Następca Nintendo Switch nie będzie rewolucją, a bezpieczną ewolucją sprzętu
Kolejna konsola Nintendo nie będzie przesadnie rewolucyjna. Japończycy postawią na spokojny postęp.
Następca Nintendo Switch pojawi się na rynku prawdopodobnie w tym roku i będzie raczej rozszerzeniem obecnego projektu sprzętu, a nie większą rewolucją. Tak twierdzi dr Serkan Toto, dyrektor generalny firmy konsultingowej Kantan Games z siedzibą w Tokio, która przedstawiła swoją predykcję na rok 2024 w corocznych prognozach analityków GamesIndustry.biz.
Chociaż firma z Kioto nie wypowiedziała się jeszcze publicznie, premiera konsoli nowej generacji Nintendo jest powszechnie oczekiwana w tym roku. Według Toto z Kantan Games, konsola może zostać wypuszczona na rynek w cenie 400 dolarów – czyli o 100 dolarów wyższej niż pierwszy Switch. Podobno gry mogą zostać wycenione na 70 dolarów, podobnie jak te dla PlayStation 5 i Xbox Series X|S.
Według konsultanta branżowego, następna konsola Nintendo ponownie będzie miała funkcjonalność przenośną. Prezes Nintendo Shuntaro Furukawa odmówił komentarza na temat planów dotyczących kolejnego sprzętu firmy w listopadzie, ogłaszając, że Switch osiągnął w całym okresie sprzedaży 132,46 miliona opchniętych egzemplarzy.
Czy jest potrzebna duża rewolucja w wykonaniu Nintendo? Dajcie znać w komentarzach, czego oczekujecie od następcy Switcha.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler