Spec Ops: The Line (PC) - okladka

Spec Ops: The Line (PC)

Premiera:
26 czerwca 2012
Premiera PL:
29 czerwca 2012
Platformy:
Gatunek:
Akcja
Język:
Producent:
Wydawca:
Dystrybutor:
Strona:

ObserwujMam (95)Gram (15)Ukończone (70)Kupię (7)

Opis Spec Ops: The Line (PC)
szewczu @ 15:20 19.03.2010
Sławomir "szewczu" Szewczyk
Concept Artist & Matte Painting

Śr. długość gry: 7h 9min

+ czaswięcej

Spec Ops: The Line to kolejna pozycja ze znanej serii gier taktycznych - Spec Ops. Produkcja tym razem kierowana jest do posiadaczy komputerów osobistych oraz konsol stacjonarnych PLAYSTATION 3 i Xbox 360. Odświeżona część oferuje nam wyśmienitą oprawę audiowizualną, jak i niesamowite wrażenia z pola walki. Za produkcję odpowiedzialne jest studio developerskie Yager Development.

Akcja omawianego tytułu rozgrywa się w niedalekiej przyszłości w Dubaju. Miasto to nie wygląda tak jak możemy się tego spodziewać. Przeszła przez niego olbrzymia burza piaskowa, w wyniku której zostało ono doszczętnie zniszczone. W metropolii pozostaje jedynie pułkownik John Konrad ze swoim oddziałem, aby pomóc cywilom w ewakuacji. Niestety, kontakt z nim po jakimś czasie urywa się Amerykańskiemu dowództwu, przez co człeczyna zostaje uznany za martwego. Jednak tak nie jest. Siłom specjalnym Ameryki udaje się jednak zdobyć informację, że pułkownik jakimś cudem żyje. W ramach operacji ratunkowej, do Dubaju zostaje wysłany kilkuosobowy elitarny oddział Delta Force, przewodzony przez kapitana Martina Walkera. To właśnie w niego wcielamy się w niniejszej produkcji! Gdy docieramy do celu naszej misji, na jaw wychodzi straszna tajemnica, a naszym zadaniem jest jej się przeciwstawić.

Rozgrywka czerpie pełnymi garściami ze wszystkich ciekawszych rozwiązań, jakie gry akcji miały do tej pory do zaoferowania. Znakomite AI naszych przeciwników i kompanów, czy też oszałamiająca interakcja z otoczeniem to jedne z lepszych smaczków, z jakimi spotkamy się podczas rozgrywki.

Oprawa audiowizualna w Spec Ops: The Line naprawdę cieszy oczy i powinna przypaść do gustu nawet wybrednym graczom. Całość utrzymana jest w post-apokaliptycznym stylu, gdzie cała okolica jest pokryta tonami pustynnego piasku oraz nawiedzana przez oszałamiające burze.


Wkład w encyklopedię mieli:   Lucas-AT, Gilberto, Dirian,
PEGI: Od 18 latZawiera przemocZawiera kontrolowane rozgrywki sieciowe
Screeny z Spec Ops: The Line (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosTheCerbis   @   17:21, 12.04.2018
Ta fabuła ma głębsze dno, tyle powiem.
0 kudosguy_fawkes   @   11:42, 13.04.2018
@IgI: Ja bym tak do tego nie podchodził. Powiedziałbym, że gracz jest tylko marionetką głównego bohatera, rękami naciskającymi spust. Wszystkie decyzje zostały już wcześniej podjęte i nie ma miejsca na własne działania. Jesteśmy w zasadzie uwięzieni w tej postaci i możemy tylko nieco mniej biernie przyglądać się wydarzeniom.
0 kudosIgI123   @   13:43, 13.04.2018
Jakby do tego nie podejść, nie uważam że wydarzenia które miały miejsce w trakcie fabuły czynią z gracza czy sterowanej przez niego postaci antagonistę, jak usilnie podczas rozgrywki stara się wmówić wszystko dokoła.
0 kudosTheCerbis   @   13:59, 13.04.2018
Ja akurat tak tego nie odczułem. I nie twierdzę, że... jak mu tam było, bo już zapomniałem... Walker jest zły. Wydaje mi się, że właśnie celowo chciano to wmówić.
0 kudosIgI123   @   14:20, 13.04.2018
Dużo lepiej by to działało gdyby tak skonstruowano historię, gdyby każdy gracz bez wyjątku czuł wstyd że w kogoś takiego musi się wcielać. Jednak pogląd taki jaki przedstawiłem w spoilerze przewija się tu i ów w dyskusjach na temat fabuły jakie czytałem, czyli nie jestem całkiem osamotniony.
0 kudosGuilder   @   14:50, 13.04.2018
Ale argument, że protagoniści zostali zaatakowani jest nietrafiony. Spoiler
Rozkaz brzmiał: dokonać zwiadu, w razie problemów wycofać się i wezwać "kawalerię". A oni parli do przodu wbrew rozkazom, co zresztą zostaje wprost wypomniane Walkerowi przez Conrada.
Tak że większość wydarzeń w grze jest efektem tego, że: a) Walker nie wykonał rozkazu, b) Walker miał halucynacje Conrada. Bez tego, a nawet bez samego punktu "a", nie byłoby żadnej z tych licznych katastrof, które się po drodze wydarzyły. Jak dla mnie kula w łeb była najwłaściwszym zakończeniem.
0 kudosIgI123   @   15:45, 13.04.2018
spoiler
Ale gdzie mieli się wycofać? Z powrotem w burzę piaskową żeby w niej umrzeć? Zresztą według mnie jakby się nie kombinowało, nic usprawiedliwia agresji ze strony 33-ciego Batalionu a także ich innych czynów i to oni są antagonistami.
Największy problem jest z cywilami, ich szkoda najbardziej. Jednak tam gdzie miałem wybór żadnemu postronnemu włos z głowy nie spadł, uratowałem tych dwóch zamiast Goulda, nie zastrzeliłem żadnego z wiszących w teście Conrada, a nawet wstrzymałem ogień kiedy wściekły tłum powiesił kolegę Lugo, chociaż przyznam że wyjątkowo korciło aby ich jednak rozstrzelać.
Tak więc ja i ,,mój" Walker jest czysty jak anioł, a 33-ci Batalion to ku*wy i złodzieje.
0 kudosTheCerbis   @   17:55, 13.04.2018
Jeszcze zacytuje samego siebie: SPOILER
Bo faktycznie w samobójstwie wychodzi na to samo. Natomiast gra zrobiła na mnie duże wrażenie pod względem historii i ogólnie jej przedstawienia. Pamiętna scena z białym fosforem czy inne ze zmasakrowanymi cywilami lub żołnierzami robią wrażenie. No i halucynacje Walkera. Czytałem wypowiedź jednego z twórców, według którego wszystko co dzieje się po scenie z helikopterem jest majaczeniem umierającego Martina/piekłem/czyśćcem.

