456789   @   20:58, 23.11.2014
Seria Postal niewiele się różni od tego co chcą nam tu zaprezentować więc nie wiem w czym problem.

Osobiście nie rusza mnie ni jak temat zabijania cywilów, ostatnimi czasy ludzie narzekali, że w grach jest za dużo zombie, no to proszę mamy urozmaicenie są cywile. Osobiście raczej zagram o ile gra wyjdzie, bo przez tą nagonkę wszystko jest możliwe.
0 kudosLordTyrranoos   @   21:40, 23.11.2014
Od strony mechaniki, Hatred faktycznie nie wyróżnia się praktycznie niczym od innych produkcji tego typu z rzutem izometrycznym. Jeśli cokolwiek ma wybić tę grę ponad przeciętność, to właśnie tematyka i kontrowersyjna otoczka. Czy jest to dobra marketingowa taktyka? IMHO brutalność i kontrowersje w grach zawsze są w cenie, dlatego moim zdaniem Hatred nie tylko zostanie wydane, ale też całkiem nieźle się sprzeda, co umożliwi twórcom prace nad większym projektem.
0 kudosJackieR3   @   06:56, 24.11.2014
Cytat: MicMus123456789
Seria Postal niewiele się różni od tego co chcą nam tu zaprezentować więc nie wiem w czym problem.

Grając w Postala 2 jednak widziałem perskie oko puszczane przez twórców dlatego gra bardzo mi się podobała..Większy niesmak wzbudziła u mnie słynna scena w na lotnisku w MW 2.
Ciekawe jak jest tutaj.
0 kudosMicMus123456789   @   15:55, 24.11.2014
Cytat: JackieR3
Większy niesmak wzbudziła u mnie słynna scena w na lotnisku w MW 2


Co do owej misji. grałem i do dziś nie wiem co ludzie chcą od tego momentu. Czym to się różni od życia gdzie ktoś się wysadza i zabija. To tylko gra tak czy owak.
0 kudosJackieR3   @   16:07, 24.11.2014
Cytat: MicMus123456789
To tylko gra tak czy owak.

Zgadza się.To tylko gra.Miejmy nadzieję że dla wszystkich.
0 kudosMicMus123456789   @   16:40, 24.11.2014
Gra to tylko gra. Wszystko zawsze siedzi w człowieku. Jeśli jest niepoczytalny czy po prostu jest jakimś psychopatą to tak czy owak prędzej czy później to z niego wyjdzie nie ważne czy zagra w grę czy obejrzy jakiś film. Ale wiadomo najwygodniej zrzucić winę na media i oczerniając je.

0 kudosfelek111   @   17:49, 24.11.2014
Cytat: MicMus123456789
Gra to tylko gra. Wszystko zawsze siedzi w człowieku. Jeśli jest niepoczytalny czy po prostu jest jakimś psychopatą to tak czy owak prędzej czy później to z niego wyjdzie nie ważne czy zagra w grę czy obejrzy jakiś film. Ale wiadomo najwygodniej zrzucić winę na media i oczerniając je.



I co ciekawsze znacznie częściej zdarza się, że impulsem dla takiego psychopaty nie był film, czy gra, ale jakieś zdarzenie z życia.
Dodaj Odpowiedź