Osobiście zdecydowałem strzelić w Konrada i w spokoju odjechać z żołnierzami. Mimo przejścia sceny w biel, która w grze zapowiadała halucynacje...

Szczerze, nie mogę pogodzić się z losem Walkera, czy Lugo i Adamsa, bo żadne zakończenie nie jest szczęśliwe. I to tylko pokazuje okropieństwa wojny.
Czy ktoś czytał o tej hipotezie z majaczeniem?
0 kudosIgI123   @   20:23, 13.04.2018
Ja, ale ja prosty chłop jestem i nie lubię takiego udziwniania.
1 kudosTheCerbis   @   23:04, 13.04.2018
No ale wisz, twórca to twórca, skoro tak se zamyślił to może i tak jest. Ale tak naprawdę, to jest jedna z tych gier pozostawiających nam pole do własnej interpretacji. A coś takiego bardzo lubię.
0 kudosBarbarella.   @   23:15, 31.03.2024
Cytat: sebogothic
Fabularnie jest lepiej niż w większości strzelanek dlatego, że opowieść garściami czerpie z "Jądra ciemności" Józefa Korzeniowskiego

Klimatycznie bliższa jednak Coppolowskiej adaptacji owego Jądra czyli "Czasowi Apokalipsy" osadzonemu w Wojnie Wietnamskiej. "Czas Apokalipsy" jakoś bardziej do mnie trafił, "Jądro Ciemności" próbowałam ogarnąć i literacko i filmowo ale z mizernym skutkiem.
A widze że Logan ukończył właśnie Spec Ops więc ciekawa jestem jak u niego z tym eee....Jądrem. Szczęśliwy
0 kudosBarbarella.   @   11:39, 01.04.2024
Ciemność widzę, ciemność!!! Zadziorny
W każdym razie na mnie gra zrobiła spore wrażenie. Fajnie że inspiracją dla wojennych gier nie zawsze są filmy w stylu "Czterej pancerni i pies". Uśmiech
0 kudoslogan23   @   22:42, 01.04.2024
Cytat: Barbarella.
Klimatycznie bliższa jednak Coppolowskiej adaptacji owego Jądra czyli "Czasowi Apokalipsy" osadzonemu w Wojnie Wietnamskiej. "Czas Apokalipsy" jakoś bardziej do mnie trafił, "Jądro Ciemności" próbowałam ogarnąć i literacko i filmowo ale z mizernym skutkiem.
A widze że Logan ukończył właśnie Spec Ops więc ciekawa jestem jak u niego z tym eee....Jądrem. Szczęśliwy

U mnie z Jądrem ok, a co do Spec ops the line, gra jest ciekawa, co byśmy nie zrobili nie ma szczęśliwego zakończenia.
0 kudosBarbarella.   @   22:58, 01.04.2024
Tak, chyba tak. Z reguły w grach tego nie robię ale w tym przypadku próbowałam różne zakończenia ale już dokładnie ich nie pamiętam.
Dodaj Odpowiedź